Autor Wątek: "łupież" na uszkach  (Przeczytany 42776 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #60 dnia: Maj 15, 2009, 17:22:03 pm »
sylwiaG, ja wiem, bo "chorowałam" razem z nimi :D
Tosio jeszcze wtedy ze mną spał, więc to było nieuniknione. A ja nie miałam serca go wyganiać...

Aneczka

  • Gość
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #61 dnia: Maj 15, 2009, 17:46:01 pm »
Realia, a to już wet stwierdził grzybice??
Możesz przemyć rumiankiem przed nałożeniem maści, odetkasz skóre, troche złagodzisz podrażnienia, po 15min - maść.
Efekty zobaczysz pewnie nie szybciej niż po 14 dniach, bo to włoski muszą zacząć odrastać. Jeszcze przez kilka dni od rozpoczecia kuracji stan może sie nieco "rozrastac".
Maść wchłania sie dość szybko, przynajmniej znaczna jej częśc. Nie bój się, że królik ją zlizuje,w szystkie zwierzaki tak robia, obojętnie jakbyś nie pilnowała i tak będzie zlizywał, ale wet napewno to przewidział, bo to zupełnie normalne.
Uważaj z przytulaniem i głaskaniem, myj ręcę po kontakcie z króliczkiem, bo tka jak pisała Tocha, będziecie sie zarażać nawzajem i leczyc całe lata

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #62 dnia: Maj 15, 2009, 18:47:32 pm »
Prawdopodobnie to jest Grzybica.
Jeżeli stan będzie się nadal pogarszać, to maleństwo czeka ten zastrzyk?
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Aneczka

  • Gość
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #63 dnia: Maj 15, 2009, 18:49:10 pm »
realia, to zależy co zadecyduje weterynarz i co to faktycznie jest. Oglądał pod mikroskopem, albo chociaż lupą??

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #64 dnia: Maj 15, 2009, 21:01:00 pm »
[ Dodano: Pią Maj 15, 2009 9:02 pm ]
poszukaj i poczytaj tutaj na forum lub  http://www.forum.kroliki.com/                                                        ,dziewczyna wylecz. grzybice FELISVAC w dwoch dawkach-zastrzyk,bez smarowania,grzybica szybko zniknela,to jakas nowosc byla
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #65 dnia: Maj 15, 2009, 22:16:15 pm »
Ale ktoś tu pisał,że jego uszak latał z czerwonymi uszkami , tak jak mój hmm ..
SylwiaG

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #66 dnia: Maj 15, 2009, 22:49:46 pm »
Aneczka - nie oglądał ani pod mikroskopem ani lupą.

Zapisał tą maść i pow.że jak nie zauważymy poprawy to przyjść.
A jeżeli będzie poprawa, to niedługo mamy wizytę.

Ale coś mi się wydaje, że odwiedzimy go wcześniej.
Faktycznie - dzisiaj rozmawiałam z chłopakiem i obydwoje zauważyliśmy, że mniej się drapie i skóra zrobiła się chyba bardziej różowa...ale ma samej skórki coraz więcej, bo nachodzi mu na łepek i wokoło szyjki. Również rozprzestrzenia się w stronę karku.

Narazie go cały czas obserwujemy. Do tego stopnia, że prawie zamieniliśmy się w domatorów...

Ale najbardziej boli Nas z kolei ta niemoc...
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #67 dnia: Maj 16, 2009, 14:04:00 pm »
grzybica jest ciezka do leczenia,poczytaj na forach,bylo tego i teraz sa nowosci do lecz i to skuteczne
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #68 dnia: Maj 16, 2009, 17:48:37 pm »
http://www.kazior5.com/choroby.htm

[ Dodano: Sob Maj 16, 2009 6:12 pm ]
Tylko w większości chorób są strupki lub łuszczyca, itp.
A maleństwo ma śliczną różowiutką skórkę...

Tyle, że choroba szybko postępuje bo ma coraz większe wyłysienie :(
W poniedziałek idziemy do weterynarza, zobaczymy co zaleci.

Czy są jakieś przeciwbólowe dla maleństwa? Wiem, że go to boli, przecież to sama skórka  :buu
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Aneczka

  • Gość
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #69 dnia: Maj 16, 2009, 18:40:01 pm »
realia, raczej jej nie boli, tylko swędzi, jakby ją bolało to by nie biegała, tylko leżała w kącie, mało sie ruszała, unikała dotyku i zgrzytała ząbkami

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #70 dnia: Maj 16, 2009, 23:14:32 pm »
Aneczka mniej się po tej maści drapie, ale zrobił/zrobiła się spokojniejsza/y.
Dużo siedzi. Wygląda jak kurczaczek mały.

Mam wrażenie, że w dzień ucieka przed słoneczkiem. Ale może to tylko moje przywidzenie...

A co do zgrzytania ząbkami, robi to !
Głównie jak ją głaskamy, paluszkiem po czubeczku delikatnie, bo boimy się więcej ze względu na gołą skórkę i prawdopodobnie ból z nią związany.
Wtedy zgrzyta.
Czyli tzn, że maleństwo boli coś ?

Jutro wszystko porzadnie pospisuje na kartce, dokładnie sprecyzuję, przestudiuję i przygotuję się na weterynarza w poniedziałek.
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Nuna

  • Gość
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #71 dnia: Maj 16, 2009, 23:19:02 pm »
To zgrzytanie podczas glaskania to znak, ze jest jej bardzo przyjemnie :) to cos jak mruczenie kota.
Szczekanie czy zgrzytanie z bolu poznala bys jest nieprzyjemne i widac, ze krolik sie bardzo zle czuje.

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #72 dnia: Maj 17, 2009, 11:58:26 am »
Uffff , już się wystraszyłam, że robię krzywdę dzieciaszkowi  :nie_powiem
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 18, 2009, 14:38:55 pm »
Cytuj
Ale ktoś tu pisał,że jego uszak latał z czerwonymi uszkami , tak jak mój hmm ..



Tak mój Wincenty latał z czerwonymi uszyskami, i to pomogło.
Wyglądał tak :diabelek

Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #74 dnia: Maj 18, 2009, 23:07:33 pm »
Te resztki zabawki to jego sprawka ?  :wow

[ Dodano: Pon Maj 18, 2009 11:10 pm ]
Byliśmy dzisiaj u weterynarza i kontynuujemy leczenie.

Maść pomaga - ja spanikowałam, a okazało się, że "powiększenie" tych placków to nic innego jak ta tłusta maść  :oh:

A więc Pimafucort pomaga  :jupi
Jeszcze jakiś czas kuracji i mój skarb będzie zdrowy   :DD
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #75 dnia: Maj 18, 2009, 23:11:18 pm »
realia, to chyba nawet nie zabawka  :diabelek Winuś chyba wygryza dziurę w legowisku, o ile mnie oczy nie mylą  :diabelek Skąd ja to znam  :icon_rolleyes

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #76 dnia: Maj 19, 2009, 13:35:30 pm »
Dokładnie Tocha Wincent prawie cale legowisko wygryzł w środku. :diabelek cóż dekorator wnętrz :lol

wracając do tematu łupieżu to wczoraj wieczorem zauważyłam ze miszelka ma coś na uszach, a ze jest ona białaskiem to taki łupież ciężko zauważyć. niestety dziś już biega z czerwonymi uszkami :oh:
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #77 dnia: Maj 19, 2009, 14:04:54 pm »
Ja smaruję pigmentem i nie wiem dlaczego nic nie odpada .. Tak jak u n-monika,  występuje tylko łupież (+ 1 strupek jakiś) .
SylwiaG

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #78 dnia: Maj 19, 2009, 14:10:45 pm »
Tocha nasz jeszcze nic nie pogryzł...

Czyli tzn że będzie to chciał nadrobić? ;)


W takim bądź razie muszę się uzbroić w górę zabawek  :diabelek

[ Dodano: Wto Maj 19, 2009 2:12 pm ]
Ten łupież, który występuje u Waszych pociech, to co to jest?
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
"łupież" na uszkach
« Odpowiedź #79 dnia: Maj 19, 2009, 14:16:59 pm »
realia,  jakbym wiedziała co to takiego, to nie musiałabym próbować różnych metod, nawet moja wt nie wie - a badałą pod mikroskopem wielokrotnie .

[ Dodano: Wto Maj 19, 2009 2:54 pm ]
kurcze :( Zaóważyłąm drugi strupek na drugim uszku ale w tym samym miejscu . właściwie tam się uszk kończy jest łątwy dostęp do drapania- ledwo posmaruję pigmentem to suse odrazu się myje  :zdenerwowany
SylwiaG