Mam dwa samce - dużego barana francuskiego i małego miniaturowego obaj wykastrowani mały ma ok 10 m-cy.Duży znaczy klatkę małego, wypuszczone razem - duży gwałci małego ze wszystkich stron, ale nie gryzie.Mały, jeżeli ma taką możliwość na początku trochę umyka, ale potem gdy Duży na nim siedzi gryzie go pod spodem w ..., goni go i wyrywa mu sierść. Ze sobą są w stanie wytrzymać góra godzinkę, potem duży jest kąsany, ale tęskni za Małym, gdy go widzi popiskuje zachęcająco, no a potem biegnie go gwałcić,leży przy jego klatce, wzdycha za nim, natomiast mały chyba chce go nauczyć, że pokój jest jego.Duży przybył pierwszy, zna całe mieszkanie i ogród, które znaczy.Mały gdy sam biega siusia pod drzwi pokoju, zwłaszcza gdy czuje ,że duży leży z drugiej strony drzwi.Wanna nic nie dała, to samo co w pokoju.Czy jest szansa na przyjaźń Barka i Duszka ?