Autor Wątek: dotyczy zgryzu u królika  (Przeczytany 3284 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
dotyczy zgryzu u królika
« dnia: Lipiec 16, 2009, 13:30:08 pm »
Chciałabym wiedzieć , na czym polega przycinanie ząbkow u króliczka . Nie jest to moj  
   królik  , ktoś mnie prosił  ,żeby  o to  zapytać . Królik ma wadę zgryzu  i jest
   konieczność przycinania ząbkow  , co jakiś czas. Na czym to polega , czym lekarze
   przycinają  , czy go to boli, jak to przebiega , jak królik to znosi.
   Proszę kogoś , kogo temat dotyczy ,żeby opisał

nuka

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 16, 2009, 14:23:50 pm »
Ja na przycinanie siekaczy biegam z chłopakami do weta co dwa tygodnie.
Lekarz ma specjalne cążki, jednorazowo obcina obydwa ząbki dolne i obydwa górne, więc nie trwa to długo.
Królika to nie boli, ale jest nieprzyjemne wrażenie, jednak jest jakiś metal w pyszczku i nacisk na ząbki.
Królik się szarpie, dlatego trzeba go umiejętnie trzymać - mocno a jednocześnie tak, żeby pazurków uniknąć

Aneczka

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 18, 2009, 17:57:27 pm »
Wszystko zależy czy wada dotyczy siekaczy (częste), czy trzonowców (rzadsze). Jeżelis iekaczy, to tak jak pisze nuka, niektórzy nawet sami robią to w domu. Jeżeli trzonowców - tak jak u mojego Frotka, to zęby reguluje się na narkozie (u mnie co 3 miesiące), a raz w miesiącu kontrola

Shaiya

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 18, 2009, 18:27:21 pm »
A powie ktoś jak rozpoznać wadę zgryzu?

nuka

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 18, 2009, 19:30:06 pm »
Siekacze zobaczysz, króliś będzie miał coraz bardziej otwarty pysiek a zębole coraz dłuższe.
Trzonowce - Dżeki nie jadł nic twardego, ograniczał się do zieleniny, nawet sianka nie skubał, kichał, dławił się przy jedzeniu granulatu, kichał seriami...

Kazdy uszak pewnie ma inne objawy przerośniętych trzonoców. Też chętnie się dowiem jakie.

Aneczka

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 18, 2009, 19:34:48 pm »
Często jedzonko wypada z pysia, to samo z wodą. PRzez to filcuje sie futerka pod brudką.
No, ale chyba najłatwiej poprosić co jakiś czas weterynarza o kontrole

Shaiya

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 18, 2009, 21:08:11 pm »
To dziewczyny ja miałam wyjątkowego pecha do weterynarzy u których leczyłam Kicusia
  • . Kicuś miał prawdopodobnie wadę zgryzu (trzonowce) natomiast weterynarze leczyli go na problemy organów wewnętrznych. Kicuś jadał tylko pokarmy bardzo miękkie, aż w końcu brak odpowiednich składników (czytaj: twardszych. Kicek wogóle nie mógł jeść nawet granulatu.) doprowadził go do takiego stanu, że weterynarz chyba 6 z kolei uśpił Kicusia (*). Kicek był wspaniałym królaskiem. Jednak w jego przypadku zostały popełnione chyba wszystkie błędy jakie można popełnić w chowaniu uchola. Przykro mi z tego powodu, ale miałam wtedy jedyne 5 lat (To nie jest oczywiście usprawiedliwienie.), a Kicusia pamiętam jako najwspanialszego uchatka pod słońcem  :buu  :buu  :buu .


Dlatego teraz, zanim przybędzie do mnie nowy uchaty przyjaciel czytam, czytam, przygotowuje wszystko, czytam, czytam, przygotowuje wszystko itd. Chcę być w pełni przygotowana na dołączenie do mojej rodziny kicaka. ;)

Aneczka

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 18, 2009, 21:17:51 pm »
Kurcze, to nawet weterynarz od krów powinien sie zorientować, ze jak kicek nie je twardych pokarmów to jest cos nie tak z zębami, bo do tego to nawet nie trzeba być weterynarzem. Musiałaś miec strasznego pecha. Tym razem poszukaj weta od królików, to naprawdę wielkie ułatwienie dla opiekuna

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 18, 2009, 21:19:01 pm »
Wada zgryzu u królika to edna z powazniejszych rzeczy. Mój  Kulek niestety ma obydwie wady i zgryzu i trzonowców ale jak na razie trzymam rękę na pulsie i jest dobrze. Co jakiś czas jeździmy sobie na kontrole ale w domu ja mu sama raz  w tygodniu pcham paluchy do pysia i sprawdzam tylnie zabki  :/  Jeszcze jednym z objawów przerośniętych zębów jest poskręcane futerko pod brodą.

Aneczka

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 18, 2009, 21:21:29 pm »
mika2680, jak jabym frotkowi wepchałą palucha, to to by było ostatnie miejsce, do którego bym wepchała palucha w życiu:)
Za to bulionowi moge paszczę na oścież otworzyć i nawet wziernika nie potrzebuję, zeby wszystko dokładnie pooglądać

nuka

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 18, 2009, 21:22:35 pm »
Shaiya,
napiszę na pocieszenie, że zanim udało się ustalić, że przerastają trzonowce, mojego uszaka diagnozowało i leczyło na swój sposób 3 wetów. I to nie było 10 lat temu, kiedy wiedza o króliczkach nie była tak rozpowszechniona jek jest obecnie.

Shaiya

  • Gość
dotyczy zgryzu u królika
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 19, 2009, 10:29:11 am »
Hm... To ja takiego pecha miałam z 7 lat temu. To dość dawno. Teraz dobrego weterynarza mam już na oku. Z pierwszego zrezygnowałam kiedy mi powiedział, że królika szczepi się raz w życiu  :bejzbol