Autor Wątek: Miejsce spocyznku?  (Przeczytany 15168 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ten Typ TIREX

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« dnia: Sierpień 20, 2008, 17:27:26 pm »
Witam.

Zacznijmy od tego, że jestem tu nowy, jest to mój pierwszy post na tym forum i mam pytanie.

w najbliższym czasie chciałbym sobie kupić królika, z tego, co tu wyczytałem, trudno określić mniej-więcej, ile
one żyją, ale przykładowo, dajmy na to - po 5 latach mój królik zdechnie, to gdzie i jak go pochować?

Z 7 lat temu miałem małego angora, lecz nie pamiętam, co moi rodzice zrobili z nim po tym, jak umarł. Myślę, że
cmentarze dla zwierząt w Polsce to raczej rzadkość (dodając do tego fakt, że mieszkam w niezbyt dużym, ponad 30 tysięcznym mieście), a przecież chyba nie
wykopie dołka za blokiem i go tam nie wrzucę :(

Przed zakupem drugiego przyjaciela, wole wiedzieć, co potem z nim zrobić, a nie jak to już niestety nastąpi zastanawiać się nad tym.

Może to i głupie pytanie i odpowiedź jest oczywista, ale wolę to usłyszeć od kogoś, kto ma jakiekolwiek doświadczenie.


PS. Jeśli był już taki temat, to sorry, przeoczyłem.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 20, 2008, 19:05:25 pm »
o dżizas, ale rozkmina  :hahaha

oraz
zamiast kupować królika pomyśl o przygarnięciu jakiegoś z adopcje.kroliki.net

pozdrawiam :bukiet
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

mru

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 20, 2008, 19:54:41 pm »
Witaj

Też jestem z tego niezbyt dużego miasta, co Ty ;) (na dzień dzisiejszy coś około 125 tysięcznego ;)) Ja swoje króliczki pochowałam w małym lasku, tuż za miastem. A właściwie jeszcze w granicach miasta, ale poza terenem zabudowanym.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 20, 2008, 22:33:08 pm »
Kurcze, w życiu nie wpadłam na to, żeby przy kupnie królika myśleć gdzie go pochowam  :oh:  za 5-6-7-8 lat może się zacznę zastanawiać, ale teraz... No ale skoro już jest ten temat to ja pochowam w lesie koło domu (mieszkam na szczęście na wiosce).

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 20, 2008, 23:05:14 pm »
W chwili obecnej pochowanie naszego zwierzaka w ogródku może się dla nas skończyć sprawą w Sądzie Grodzkim, jeżeli "życzliwy" sąsiad podkabluje ten fakt władzom. Martwe zwierzę należy poddać utylizacji bądź pochować na cmentarzu dla zwierząt.
Biorąc jednak pod uwagę nasze zdolności do tworzenia i "ulepszania"/modyfikowania aktów prawnych nie martwiłabym się na zapas i nie wybiegała 10 lat do przodu  :P
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Martiff

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 21, 2008, 09:59:59 am »
..Mój Rambo jak zdechł..... To go tatuś zakopał...
[Mamy własny ogródek wokoło domu....]

Sen

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 21, 2008, 10:19:28 am »
Ja bym pochowała zwierzaka w lesie. W końcu króliki z lasu pochodzą, w lesie zwierzęta żyją i tam padają.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 21, 2008, 10:24:14 am »
Napisałam tylko, jak to wygląda od strony prawa. A i tak każdy zrobi, jak zechce  :>
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Sen

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 21, 2008, 10:29:32 am »
bosniak, a gdzie się oddaje ciałko? U weterynarza sie zostawia?
W każdym razie wydaje mi się, że lepiej w lesie zakopać ciałko niż zostawiać tam sztuczne śmieci i odpady.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 21, 2008, 11:13:16 am »
Cytat: "Sen"
U weterynarza sie zostawia?

U weterynarza, jeśli posiada sprzęt do utylizacji bądź ma umowę z zakładami utylizacyjnymi. Można też zadzwonić bezpośrednio do zakładów utylizacyjnych, ale z tego co wyczytałam, dużo więcej zapłacimy.
PS
Sen, nie rozważamy tu wyższości grzebania zwłok nad śmieceniem.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 21, 2008, 11:14:23 am »
W mojej wiosce wszyscy chowają w lesie, także życzliwość sąsiedzka raczej mi nie grozi.

Sen

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 21, 2008, 11:17:54 am »
Cytat: "bosniak"

Sen, nie rozważamy tu wyższości grzebania zwłok nad śmieceniem.


Hmmm, wiem.
A co grozi za zakopanie królika w lesie? Są jakieś kary?
I że się głupio zapytam: na czym ta utylizacja polega?  :hmmm

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 21, 2008, 11:24:59 am »
Szczerze mówiąc nie podejrzewam siebie o zdolność do pozostawienia zwierzaka w utylizatorni. Na szczęście zwierzęta, które do tej pory pochowałam, nie były objęte obecnym przepisem i nie było problemu. Dzięki bogu mam kawał ziemi i - podobnie jak Danae - zero "życzliwych" sąsiadów. Trzeba jednak spojrzeć na zagadnienie bardziej obiektywnie. Nie każdy sie zastanawia nad tym, że zakopywanie zwłok w pobliżu np. ujęć wodnych może być marne w skutkach. Poza tym osoby mieszkające na osiedlach wielkich miast mogą nie mieć kawałka gruntu i wtedy śmierć zwierzaka stanowi dla nich nie lada problem. A gdyby wszyscy lecieli zakopywać swoich pupili do pobliskiego parku czy na plac zabaw, to jednak - po pewnym czasie - mogłoby to grozić nieszczęściem. Obecne rozwiązanie ma więc racjonalne podstawy.
Pozdrawiam.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Majewa

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 21, 2008, 12:08:10 pm »
Mój królik został pochowany w jego ulubionym miejscu , na działce pod miłorzębiem - zawsze tam przesiadywała no i tam została

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 21, 2008, 13:19:00 pm »
Cytat: "Sen"
A co grozi za zakopanie królika w lesie? Są jakieś kary?

Z tego, co udało mi się znaleźć, to nagana, grzywna albo areszt. Nie jestem pewna, o jakiej kwocie można tu mówić, więc jeszcze poszperam.
Cytat: "Sen"
na czym ta utylizacja polega?

To zależy od zakładu - na skremowaniu zwierzęcia lub przetworzeniu (na mączkę zwierzęcą i tłuszcz) :/ .
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Sen

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 21, 2008, 13:32:11 pm »
Mączkę zwierzęcą i tłuszcz...
A gdzie to potem trafia?  :nie_powiem

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 21, 2008, 14:00:33 pm »
Mączka miała znaczenie tylko przy hodowlach świń i drobiu, była zresztą gorąca dyskusja na ten temat na europejskim forum, ale nie wiem na czym stanęło... (jeśli ktoś wie, to może sie podzieli - chętnie się dowiem). W Polsce parę lat temu zabroniono stosowania mączki zwierzęcej. Tak naprawdę jaka jest rzeczywistość - nie wiem; nie znam nikogo, kto miałby bezpośredni kontakt z utylizatorniami. Sądzę, że jest rozdzielność utylizacji zwierząt domowych niehodowlanych i utylizacji zwierząt "produkcyjnych", ale nie widziałam, więc ręki uciąć sobie nie dam...
Tak, czy siak, funkcjonują już w Polsce cmentarze dla zwierząt (będzie ich z pewnością coraz więcej), które są alternatywą zarówno dla utylizowania, jak i nielegalnego zakopywania naszych małych przyjaciół pod płotem.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Sen

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 21, 2008, 14:03:40 pm »
Czytałam czasami składy karm dla psów i napotykałam mączkę zwierzęcą. I tak mi przyszło na myśl, co oni stosują  karmach b. złej jakości (chappi itp) Ale nie o tym temat.
Mam nadzieję, że w przyszłości faktycznie będzie więcej cmentarzy dla zwierząt :)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 21, 2008, 17:21:57 pm »
Ja mam "cmentarz" w lasku poza Warszawą, dokładnie w Starych Babicach. Tam wybrał miejsce spoczynku ciałka Truni mój tata, tam też są pochowane moje szczurki. Za każdym razem późną nocą, by nikt nie zauwazył  :swieca:  :icon_redface . Jak nadjeżdzał smochód gasiliśmy latarki... Za każdym razem gdy odwiedzam to miejsce mam wyrzuty sumienia, że to niezgodne z prawem, ale co miałam zrobić z moimi przyjaciółmi :( , chcę miec jakieś miejsce ich pamięci, zaznaczyłam nawet te miejsca kamieniami, starałam się by wyglądało to naturalnie, choć zawsze ktoś moze się przyczepić i przestawić. Wiem, że to nierozsądne :(. Mieszkam w wielkim miescie, nie mam własnego ogródka. Cmentarz dla zwierząt wiem, że gdzieś pod Warszwą istnieje, ale nie myslałam nigdy by zrobić tam mogiłę któregoś z moich zwierzaków. Za utylizacją nie jestem, jestem za bardzo uczuciowa. Z resztą teraz po tym co przeczytałam bardziej utwierdziłam się w moim przekonaniu. Nie oddałabym mojego przyjaciela na karme  :wow  !! Do tej pory myslałam, że te ciałka spalają...

[ Dodano: Czw Sie 21, 2008 5:23 pm ]
Sen, mączkę zwierzęcą widziałam też w składzie pokarmu dla chomika Animals.
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Sen

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 21, 2008, 18:34:17 pm »
Ja nie wiem, czy z tego karmę robią.
Ale i tak zabijają zwierzęta i przerabiają je na mączkę. Wielokrotnie widziałam w składzie "mączka zwierzęca"

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 21, 2008, 19:05:20 pm »
Cytuj
Mączka miała znaczenie tylko przy hodowlach świń i drobiu


...i krów. BSE czyli choroba szalonych krów wzięła się właśnie stąd, że typowo roślinożerne przeżuwacze, jakimi są mućki, spożywały masowo zakażoną prionami mączkę kostną z owiec.

a z innej beczki : czym jest tajemniczy (jak dla mnie) "popiół" obecny w składzie karm dla zwierząt?
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Majewa

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 21, 2008, 19:28:12 pm »
Cytat: "Karusia"
Do tej pory myslałam, że te ciałka spalają...


Ja też  :oh:

Sen

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 21, 2008, 23:12:50 pm »
Ech, skończmy ten ponury temat, wiemy już wszystko co i jak (podziękowania dla bosniak za tłumaczenia jak to wygląda od strony prawnej)

Linka

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 22, 2008, 09:47:06 am »

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 22, 2008, 21:29:19 pm »
dzięki Linka  :bukiet
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

megana88

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 28, 2009, 16:46:52 pm »
Odświeżam temat, ponieważ chciałabym zapytać czy ktoś z Was pochował zwierzaka na cmentarzu dla zwierząt? Chciałabym dowiedzieć się jak to wygląda formalnie, ile kosztuje i jak długo się to załatwia. Przeczytałam tu na stronie SPK, że istnieje taki cmentarz całkiem niedaleko mnie. Z racji tego iż nie mogę na nikogo liczyć w razie najgorszego (uważają, że jestem nienormalna troszcząc się tak o Karolcię i że lepiej byłoby ja zostawić, bo to TYLKO królik) to chciałabym sobie od razu zaplanować co i jak na przyszłość, pojechać, obejrzeć na spokojnie, a nie działać pod wpływem emocji. Temat dość ponury, zdaję sobię z tego sprawę, ale niestety nieunikniony :( będę wdzięczna za podpowiedzi.

nuka

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 28, 2009, 16:53:26 pm »
Napisz do Tochy, ona niestety ma takie doświadczenia za sobą

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 28, 2009, 17:19:05 pm »
Ja placilam 200zl za pochowek i w cenie byla oplata za grob na dwa lata. Po tym czasie mozna dalej oplacac. W przeciwnym wypadku pochowaja tam innego zwierzaka. Tak jak na normalnym cmentarzu. Na pochowek Tosia umowilam sie rano przez tel., bo odszedl nad ranem i umowiono nas na 10. Z Tosia bylo tak, ze kolega sie tam dodzwonil, ale odebrala zona tego pana, ktory sie tym zajmuje i nie umiala powiedziec kiedy maz wroci. Oni dojezdzaja rowniez po wieksze zwierzeta bezposrednio do domu. Wiec wsiadlam w taksowke i pojechalam w ciemno. Facet przebral sie w ciuchy robocze i bez wczesniejszego umawiania pochowal Tosie.
U na ten cmentarz prowadza bardzo mili ludzie. Sami kochaja zwierzaki.
Wiem, ze w innych miastach sa nizsze ceny, ale to juz wiadomo sprawa indywidualna.

Ja tez mialam juz wczesniej przygotowany nr.tel i wyszukalam na mapce, gdzie to sie znajduje. Tosio byl starenki, wiec wolalam byc przygotowana.

megana88

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 28, 2009, 19:09:31 pm »
Dzięki wielkie, że odpisałaś. Chciałabym mieć takie miejsce do którego mogłabym przyjechać, położyć kwiatek itp. Niestety w tym dziwnym kraju zwierzęta sa okrutnie traktowane, a właściciele, którzy chcą dać im namiastkę swej miłości traktowani są jak jacyś nienormalni. Przynajmniej ja tak mam... ech...

berry scary

  • Gość
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 23, 2010, 10:01:02 am »
Tocha, widzę ze z Łodzi jesteś, więc pewnie chowałaś na ulicy Malowniczej. Zastanawiałam się czy ten cmentarz jeszcze istnieje bo jakiś czas temu miał problemy z nadzorem budowlanym. Tylko mnie zastanawia jedna rzecz - czy to 200 zł to jest tylko dla małych zwierząt, czy też dla psów? A jakby ktoś chciał większe zwierzę pochować np. konia ?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Miejsce spocyznku?
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 23, 2010, 10:58:58 am »
Cmentarz istnieje i na razie nic nie slyszalam, zeby ponownie byly jakies problemy. Obawiam sie, ze 200zl to jest za mniejszego zwierzaka, bo grob jest wtedy mniejszy i zajmuje mniej miejsca. Najlepiej tam zadzwonic i sie dowiedziec bezposrednio.