Autor Wątek: Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji  (Przeczytany 9110 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Preah

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« dnia: Sierpień 18, 2008, 19:26:26 pm »
Dzień dobry, a właściwie- dobry wieczór, witam serdecznie Wszystkich Uczestników forum :)

Mam nadzieję, że uda mi się płynnie włączyć w Wasze szeregi oraz liczę także na Waszą wyrozumiałość, w sprawach króliczych jestem bowiem debiutanką- Maluszek, trafił do mojego domu, świata i serca, zaledwie 2 dni temu :) Jako, że własciciele króliczków, to osoby cierpliwe, liczę nieśmiało, że i dla mojej osoby tej zalety nie zabraknie ;)

A teraz już odrobinę poważniej. Nasz malutki JUKI jest 2.5 miesięcznym oseskiem, którego pragnę otoczyć najlepszą opieką, jaką tylko jestem w stanie mu ofiarować.
Przez 14 lat w moim życiu gościł najwierniejszy Pies, jakiego można sobie wyobrazić. Odszedł na Tęczowy Most w 2006 roku. Był to dla mnie, dorosłej już osoby, oraz dla moich Bliskich cios. Pies był wyjątkowy, na jego temat można napisać książkę.
Pustka po nim była i jest naprawdę ciężka i ogromna. Jestem wielkim przyjacielem zwierzaków, nie potrafię po prostu bez nich egzystować. O psiaku marzyłam bardzo, o możliwości otoczenia opieką i troską małej, żywej istotki.

Ze względu na charakter mojej pracy,  nie mogę pozwolić sobie już jednak na szczeniaka. wiązałoby się to z pozostawianiem go samego na kilka godzin dziennie, a to jest wykluczone. Królikowi tak bardzo ten mankament nie doskwiera, jeśli wykorzystamy mądrze pozostały czas.

  Dlatego, po zgłębieniu specyfiki króliczej natury, mogłam zdecydować się właśnie na takiego zwierzaczka i wiem, ze zrobię wszystko, by był tutaj szczęśliwy. Pokładów miłości mu nie zabraknie :) ale zależy mi tez na świadomej, rzetelnej, odpowiedzialnej opiece. Taka już moja natura.

Niestety, już podczas zakupu zostałam wprowadzona przez sprzedawcę w kilka błędów, które teraz, po wnikliwej lekturze forum, chciałabym szybko skorygować. Liczę bardzo na Waszą, drodzy Forumowicze pomoc w rozwianiuniu  tych wątpliwości, które posiadam nadal.

Po pierwsze, według jego wskazówek: Juki powinien jeść sianko (tu się zgadzamy), pić wodę i jeść kolby, cyt. "w nieobraniczonych ilościach". Wiem już, ze to zbrodnia, wyrzuciłam z hukiem kolbę do kosza wraz z równie zalecanym przez sprzedawcę wapienkiem. Pobiegłam dziś po granulat, niestety jedyny, który udało mi sie zakupić to Vitapol, nomem omen opisany jako "dla gryzoni", więc też mam pewne obiekcje, co do tego czy się on nadaje. Czy to dobry wybór?[/b]


Po drugie, Sprzedawca poradził by wyścielić klatkę Jukiego wiórkami- trocinami, zasugerował najlepszy jego zdaniem rodzaj. Kupiłam, wyścieliłam klatkę. Teraz wiem, że trociny to błąd, ale co z tym fantem zrobić? Maluszek adaptuje się do klatki i nie chce narażać go na stres związany ze zmianą podłoża (jeszcze nie wychodził z klatki). Kupiłam dziś Eko- ściółkę (Dako-Art), , granulowaną, ale nie wiem:

a) czy to dobry wybór?
b) czy mam nią wyłożyć całe dno klatki, czy tylko jej część?
c) jak to uczynić, by nie wystraszyć zbytnio malucha na chwilę obecną?

Bardzo proszę Was o pomoc i dziękuję z góry kazdej życzliwej Duszy, która udzieli mi wskazówek!
Pozdrawiam,
Preah

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 18, 2008, 20:03:10 pm »
Witam :heej
Spróbój http://forum.kroliki.net/topics20/3229.htm,  http://forum.kroliki.net/topics20/1003.htm, a także poczytaj tu  www.uszata.com
http://forum.kroliki.net/topics20/4143.htm,  tu dowiesz sie gdzie zamówic dobry granulat, bo nie wszędzie można kupic w sklepie. Szczecin niby duże miasto a na Animalii kupuje CC, bo nie ma z zoologikach. pozdrawiamy z Toffi i miłej lektury. To link do animalii http://animalia.pl/

Majewa

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 18, 2008, 21:38:28 pm »
Miło powitać kolejnego zakróliczonego   :bukiet .
Wygłaskaj króliczka  :lol

Cytat: "Preah"
Kupiłam dziś Eko- ściółkę (Dako-Art), , granulowaną, ale nie wiem:

a) czy to dobry wybór?
b) czy mam nią wyłożyć całe dno klatki, czy tylko jej część?
c) jak to uczynić, by nie wystraszyć zbytnio malucha na chwilę obecną?



a- Tak , lecz polecam drewniany żwirek " PINIO " - praktycznie nie pyli
b- Najlepiej jest kupić kuwetę narożną  dla królików np .:
http://animalia.pl/produkt,1462,661,Hagen_toaleta_du%C5%BCa_dla_kr%C3%B3lika.html
i nasypać do niej żwirku , na pozostałą części klatki wyłożyć ręcznikiem lub kocykiem .
c- najlepiej zdjąć górną część klatki odsunąć sie poczekać aż króliczek wyjdzie i w tedy po cichu wsiąść się do roboty  

 Życzę powodzenia  :jupi

Offline Martuu

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 192
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 18, 2008, 21:42:10 pm »
Cytuj
Czy to dobry wybór?


Sianko cały czas, 24h na dobe, 7 dni w miesiącu, 12 miesięcy w roku ;-)
Kolba i wapienko w koszu, to była bardzo rozsądna decyzja.
Granulat - jak dla malucha wydaje mi się, że najlepszy będzie Dou Cuni firmy Versele Laga, bo Cuni Complete może być trudniejszy w pogryzieniu ze względu na większy rozmiar (przynajmniej moja Melcia miała ten problem.
Skończ opakowanie Vitapolu a potem przejdż na Cuni.


Cytuj

a) czy to dobry wybór?
b) czy mam nią wyłożyć całe dno klatki, czy tylko jej część?
c) jak to uczynić, by nie wystraszyć zbytnio malucha na chwilę obecną?


No skoro już są trociny ( :oh: :bejzbol: ) , to niech tam pozostaną do najbliższego czyszczenia klatki. Potem syp ściółkę tylko w kuwete i postaraj sie nauczyc malucha czystosci.
Ja miałam patent na pierwsze dni - że wypuszczałam maluszka z klatki i w czasie nieobecnosci sprzatalam. Wystarczylo czasu dla niego, zeby obwachal teren i dla mnie na sprzatanie, a potem spokojnie wracal do klatki i nie kapnął się, że cos uległo zmianie ;-)

Najlepsza ściolka tu przez nas uzywana to Cat's Best ;-) - Naprawde. Dobra, zdrowa i wydajna.

Sen

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 18, 2008, 21:47:06 pm »
Cat's Best jest przecież zbrylający - nie pomyliłaś z Cat's Dream? Bo jak maluch zje taki zbrylający :/

Preah

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 18, 2008, 22:12:10 pm »
Przepięknie Wam dziekuje za miłe powitanie i cenne uwagi :)

Aga.s, dziękujęmy z Jukim, także pozdrawiamy Ciebie i Toffi, podany przez Ciebie link sklepu, już został wykorzystany, mam takze w zwiazku z powyzszym... kolejne pytanie, ale za chwilkę- poniżej.

Majewa, jesli dobrze Cię zrozumiałam, cała powierzchnia klatki, jej dno nie musi być wyścielone? wystarczą ręczniki papierowe/kuchenne a żwirek w kuwetce, tak? (króliczek nie pogryza papierowych ręczników? nie szkodzi mu to?)

Martuu, Sen, czy chodzi o tę wyściółkę, którą zamieszczam w linku :

http://animalia.pl/produkt,1007,JRS_Cat`s_Dream_Universal.html  ?

I jeszcze pytanie:

W poleconym przez Was sklepie trafiłam na ściółkę bawełnianą, czy faktycznie jest tak dobra jak o niej piszą niektórzy?

Sen

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 18, 2008, 22:34:59 pm »
Wątpię. Oprócz tego, że droga i jest jej mało, królik raczej ją rozwłóczy po klatce i będzie to wyglądało nieciekawie. Lepszym wyjściem jest kuweta i żwirek (ten, który podałaś w linku) a na reszcie klatki polecam dywanik. Jest wygodny, można kupić jakiś puchaty, żeby było miękko. Nie polecam kocyków, ręczniczków i szmatek - Śnieżka je zwijała i obsikiwała.
Nie polecam też papierowych ręczników - królik może je potraktować jako niezła zabawę w rozrywanie albo potraktuje jako coś, na co można nasikać.
Dla młodego króliczka wystarczy narożna kuweta. Jednak gdy dorośnie, może być mu niewygodnie, a wtedy warto wybrać kuwetę kocią.
Zaobserwuj, czy maluch załatwi sie w określonych kacie - wtedy tam postaw kuwetę, nasyp żwirku i przełóż bobków, króliczek po pewnym czasie powinien załapać.
Jak dużą masz klatkę?
Jak skończysz Vitapol, to tak jak Martuu pisała, przejdź na Cuni Duo. Jest lepszy dla młodych króliczków.

Majewa

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 18, 2008, 22:39:07 pm »
Cytat: "Preah"
Majewa, jesli dobrze Cię zrozumiałam, cała powierzchnia klatki, jej dno nie musi być wyścielone? wystarczą ręczniki papierowe/kuchenne a żwirek w kuwetce, tak? (króliczek nie pogryza papierowych ręczników? nie szkodzi mu to?)


 Do narożnej kuwety wsypujesz żwirek , w pozostałej części klatki kładziesz Nie papierowy !!   :oh: a  zwykł ręcznik albo kocyk  :lol króliki lubią się nimi bawić i później na nich spać  :P

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 18, 2008, 23:40:12 pm »
Witam również,
żwirek Cat's Dream niezbrylający, sama używam ;) tzn Groszek, żwirek tylko w kuwecie, bo inaczej pójdziesz z torbami (klatka co najmniej 80 cm). Mój Groszek ma żwirek tylko w kuwecie zewnętrznej, bo w wewn. tylko śpi, a nie robi. Ale to już sama zobaczysz jak królik będzie się zachowywał. Generalnie ja jestem za dwoma kuwetami - wewn. i zewn.
 
My jak Groszek był mały otwieraliśmy klatkę i siadaliśmy na podłodze jakiś metr od klatki. Maluch sam wychodził (zaczął po tygodniu), bo to ciekawe jest  :lol  i nas obwąchiwał, po paru dniach zaczął wskakiwać nam na kolana. Ja uważam, że jeśli otoczysz malucha miłością to on się odwdzięczy i przyzwyczai - jak nie wcześniej to później, albo po kastracji ;) (mój był skrajnym przypadkiem :)

Preah

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 19, 2008, 08:05:22 am »
Sen, dziękuję za porady.
Co tyczy się klatki, niestety i tutaj wprowadzono mnie w błąd. W sklepie zoologicznym, w którym zaopatrywałam się w wyprawkę, oferowano klatki: 75; 100 i 120 cm. Pan Sprzedawca przekonał mnie, ze 75 dla maluszka spokojnie wystarczy, jeśli będzie mieszkał w niej sam. I niestety go posłuchałam. Teraz będzie czekała nas przeprowadzka, bo oczywiście chce kupić większą klatkę, a tę aktualną wystawić na aukcji, lub odsprzedać. Ale to chyba za kilka tygodni.
Bobki zbieram w jedno miejsce, bo maluch na razie zostawia je wszędzie, ale myślę, że to przez trociny- zasłaniają mu podłoże.

Majewa,  :icon_redface , dzięki, czyli rozejrzę sie za malutkim dywanikiem. Na jednym z for czytałam, o pomyśle wykorzystania jako podłoża matki łazienkowej (takiej z pianki). Właścicielka króliczka wykłada klatkę żwirkiem dla kotów, na to kładzie matę z pianki. Podobno rewelacyjnie się sprawdza taki patent. Co sądzicie o tym pomyśle?

Danae, mam podobny zamiar. Pierwszy spacer planuje za kilka dni, najpierw chciałabym by choć troszkę kojarzył kuwetkę, jako wiadome miejsce ;) a klatkę traktował jak domek. Nie mogę się doczekać, ale wiem, ze trzeba dać mu trochę czasu.

slodkie_uszy

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 19, 2008, 08:16:06 am »
witamy w zakróliczonym gronie :) ale mój Pasztet nienawidzil tej sciolki bawelnianej :) kiedys sie skusilam i mu kupilam, ale dramat byl dla niego niesamowity. u nas zalezy od kroliska- jedne maja klatki z kuwetkami a reszta pusta; inne po prostu sie slizgaja wiec maja wykladane albo zwirkiem cala klatke albo zwirkiem z siankiem (Szyszek jest na przyklad taki leniuch, ze nawet miske z jedzeniem przewraca, bo jak lezy to moze jesc z podlogi i tak samo z siankiem, nie musi sie wysilac), jeszcze inne lubia miec dywanik w klatce albo recznik. moj wet na poczatku przygody z krolisiem powiedzial mi "swiete slowa" :" musi Pani obserwowac, kazdy krolis ma swoj gust i on juz Pani pokaze co lubi a czego nie i nie ma co z nim dyskutowac, bo on i tak postawi na swoim"  :lol
my kupujemy jeszcze na www.krakvet.pl maja darmowa przesylke kurierska jak sie zamowi za 100zl a jak sobie pomysle, ze mam przytargac sama te worki z PINIO do nas to mnie ciarki przechodza, a tak mam dostarczone do domu :)
glaski dla Jukiego od 14 uszu :) nie liczac moich :) bo z moimi to bedzie 16 uszu :) tak nam sie zebralo z naszych i przechowalniowych aktualnie :)

Preah

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 19, 2008, 08:36:43 am »
Słodkie_uszy * :lol ,
dziękuję za miłe słowa,cenną radę i tak liczne pozdrowienia! Gratuluję tak pokaźnej gromadki małych Uszolków!
 Zatem obserwacja, obserwacja, obserwacja... i to jest chyba najpiękniejsze  :icon_biggrin , przynajmniej dla mnie. Swoją drogą, nie wiem jeszcze jak Juki będzie zachowywał się poza klatką, jakie będą jego relacje z człowiekiem, ale na podstawie tych kilku zaledwie dni, wydaje mi się, że trafił nam się temperamentny egzemplarz ;)


Pozdrawiamy również, Ciebie i całą gromadkę.


* królicze uszka, to faktycznie coś przesłodkiego, drugi ich rozkoszny atrybut to chyba... stópki, urocze.... :icon_biggrin

Offline Martuu

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 192
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 19, 2008, 09:34:53 am »
Cytat: "Sen"
Cat's Best jest przecież zbrylający - nie pomyliłaś z Cat's Dream? Bo jak maluch zje taki zbrylający :/


Racja, racja, mnie one sie ciagle mylą :P

Sen

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 19, 2008, 10:18:01 am »
Na razie taka klatka wystarczy, ale jak króliś urośnię będzie ciasno. Dobrze, że chcesz zmienić klatkę :)
Ewentualnie możesz postawić kojec, a kaltka może zostać w nim jako toaleta i stołówka. Jeśli nie masz takiej mozliwości, polecam klatkę 100, a najlepiej 120. Istnieją nawet 140 :lol:
Fajne klatki są tutaj: http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni/dla_krolika_miniatrurki

Do wyboru 140, 120, 100
Absolutnie nie można kupić piętrowej klatki, która ma tytuł "dla królika". Jest kompletnie nieodpowiednia.
Najtańsze klatki są na allegro. Sama tam kupiłam klatkę 100 i jestem bardzo zadowolona.

Majewa

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 19, 2008, 11:13:57 am »
Cytat: "Preah"
Na jednym z for czytałam, o pomyśle wykorzystania jako podłoża matki łazienkowej (takiej z pianki). Właścicielka króliczka wykłada klatkę żwirkiem dla kotów, na to kładzie matę z pianki. Podobno rewelacyjnie się sprawdza taki patent. Co sądzicie o tym pomyśle?


Ja osobiście nie polecam , wyłożyłam kiedyś w ten sposób klatkę moich króliczków i... rano mata była w kawałkach   :diabelek  . Możesz spróbować to wszystko zależy od uszolka  :lol

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 19, 2008, 15:52:33 pm »
Cytat: "Preah"
oferowano klatki: 75; 100 i 120 cm. Pan Sprzedawca przekonał mnie, ze 75 dla maluszka spokojnie wystarczy

Skąd ja to znam... Moja pierwsza klatka 75 cm starczyła od listopada do marca może... i Groszek wyglądał w niej jak słoń w składzie porcelany

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 19, 2008, 17:34:05 pm »
Witam bardzo serdecznie razem z Szaruniem Nową Zakróliczona i Jej maluszka  :bukiet  Bardzo się cieszymy :jupi , szczególnie, że rejon z którego pochodzicie jest dla mnie bardzo bliski ;)
Pozwolę sobie i ja napisac kilka słow na tematy dla Ciebie niejasne,  co do których masz wątpliwosci ;).
Niestety tak to bywa ze sprzedawcami w zoologikach że nie znają się kompletnie :oh:, dlatego najlepiej jest przed zakupem króliczka przewertować polecane strony królicze i nie dać się zwiesc. Ale jak wiadomo każdy popełnia błedy, lecz najwazniejsze ze chce je jak najszybciej naprawić :P .
Tak jak pisały dziewczyny wczesniej klatka 75 cm może zostać dla maluszka, potem urosnie i bedzie bardzo ciasno, chyba, że okaże się takim aniołkiem ze w klatce zamykać go nie będziesz musiała, a bedzie ona słuzyła jedynie za stołowkę, czy ewentualnie toaletę. U mnie tak jest. Szaruś ma klatkę własnie 75 cm, a na wolnosci jest 365 dni w roku :P , no ale nie każdy uszaty jest taki sam, tak jak powiedziałas obserwacja to najwazniejsze. Nie ma idealnego przepisu na wychowanie królika, pasującego do każdego bez wyjątku ;).
Co do żywienia chwała Ci za to, że pozbyłaś się tak szybko tych badziewnych produktów typu  fast food  :brawo:  !!  Granulat Vitapolu nie najlepszy składowo, ale na pewno maluszkowi nie zaszkodzi, co w przypoadku mieszanki lub kolb byłoby bardzo możliwe. W przyszłosci postaraj się o lepszy :).
Sciółka przeze mnie polecana to żwirek drewniany Cat's dream universal. Nim wysypuje się jedynie kuwetkę, najpierw jednak króliczka trzeba nauczyć z niej korzystać. wszystko przed Wami ;). Bawełna raczej nie nadaje się dla królików, najbardziej sprawdza się u chomików z racji,że to dobry materiał na gniazdo :P . W pozostałej częsci klatki rozłóż malcowi kawałek recznika, kocyka, coś co będzie mu odpowiadało, niektóre wolą mieć puste dno, to zależy. U mnie w klatce jest zawsze stary recznik, choć Szaruś lubi go czasem sciągnąc i leżeć na "gołym" szczególnie gdy jest gorąco. Mata łazienkowa według mnie nie zda egzaminu u wiekszosci uszatych ze względu na ich zapędy niszczycielskie, w taką matę bardzo łatwo wchodzą ząbki :diabelek .
Bardzo dobrze, że trafiłas na to forum, tu w miare naszych możliwosci znajdziesz odpowiedzi na wiele nurtujących Cię pytań ;). Zyczę wiele radosci z posiadania tak uroczego zwierzaka, a zarazem specyficznego i wcale nie takiego" łatwego w obsłudze jak się wydaje" :P  :bukiet
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 19, 2008, 18:42:54 pm »
Cytat: "Preah"
królicze uszka, to faktycznie coś przesłodkiego, drugi ich rozkoszny atrybut to chyba... stópki, urocze.... :icon_biggrin


...i omyki - pomponiki !!
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Preah

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 19, 2008, 22:07:00 pm »
Karusiu, dziękuję Ci za pełen uroku post :)
Doskonale zdaję sobie sprawę ze swoich brakow i elementarnego błędu, jakim był brak starannego zgłębienia informacji o królikach przed kupnem. I szczerze przyznaję, to był impuls, dyktowany głęboką potrzebą i długą tesknotą za zwierzakiem oraz osobistymi pobudkami...
Ale szybko poprawiam bęłdy , a poza tym z racji pełnionego zawodu, wysoką mam empatię i dobrą intuicję ;)

Dziś zarejstrowałam pierwszy, osobisty sukces. Maluszek przyzyczaja się wyraźnie  do mojego głosu i zapachu mojej dłoni (ktorą stopniowo przystawiałam do krat klatki, potem na krótki czas wkładałam do samej klatki, i mówiłam do niego, i tak kilkakrotnie w ciagu dnia) i dziś- GŁASKAŁAM go pierwszy raz !
Czuję, że to jego pierwsza tego typu styczność z człowiekiem.
Na początku troszkę znieruchomiał, ale z kazdą próbą staje się spokojniejszy :)
Nie ucieka, nie kuli uszu, choć jest jeszcze ostrożny.  To dla mnie znaczacy krok :)
Kolejny etap to nauka czstości, a potem (mam nadzieję za kilka dni) pierwszy spacer. Ogromnie jestem ciekawa, jak będzie się zachowywał, jak odbierze mnie poza klatką :)

Ech, piękne chwile :)

Sen

  • Gość
Serdeczna prośba o pomoc- wątpliwości dotyczące pielęgnacji
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 22, 2008, 07:58:41 am »
Preah, i jak króliś?