Autor Wątek: Smutny króliczek :(  (Przeczytany 18571 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« dnia: Sierpień 16, 2008, 09:45:11 am »
Witam. Od paru dni zauważyłam, że Ciapula jest smutna :( Jak ją wypuszczam to od razu idzie na swoje miejsce i leży. Nie bryka i nie biega jak zawsze, nie jest ciekawska - po prostu leży...
Podkreślam, że nie jest chora: je, pije, bobkuje, sika, myje się. Czy poradzicie mi co mam robi, żeby było jak dawniej??
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 16, 2008, 10:34:10 am »
jestes pewna,ze ni jest osowiala?

moze to wynik sterylizacji,kroliczka "wyciszyla sie",u niektorych tak sie dzieje ale rzadko
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 16, 2008, 11:47:45 am »
Tak na pewno nie jest chora. Ma miekki brzuch i żywo reaguje na smakołyki. Nie wiem czy bto przez sterylke, bo jakieś 3 dni przed sterylizacją też to zauważyłam. Przestała bryka... Staram się ją jakoś zabawi, rozrusza, ale nic nie pomaga.. Nie wiem co o tym sądzic, ale przykro mi, ze tak jest.. :(
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 16, 2008, 12:52:22 pm »
przyczyna moze tez byc brzydka,deszczowa pogoda,moje poprzednie i teraz Funiek spaly przez caly dzien
druga przyczyna to zbyt obfita dieta i ucholowi nie chce sie brykac,nie dajesz jej wiecej jesc lub wiecej smakolykow?
sterylizacjia tez miala znaczenie
wypowiedza sie inny to zabczysz,mnie tylko to przychodzi na mysl
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 16, 2008, 13:31:34 pm »
Hmmm diete ostatnio jej zmieniłam(z mieszanki) - teraz dostaje 2 łyłżki DC(rano i wieczorem) i po południu pełną miseczke warzyw.  Ale teraz raczej jest mniej kaloryczna. Co raz bardziej zastanawiam się nad drugim ucholem do towarzystwa - wtedy może by się ozywiła...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Sen

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 16, 2008, 13:34:44 pm »
Ciapusia, drugi uchol to świetny pomysł.
Znowu przybyło uszatków na adopcyjnej :(
Ale Ciapula na pewno nie jest chora?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 16, 2008, 13:43:56 pm »
pod. po 2 lyzki?

pod. tylko 1 lyzke na raz
z warzywami tez musisz uwazac,tez sa kaloryczne dla uchola
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 16, 2008, 13:44:48 pm »
Mój uchol po kastracji ma dietę tę samą, a mimo to tyje  :lol  także po zabiegu na pewno nawyki żywieniowe trzeba troszkę uaktualnić  :rotfl2  i miałam dokładnie to samo - jadł to samo, a mimo to zaczął zostawiać ceko i był mniej żywy. Teraz dostaje więcej suszków, bo jest strasznym głodomorem, a mniej granulatu. Musisz poobserwować. Ja granulatu daję ponad łyżkę wieczorem, a rano czasami wcale, bo się czymś zajmie i nie upomina się, ewentualnie 1 łyżkę.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 16, 2008, 14:09:13 pm »
Źle napisałam. Podaje jedą rano i jedną wieczorem.
Danae - alre Ciapula je ceko i nie tyje :hmmm  ona jest tylko smutna :(
Sen - na pewno nie jest chora.. a drugi uchol?? - ciągle się zastanawiam i ciągle mam wątpliwości..
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Martiff

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 16, 2008, 14:48:21 pm »
Mój (moja) też jest osowiały...
Ale mój (moja) miał(a) dziś szczepionkę na pomór.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 16, 2008, 16:38:32 pm »
Mój na początku też jadł :) Utył z 1,2 do 1,45 i przestał zjadać ceko (jakieś dwa dni w ogóle nie jadł). Także dieta uległa zmianie i znów wszystko wróciło do normy. Musisz poobserwować i jeżeli wszystko ze zdrowiem jest w porządku to może po prostu ma jakąś chwilową depresję ;) Groszek jak było gorąco też łaził jak struty. Ile minęło już od tej sterylki?? Może jest jeszcze obolała??

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 16, 2008, 20:00:10 pm »
Zobacze.. Napewno nic ją nie boli, bo sterylke miała 4 sierpnia. Ostatnio bylismy na zdjęciu szwów i wszystko było ok. Nie wiem co robic :( Mozliwe ze z towarzyszem bylaby rodosna, ale nie wiemj czy dam rade znowu przechodzic zabieg...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 16, 2008, 20:39:29 pm »
na adopcyjnej jest duzo wykastrowanych samczykow
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Sen

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 16, 2008, 21:05:25 pm »
Ciapusia, kastracja nie jest tak skomplikowana jak sterylizacja. A po za tym tak jak pisała reniaw jest całkiem sporo kastrowanych samczyków.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 16, 2008, 22:20:37 pm »
No tak - pozostaje sprawa rodziców... ot największa zapora... ale jeśli w grę wchodzi szczeście Ciapuli to będę próbowac do skutku!!!
P.S a z wysterylizowana samiczka nie mogłaby byc?? Nie polubiłyby się??
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

esculap

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 17, 2008, 22:31:53 pm »
Ciapusia - może być tak, że uchole od razu przypadną sobie do gustu. Może byc też tak, ze będziesz miała dwóch "jedynaków" i na tą ewentualność trzeba być przygotowanym, żeby królik ponownie nie stracił domu. Na pewno z "dokróliczaniem" warto poczekać jeszcz kilka tygodni, aż hormonki się ustabilizują.

Co do osowiałości to zgadzam sie z reniaw, że pogoda daje sie we znaki także królikom. I innym zwierzętom także. U mnie od 3-4 tygodni spokój, nawet Zdzisek robi tylko małą rundkę po domu i  wraca do klatki albo rozwala się gdzies na podłodze.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 18, 2008, 11:17:19 am »
Czyli jest szansa, że nowy krolas zaprzyjazni sie bez kastracji/sterylizacji z Ciapulą?? Czy raczej nie??
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 18, 2008, 11:43:17 am »
Szansa zawsze jest ;) ale gwarancji Ci nikt nie da. Mogą równie dobrze się pokochać jak i znienawidzić.

Olcia

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 18, 2008, 15:06:09 pm »
Szczerze mówiąc mój królik nigdy nie jest jakoś bardzo skory do kiciania chociaż ostatnio się ożywił. A jeżeli twoja wczesniej była skory do zabaw to pomimo wszystko ja bym poszła do weterynarz u mnie wizyty kontrolne nie są drogie a zawsze lepiej się upewnić.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 18, 2008, 16:31:23 pm »
Zauważyłam własnie, że króliki są metereopatami :P . Moj Szarus ma podobnie, jak tylko zbliża się deszcz rzadko wychodzi ze swojej "norki", więcej spi, ziewa, ogólnie jest mniej aktywny. Ale potem mu to przechodzi. Może rzeczywiscie sterylka miała wpływ na zachowanie Ciapuli. Wiadomo hormonki już tak nie działąją, nie potrzeba jej tyle energii. Wbrew pozorom popęd płciowy u zwierząt daje niezłego powera i na to włąsnie wykorzystuja spora czesc energii. Stąd np. zauważa się tycie u psów czy kotów kastratów. Teraz masz szanse na adopcję, bo nie musisz się martwić o rozmnozenie królików. Drugi kompan na pewno rozbudziłby Ciapulę, w to nie wątpię :P , ale to musi być przemyslana decyzja, nie moze być podyktowana nagłą zmianą w jej zachowaniu, nie może być lekiem na to. Jesli jednak już mówimy o drugim króliczku to według mnie powinien być to kastrat. Jesli samiec to na pewno. Przeciez taki "ogier" by ją zamęczył, a to nie sprzyjałoby zaprzyjaznieniu. Co innego samiczka, może i by się dogadały. Zawsze jest jednak pół na pół i trzeba byc przygotowanym na to, że się nie zaprzyjaznią. Moze  DT dla jakiegoś uszatego mogłabys zapewnić ?? Wtedy zobaczysz jak drugi podziałą na Ciapulę, czy jest ona raczej "socjalna" czy nie. Gdyby się zaprzyjazniły mogłabyś adoptować królaska ;)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Sen

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 18, 2008, 16:33:54 pm »
Karusia ma bardzo dobry pomysł z przechowalnią  :jupi

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 18, 2008, 16:43:56 pm »
Cytat: "Karusia"
Co innego samiczka, może i by się dogadały

 :szerm: no nie wiem...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 18, 2008, 19:38:11 pm »
Hmmm dt to bardzo dobry pomysł. Musze pogadac z rodzicami. Wole jednak wziac samca, bo przy zabiegu mniej bym se denerwowala...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 19, 2008, 16:35:05 pm »
Tylko samiec niewykastrowany to gorzej dla Ciapusi, chyba ze nie beda miały kontaktu az do kastracji...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 19, 2008, 16:53:13 pm »
Zobacze jak to będzie. Królik
  • od mojej cioci nie miał zapędów reproduktorskich  :hmmm
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

swsylwia

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 18, 2008, 20:20:07 pm »
Witam serdecznie , podczytuje Was systematycznie i moja daisy zmusila mnie do napisania .Od dwoch dni stala sie strasznie smutna, osowiala - przestala biegac bawic sie nie wiem co sie stalo.W poniedzialek chyba pojade z nia do weta bo niepokoi mnie jej zachowanie. Biegala sobie zawsze a teraz tylko lezy , malo je malo pije :( Nie to co bylo wczesniej.Jest z nami od miesiaca - strasznie martwie o nia :(

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 18, 2008, 20:42:02 pm »
Robi bobki??

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 18, 2008, 21:18:10 pm »
no nie wiem czy w poniedzialek nie bedzie za pozno na wizyte u weta :(
kroliki to delikatne zwierzatka i czesto szybka wizyta u weta ratuje im zycie
widze,ze chyba nie przebywasz w Polsce,no i z wetem bedziesz miala problem,poczytaj na co musisz zwracac uwage przy wizycie o co prosic,naprowadzac weta i nie czekaj do poniedzialku
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

swsylwia

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 18, 2008, 21:23:08 pm »
Robi ale bardzo malo w porownaniu z tym co bylo poprzednio.Masowalam jej brzuszek caly czas teraz  i po chwili zrobila bobka pelnegbo klakow :(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 18, 2008, 21:27:03 pm »
to zapewne zator,je czy wcale,a jak nie je to od kiedy?
jaki jest brzuch,miekki czy twardy?
masz weta?
poczytaj o niedroznosci http://www.uszata.com/eksplorer/zdrowie/GIstasis.html
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

swsylwia

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 18, 2008, 21:33:10 pm »
brzuszek ma miekki, je ale bardzo malo, szukam weta ale chyba u nas nie ma nikogo kto jest dostepny w weekendy :(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 18, 2008, 21:38:41 pm »
swsylwia, spróbuj tutaj:
Dr Gene Nagel
Dublin Veterinary Hospital  
7410 D Amador Valley Blvd.  
Dublin
(925) 828-5520 lub 510-828-5520 (nie wiem, który aktualny :( )
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 18, 2008, 21:38:44 pm »
podsuwaj pod pyszczek to co lubi jesc najbardziej,rozruszaj uchola,niech zeskakuje z tapczanu,ruch wspomoze prace jelit
jak nie pije musialabys poic na sile,mozesz spazyc miete,rumianek herbatki i to z boku pyszczka,rumianek na zaparcia dobrze robi,mieta na apetyt
jak nie ma wzdec to Espumisan niepotrzebny
nic wiecej do glowy mi nie przychodzi
poczytaj o zatorze,m.in. ten link ktory podalam
trzymam kciuiki aby pojawily sie bobki
bez lekow sie nieobedzie

bosniaczku gdzies Ty ten adres znalazla :P
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 18, 2008, 21:46:25 pm »
swsylwia, albo tu spróbuj (podaje, co znalazłam, nie wiem czy aktualne, bo nie ma dat)
Penelope Bowden
Dublin Veterinary Hospital
Dublin
tel. 510-828-5520  

Reniaw, w necie  :P
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

swsylwia

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 19, 2008, 01:03:42 am »
Dzieki kochani - niestety nikt nie odbiera, znalazlam klinike ktora jest otwarta w niedziele wiec tam jutro pojdziemy. Mala zaczela pic i jesc.Bobki strasznie male i przeplatane kudlami.Masuje ja ile sie da - tak mi jest jej szkoda - chyba cala noc spac nie bedziemy ...

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 19, 2008, 08:49:27 am »
swsylwia, i co z króliczkiem?? Dobrze by było gdybys kupiła jej pastę (to jest tez pasta dla kotów) na to zeby kłaki nie zalegały w jelitach i żeby się króliczek nie zatkał.

Nuna

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 19, 2008, 10:20:51 am »
Mozesz tez ugotowac siemie lniane, przecedzic, wystudzic i dawac krolicy do picia, siemie nawilzy zbita mase w jelitach i sprawi, ze kula wlosowa latwiej bedzie sie przesuwac w kierunku hmm wyjscia :)
Pasta odklaczajaca wskazana moze byc dla kotow lub gryzoni- sklad prawie taki sam. Ruch jak najbardziej, masaz tez.

swsylwia

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 19, 2008, 14:52:43 pm »
Czesc dziewczyny, bylysmy rano z mala u weta, przebadana - dostala porcje leku i kazano nam ja dopajac strzykawka w razie jakby nie chciala pic- podawac jej tylko zielenine zadnych granulatow nic kompletnie tylko zielenine jablka i marchewki.  
Przesiedzialam z nia cala noc , biedna jest taka cicha.Probujemy ja troche przegonic ale leniuch jeden nie bardzo chce . Brzuszek ma mieciutki ... Jutro mamy wizyte kontrolna i zobaczymy co bedzie dalej. Jak narazie to robi te bobeczki drobniutkie i ciemne - jeden sie pojawil wiekszy i przypominajacy "zdrowy" ale to byl tylko jeden niestety.

Dziewczyny gdzie te paste moge kupic? w Listoadzie lece do Polski na 2 dni wiec chce sie zaopatrzyc w jakis niezbednik w razie dolegliwosci .Bardzo prosze jak macie jakies sprawdzone specyfiki dla krolisi , ktore sa watre polecenia to bardzo prosze o napisanie. Tu na wyspie to ze tak powiem ciezko .Nie ma nawet koreczkow dla kroliczkow sa tylko dla kotow.Jak zapytalam pania w sklepie to byla bardzo zdziwiona - mowi ze tu tylko trociny sie uzywa niestety.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 19, 2008, 15:46:39 pm »
dziwne te zalecenia od weta  :/  królik bardziej powinien być przez ten czas na sianie, które "przepycha" kulę z sierści .. a owoce czy marchewka ..hmm..z jednej strony lepiej, żeby jadł coś co lubi, niż wcale. niech się jeszcze ktoś wypowie :nie_powiem

zawsze mi się wydawało, że w UK króliki są dużo bardziej popularne niż w Polsce, że jest tam większy wybór granulatów i innych króliczych produktów...

do kuwetki możesz spokojnie sypać koci żwirek, byle nie był zbrylający (najlepiej drewniany albo papierowy)

jak będziesz w Polsce, możesz zaopatrzyć się w aptece w Lakcid (odnawia florę bakteryjną jelit, podaje się go przy kłopotach z brzuszkiem) - spokojnie można go trzymać w lodówce przez rok, a warto go mieć na wszelki wypadek. przydaje się też espumisan (na wzdęcia).

życzę dużo zdrowia króliczkowi :bukiet
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

swsylwia

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 19, 2008, 15:54:34 pm »
Jadwinia,  moze w UK tak ale nie w Irladnii :( ja robie zakupy dla malej tylko w sklepach internetowych wlasnie w Anglii.Pojawil sie jeden sklep irlandzki - kupilam kilka rzeczy i czekam az dojda - zobaczymy - ale niestety koreczkow dla kroli nie ma :(

Daisy je sianko - jablka jako tako nie tyka podgryzla i zostawila - salate skubnie ale lepiej jej sianko dzisiaj wchodzi  :jupi

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 19, 2008, 19:17:26 pm »
swsylwia, dobrze ze je sianko  :jupi
To jest takiego typu pasta ;)
http://sklepy.allegro.pl/item404431029_404431029.html#gallery

[ Dodano: Nie Paź 19, 2008 7:19 pm ]
http://animalia.pl/sklep.php?kat=162&przeznaczenie=7080



ja muszę dawac ta pastę bo mój Kulek nie je wogóle sianka  :(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 19, 2008, 19:47:55 pm »
niech je jak najwiecej sianka,suszek to przepcha zator,dobrze,ze bobki sa w ogole,a nie ich zupelny brak
zastanow sie co zle robilas w diecie aby zator sie nie powtorzyl
jak bedzie mial diete wysokowloknista,bedzie wyczesywany,mial duzo ruchu to zator mu nie grozi
te pasty niektorzy weci polecaja aby podawac zapobiegawczo, czesciej sa stos przez wetow w czasie lecz. "samego"zatoru
wiadomo,ze nie chce sie jej ruszac ale musi,to wbrew pozorom wspomaga prace jelit.wkladaj ja na tapczan,a ona niech zeskoczy i tak kilka razy w ciagu dnia

do picia mozesz sparzyc herbatki,tak jak juz pisalam
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Sen

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 19, 2008, 20:13:26 pm »
A kocia pasta malt - soft extra czy jakoś tak się nadaje? Bo bym Śnieżce kupiła ^^
http://szopek.pl/Gimpet_Malt_Soft_pasta_100g-804.html

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 19, 2008, 20:36:03 pm »
nie wiem czy jest dobra,kilka razy spotkalam sie z pasta Bezopet,czy jakos tak..przy lecz. zatoru ale zapobiegawczo nikt past nie stos
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

swsylwia

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 19, 2008, 20:36:48 pm »
Dziekuje  serdecznie za rady :)
mika2680, dzieki sliczne , zrobilam zamowienie i kolo piatku powinnam miec juz paste w Dublinie .
Mala od godziny zaczela biegac - i to jest chyba dobry znak , dopajam ja strzykawka bo nie chce malpiszon maly pic, butelke odrzucila calkowicie, miseczka tak i owszem ale jak sie zezlosci to rozlewa  wszytsko ;) sianko wcina - mam nadzieje ze wraca do zdrowia moj kochany kroilis.

Jeszcze raz dziekuje  Wam  wszytskim  za rady  :bukiet

 reniaw, tak sie zastanawiam co zrobilam zle  :/ nie wiem za duzo chyba chcialam dla niej - miala kolby, sucha karme , dropsiki :/ .... teraz wiem ze nie moze - naczytamam sie Was i wiem ze nie moge jej tak "dogadzac" bo ona przez to moje dogadzanie cierpi :(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 19, 2008, 20:42:22 pm »
no tak.za duzo jej dogadzalas,najzdrowsze jest dla uchola sianko,suszki,dobry granulat i to w malych il. warzywka,owoce jak przysmaki,poczytaj o zdr. diecie dla uchola,a nigdy juz nie bedzie mial zatoru,dobrze,ze lubi sianko i jego niech wcina jak najwiecej

oj..jak zaczal biegac to bedzie dobrze :jupi
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 19, 2008, 20:59:18 pm »
reniaw, ja właśnie mam tą pastę. Ale wet mi mówił ze moze być każda pasta o własciwoscich odkłaczajacych bo one maja bardzo przyblizony skład ;)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 19, 2008, 21:14:11 pm »
ta Bezo... jest sprawdzona,kiedys cos pisano o tych pastach,nie wszystkie maja odpowiedni sklad,wiec lepiej,jak juz potrzeba stos. sprawdzone
jak mieszkacie poza granicami Polski, to moze i warto miec takie pasty ale ja bym ich nie stos. zapobiegawczo
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 19, 2008, 21:40:34 pm »
Ja stosuję ta paste tylko w okresie intensywnego linienia i zapobiegawczo raz na 2 tygodnie gdy już młody zmieni futro. No tak masz racje że lepiej używać sprawdzone pasty. Ja Bezo-pet polecam  :lol

Sen

  • Gość
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 19, 2008, 22:04:35 pm »
Mi chodzi tylko w czasie linienia na wszelki wypadek. Bo jak raz przestała bobkować a ja się wystraszyłam, to ugotowanego siemienia nie ruszyła oO
Ale potem bobki się pojawiły :)
A ja chcę mieć dużo możliwości "pierwszej pomocy".

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 20, 2008, 08:21:18 am »
Sen, Jezeli chcesz stosować ta masc profilaktycznie to nie ma przeciwwskazań. Ja tak własnie robie :D
Tzn. Teraz kiedy młody leni się to daje mu codziennie ;)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 20, 2008, 17:46:33 pm »
I ile tego podajecie jednorazowo?? Raz dziennie?? Ja to bym ja kupila 'w razie czego'.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 20, 2008, 19:36:10 pm »
Ciapusia, ja zawsze wyciskałam taki pasek na palec wskazujacy od czubka do pierwszego zgięcia i Kulek to zlizywał. O tej ilości to mi wet powiedział ;)

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 22, 2010, 21:25:03 pm »
Gdzie można zakupić tą pastę? :)


Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 23, 2010, 01:05:44 am »
ppx chyba tylko u weta. Jeśli masz na myśli bezo-pet



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)


Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Smutny króliczek :(
« Odpowiedź #56 dnia: Marzec 23, 2010, 15:02:58 pm »
A zanim to dojdzie. o;
Ale jak to jest 'dla kotów" też, to może jednak będzie o któregoś weta, muszę się popytać. ;)