Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że od ostatnich kilku dni ludzie na tym forum sa dla siebie coraz bardziej niemili, co nie zajrzę do jakiegoś tematu zaraz jest dyskusja, że coś nie tak i to jeszcze nie na temat kompletnie. Nie wiem co jest tego powodem.... niektórzy ( że tak powiem starsi forumowicze) mają już dosyć powtarzania w kółko tego samego, to forum jest już przepełnione wiedzą na wszelkie tematy królicze, a młodszym nie chce się szukać, nowe problemy zdarzają się rzadziej, najczesciej się powtarzają.... może wyczerpalismy już limit
Może warto na stronie głownej zaznaczyć nie wiem, na czerwono szukajkę i wielkimi literami napisać że zanim napiszesz szukaj! Wiem, ze kazdy chciałby byc traktowany osobiscie i żeby to do niego konkretnie odnosiły się wszystkie wypowiedzi, ale naprawdę wiele może pomóc czytanie podobnych tematów. Jakie forum byłoby nudne gdyby za kazdym razem pojawiał sie ten sam temat i te same odpowiedzi. Jesli komus nie chce się czytać, to znaczy, że nie zależy mu na rozwiazaniu problemu, idzie na łatwiznę, pisze z nudów...
[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 12:45 pm ]Ciapusia, ja czasami też mam takie wrazenie, niektórzy działąją jak automat, tacy którzy nie maja w tych kwestiach doswiadczenia, ale może na jedno to dobrze, lepiej niech powtarzają mądrosci, niż mają popełniać błedy... Oczywiscie, że nie każdy królik jest taki sam, nie kazdy tak samo reaguje, nie kazdy zachoruje od mieszanki, czy trocin, chyba to normalne, ale lepiej zapobiegać niż potem leczyć, bo nie wiesz jaki będzie akurat Twój krolik. Lepiej wybrać to co na pewno nie zaszkodzi, niż eksperymentować. Niektóre żyją 12 lat na mieszance, inne nagle zachorują w młodym wieku pomimo ze były zywione granulatem itd. Wiele zależy od organizmu, dawniej kroliki były "mocniejsze", nie było tyle chemii, nie były tak popularne i hodowane masowo, chów wsobny zdarzał się rzadziej, ale i ich potrzeby były mniej znane, zaczynając od tego, że uważano je za gryzonie.... Teraz jest inaczej, musimy wykorzystać naszą wiedzę by było lepiej, oczywiscie nie zmienimy masowych hodowli tym co tu do siebie piszemy i jaki krolik nam się trafi nie przewidzimy, ale możemy mu zapewnić warunki zbliżone do naturalnych, czyli najlepsze dla niego.
Najważniejsze zeby każdy powtarzajac te "madrosci" nie robił tego automatyvcznie, zeby wiedział z czego one wynikają, dlaczego krolik powinien jesc to, a nie cos innego itd. O tym trzeba czytać!
Przepraszam za off top, ale on i tak już się zrobił