To może być trudne. Na bieżąco dobrze się sprawdza roztwór soli fizjologicznej na waciku (nie wacie). Nie drażni i działa jak dodatkowy "język". Ale wydzielina jest kleista, więc przydaje się też po takim myciu delikatne rozczesywanie takim małym grzebykiem do trymowania, oczywiście jeżeli kicek jest cierpliwy i pozwoli na to. Karampuk przywykł i nie protestował. A duży płat najlepiej delikatnie wyciąć, bo możesz inaczej sobie nie poradzić. My do tego celu , zanim przywykł do rozczesywania, używaliśmy takich małych chirurgicznych nożyczek (mają końcówki zakończone kulkami).