Autor Wątek: Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(  (Przeczytany 26879 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 08, 2008, 20:35:18 pm »
jaki on bidulek :(  ale juz po wszystkim i bedzie dobrze,fajnie,ze juz zaczal pic i jesc,no i widac po zachowaniu,ze az tak zle to sie nie czuje :P ,za pare dni zapomnicie,ze cos mial robione

zdrowka :przytul
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

esculap

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 08, 2008, 20:49:00 pm »
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Informuj na bieżąco, jak przebiega gojenie.

Nikola

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 09, 2008, 00:26:04 am »
Cytat: "bosniak"
Wygłaskaj malucha gorąco. Dobrze, że już po... Oby teraz już było z górki - nadal trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia :przytul

Dziękuję :przytul Już wygłaskany :) Myślałam, że się będzie bał dotyku po tej operacji (bo dzisiaj rano był już bardzo wymęczony tymi wszystkimi zabiegami typu przemywanie oczka, podawanie antybiotyku itp. - aż zrobił się bardzo nieufny i nie chciał, żeby cokolwiek przy nim robić :( ), ale jednak nie :) Wyszedł z klatki i podszedł do mnie, kiedy siedziałam na podłodze, a jak go pogłaskałam, to się wygodnie rozłożył i tak spędziliśmy dobrych kilkanaście minut ;)

Cytat: "reniaw"
jaki on bidulek :( ale juz po wszystkim i bedzie dobrze,fajnie,ze juz zaczal pic i jesc,no i widac po zachowaniu,ze az tak zle to sie nie czuje :P ,za pare dni zapomnicie,ze cos mial robione

zdrowka :przytul

 :*

To fakt - nie jest tak najgorzej z jego samopoczuciem :) Rozkłada się nawet od czasu do czasu w swojej ulubionej pozie z wyciągniętymi łapkami :> Nie zjadł wiele - jak na jego możliwości - bo tylko kilka rodzynek, kawałek jabłka i skubnął granulatu, ale ważne że w ogóle je i pije :) Ma pełen wybór w klatce - byle tylko jadł, bo musi nabrać sił i jak najszybciej wrócić do zdrowia :)

Cytat: "esculap"
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Informuj na bieżąco, jak przebiega gojenie.

Również dziękuję :) Na pewno będę pisać, jak się miewa Dropsiu :)


Najgorszy jest ten kompres wystający z miejsca po oczku :/ Można się dosłownie wystraszyć, nie wiedząc, co to jest :O

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 09, 2008, 09:29:44 am »
Trzymam kciuki za rekonwalescenta i mam nadzieje że szybko wróci do dawnek formy :D Wraz z Kulinkiem przesyłamy głaski w pysiu  :bukiet

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 09, 2008, 10:09:08 am »
NO super :jupi  Dropsiu po zabiegu, Ciapula po zabiegu - czego wiecej chcieć :rotfl2
Trzymamy kciuki za udana rekonwalescencję :*
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 09, 2008, 10:32:17 am »
Nikola  :przytul  bardzo sie cieszę, ze juz po i że się udało  :jupi

Z Tośkiem było identycznie :(

  Albo nie doczytałam albo nic nie piszesz na temat kołnierza na szyję....
Czy Dropsik jest bez kołnierza??  :wow
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Martiff

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 09, 2008, 15:11:02 pm »
Dobrze, że jest z nim wszystko dobrze.... :P

Gina

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 10, 2008, 11:16:51 am »
Super, że operacja się udała. Życzymy szybkiego powrotu do dawnego brykania :)

Nikola

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 10, 2008, 12:11:37 pm »
Dziękujemy :przytul

Nika, Dropsik nie ma kołnierza :hmmm Nic weci nie wspominali o tym, żeby mu zakładać.. w każdym razie na szczęście on sobie nie robi nic w tę ranę, myje się delikatnie, a szwy wyglądają bardzo solidnie - sprawiają wrażenie na ciężkie do uszkodzenia.

Dzisiaj byliśmy na kontroli, rana wygląda dobrze :) Na razie goi się wszystko tak, jak powinno. Wysunięto kompres bardziej do przodu, obcięto za długą końcówkę, dostał antybiotyk do środka i kolejna wizyta we wtorek. Jak wszystko będzie się goiło tak ładnie - jak dotychczas, to do około tygodnia kompres będzie wyciągnięty i rana będzie mogła się ziarninować, a potem ściągamy szwy :)

Ogólnie maluch ma się coraz lepiej :) Apetyt wraca mu coraz bardziej, zjada już prawie całe porcje granulatu rano i wieczorem, warzywa na razie tylko skubie, pije sporo. Jest spokojny, dużo śpi, ale też kica po pokoju. Nie wypuszczam go poza pokój i zablokowałam wszystkie możliwe wejścia w różne szczeliny, żeby nie zahaczał nigdzie, nie ma wyboru - musi chodzić po wolnej przestrzeni :) Teraz właśnie myje uszyska niedaleko klatki :>

DariaOrbit

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 10, 2008, 15:32:13 pm »
dzielny z niego dropsik moja mama  odnosnie  mojego uszatka powiedziała że jak nie bedzie miał oczka to go przemianujemy na pirat.Miejmy nadzieje że Twój uszolek już nie bedzie majstrował przy oczkach:) szybkiego powrotu do zdrowia uszatkowi:) :*

Martiff

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 10, 2008, 17:38:20 pm »
Wszelkie nowe informacje.. PISZ !! :P

Nikola

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 12, 2008, 15:06:41 pm »
Kolejna wizyta kontrolna za nami :> Rana cały czas ładnie się goi, nic się nie babrze, ropy też nie ma. Dostał znów antybiotyk, kompres został wysunięty kawałek i przycięty i na kolejną wizytę jedziemy w czwartek.

Ogólnie maluch ma się bardzo dobrze :) Od wczoraj je już wszystko (nie odmawia nawet zieleninki - a przed operacją nie chciał jej jeść), powoli wraca mu ochota na brykanie ;) Najchętniej wyszedłby z pokoju, ciągle spogląda na zamknięte drzwi ;) Znalazł sobie nawet nowe miejsce do leniuchowania - bo wszystkie "schowki" ma zabarykadowane, żeby się nigdzie nie wciskał.. Ostatnio leżakuje na klatce :) (ten ciemny punkcik przy ranie to właśnie kawałek wystającego kompresu).



Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 12, 2008, 15:59:20 pm »
dzielny chlopczyk,teraz bedzie tylko lepiej :jupi
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Martiff

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 12, 2008, 20:58:06 pm »
Ooo....

Ale on słodko wygląda na tej klatce... :P

Dobrze, że jest z nim dobrze ;P

I dobrze, że jest ruchliwy :P

Nikola

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 15, 2008, 09:50:07 am »
Dropsik już nie ma kompresu :) Został wczoraj wyjęty do końca, ale trzeba było założyć dodatkowy szew, bo po kompresie zostałaby spora dziurka, którą mógłby sobie sam rozharatać.. Został miejscowo znieczulony, założono szew, a potem jeszcze dostał antybiotyk. W poniedziałek lekarz będzie dokładnie sprawdzał, czy tam się jeszcze jakaś ropa przypadkiem nie zbiera, a do tego czasu ja mam obserwować, czy coś brzydkiego się nie wydziela na zewnątrz (na razie wszystko wygląda ładnie) i jak będzie ok, to prawdopodobnie będzie miał już ściągnięte szwy - te założone przy operacji, bo ten jeden z wczoraj musi zostać dłużej, żeby się ładnie zrastało w tym miejscu również.

W naszej lecznicy to już wszyscy Dropsa znają ;) Każdy lekarz go oglądał i zawsze pytają o niego :> Nawet ostatnio pani sprzątająca się pytała, jak się ten śliczny, biedny króliczek czuje  :lol

Nicpoń wraca do chuliganowania ;) Strasznie wkurzają go zabarykadowane schowki, które uwielbia i nieraz krąży dookoła, wymyślając, jak tam się dostać :] Ale nie ma mocnych, musi poczekać aż rana będzie dobrze zrośnięta, żeby mógł tam spokojnie wchodzić, bez narażania się na rozwalenie szwów..

Apetyt dopisuje mu o wiele bardziej niż przed operacją i znów jego pieszczochowa natura się odzywa - domaga się cały czas głaskania, jeszcze trochę się waha przed wchodzeniem na kolana tak, jak zwykł to robić, ale myślę, że to kwestia czasu - trochę jego zaufanie zostało nadszarpnięte tymi wszystkimi zabiegami, wyjazdami do weta..

Dla odmiany nienawidzi transportera :P Na początku sam od siebie chętnie do niego wchodził, teraz kiedy go widzi - chce zrobić mega-ucieczkę. Musi mu się źle kojarzyć :/

A teraz leży w pełni wyłożony (niczym nieżywy królik :P ) pod rowerem ;)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 15, 2008, 09:57:57 am »
i kolejny uchol wyzdrowial :jupi

ciesze sie,ze juz wszystko zle za Wami,usciskaj rekonwalescenta :przytul
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 15, 2008, 11:27:44 am »
Uściskaj go ode mnie. Leżał pod rowerem i się mu to odbiło na sierści ;) Piękne ma to umaszczenie - nie mogłam się nadziwić tej zmianie koloru idealnie po środku głowy  :bukiet

Gina

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 15, 2008, 11:51:10 am »
Bardzo się cieszę, że wszystko tak dobrze się układa :D
Wytarmoś malucha

Sylwia13

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 15, 2008, 17:59:18 pm »
Wygłaskaj go ode mnie :)

Nikola

  • Gość
Trzecia powieka? Ropień.. chory Dropsiu :(
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 19, 2008, 15:06:19 pm »
Kolejna kontrola za nami :) Szwy musiały jeszcze zostać, wet najpierw ściągnął jedną i odsunął strupek, który się zrobił na ranie, żeby sprawdzić, jak wygląda w środku rana i niestety jeszcze trochę ropy się zgromadziło :/ Rana została oczyszczona, znów dostał antybiotyk i z powrotem założony został jeden szew. Dalej będzie sprawdzane w piątek.

Martwi mnie trochę, że dookoła rany ma wyłysiałe miejsca.. Pytałam o to weta, powiedział, że to pewnie reakcja na te wszystkie antybiotyki + ropa. Miał wcześniej w tych miejscach bardzo sklejoną sierść, a teraz nie ma jej tam wcale.. Lekarz powiedział, że po odstawieniu antybiotyków powinna mu sierść powoli zacząć odrastać.

Nika, Tusiek miał też może dookoła rankę wyłysiałą po operacji? Nieładnie wygląda taki placek. Ale nie o wygląd mi akurat chodzi ;) Mam nadzieję, że to nie jest nic złego :nie_powiem

A poza ranką Dropsiu ma się świetnie :) Kica, skacze, nawet młynkuje :&gt; Ogólnie jest tak żywy, że aż strach, że coś sobie zrobi :O Buszuje po pokoju i tylko czeka aż drzwi się otworzą, żeby wyjść na mieszkanie :bejzbol Jest tak samo aktywny jak przed kastracją - a ja myślałam, że wyspokojniał po niej, a widocznie to była oznaka, że coś już się niedobrego szykuje :< Apetyt dopisuje mu za czterech :P Właśnie wcina ogromną marchewę ;) I nabrał ciałka od operacji trochę :) Przed operacją jadł mniej niż zwykle i trochę zmarniał.. a teraz to znów lekko-miśkowato-wyglądający Dropsiak ;)

I wróciło mu już zupełnie zaufanie :jupi Znów codziennie pakuje swoje kochane futerko na kolana i domaga się głaskania :&gt; Wczoraj przeleżał ze mną w łóżku prawie 1,5h, kiedy oglądałam film :&gt;