Autor Wątek: kleszcz.  (Przeczytany 16595 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

poziomkowybaton

  • Gość
kleszcz.
« dnia: Lipiec 03, 2008, 00:54:41 am »
witam.

w zeszły weekend byłam z króliczkiem na wsi. całe 2 dni biegał sobie po polu, co nie obyło się bez problemu.

oglądając go znalazłam pierwszego kleszcza, na dolnej powiece[??], ale wygląda na to że nawet się nie 'wkuł', bo był płaściutki i łatwo zszedł. powieka spuchła, poszłam do weta, przepisał Dicortineff i kazał smarować 3 razy dziennie.

dziś rano znalazłam na górnej powiece tego samego oka drugiego kleszcza, tylko że już troszkę bardziej napuchniętego. od razu go wykręciłam i posmarowałam maścią od weta. spuchło jak cholera, króliczek z trudem utrzymuje otwarte oko [ opuchlizna z dolnej powieki nie zeszła ].

mam pytanie - czy to normalny objaw po obecności kleszcza? czy można temu zapobiec ? tzn. puchnięciu.

czekam na odpowiedź,
pozdrawiam.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
kleszcz.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 03, 2008, 08:32:48 am »
Kurczę moja to nigdy kleszcze a oku nie miała :hmmm  Miała tylko na nosku więc łatwo go było wyciagąc no i nic jej nie spuchło...
Dzwoniłaś w tej sprawi do wet?? Że opuchlizna nie schodzi??
Trzymam kciuki za Zuzie. Wszystko będzie dobrze :przytul
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline katarynka1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 539
kleszcz.
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 03, 2008, 10:28:00 am »
Wiem,ze pies to nie królik,ale mój kundel miał kidyś kleszcza w powiece i po wyciągnięciu go (przez weta) powieka mu troche spuchła! Nie miał niczym smarowanej powieki.
A moze uszol jest uczulony na ta masc ktora mu oczko posmarowalas???
Jezeli cos cioe niepokoi to zadzwoń do weta i się dowiedz!
Powodzenia
dobrze widzi się tylko sercem,najważniejsze jest niewidoczne dla oczu...

Człowiek - czy to naprawdę brzmi dumnie???
http://www.youtube.com/watch?v=bEgvc4Ei2pQ

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
kleszcz.
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 03, 2008, 13:36:22 pm »
a jestes pewna,ze dobrze,tzn. w calosci wyciagnelas kleszcza?,to bardzo wazne,jak cokolwoek pozostalo to robia sie odczyny i potem musi byc usuwane
Dicortinef nie bardzo pasuje na samrowanie miejsca po leszczu,zazwyczaj niczym sie nie smaruje,tym bardziej jak kleszcz usuniety w calosc,jedynie sie odkaza
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Paollina

  • Gość
kleszcz.
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 03, 2008, 15:35:31 pm »
No właśnie, chociaż pies to nie zając, to powiem tyle, że mój Atos (pies) też miał w okolicach oka kleszcza, wet przepisał maść, ale oko i tak mu spuchło. Opuchlizna długo nie chciała zejść i oczko trochę ropiało..

 no, ale tj. pisałam, pies to jest to samo co królik, także mam nadzieję, że niedługo króliś wróci do orginalnego wyglądu.

Napisz tylko jak się poprawi ;)

poziomkowybaton

  • Gość
kleszcz.
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 03, 2008, 21:43:16 pm »
puchnąć zaczęło jeszcze przed posmarowaniem : )


ale mam wrażenie, że się poprawia, bo już otwiera oko normalnie i opuchlizna częściowo zeszła.

dziękuje wszystkim za rady : )

jak tylko poprawi się w 100% to napiszę. ^^

Patrycja121997

  • Gość
kleszcz.
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 25, 2009, 10:54:03 am »
I co opichlizna zeszla?
Mam nadzieje ze tak:)

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
kleszcz.
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 27, 2009, 20:41:59 pm »
Podepnę się pod temat, bo nie chcę zaczynać nowego wątku - otóż właśnie odkryłam kleszcza na dolnej powiece Pysia  :wow , usunęłam go (mam nadzieję, że całego) i teraz nie wiem co zrobić. boję się zdezynfekować, bo to tuż przy oczku i nie chcę go uszkodzić. Czy są jakieś środki "po kleszczach"?
Dodam, że jakiś czas temu Pysio otrzymał dawkę "Advantage" na pchły i wydaje mi się, że środek powinien jeszcze działać.. A tu zonk.. Co radzicie? Udać się do weta?

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Aneczka

  • Gość
kleszcz.
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 27, 2009, 20:47:33 pm »
Amy, no, o tej godzinie, to raczej ow eta trudno, jak do rana spuchnie to idź

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
kleszcz.
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 27, 2009, 20:58:25 pm »
No raczej będę musiała, ale kurka wierzyć mi się nie chce, że na ogrodzie moga byc kleszcze.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Aneczka

  • Gość
kleszcz.
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 27, 2009, 20:59:51 pm »
Mnie sie tam chce, ja co roku skadś jakieś przynosze, mój mąż sie śmieje, że nawet on mnie tak nie kocha jak kleszcze:) Myslałam nawet żeby się zaszczepić, ale jednak drogo to wychodzi...

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
kleszcz.
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 27, 2009, 22:09:46 pm »
Ja nigdy żadnego nie miałam, moje króliki, czy koty też nie dlatego Pysio mnie zdziwil - ale on naprawde jest inny... Ma mały charakterek.. Jak mu się coś nie podoba to daje temu wyraz w odpowiedni sposób.. Kleszcza pewnie specjalnie przytargał, żeby mi się nie nudziło ;)

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Filemonka

  • Gość
kleszcz.
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 28, 2009, 21:55:17 pm »
moja Tunia(kochcna znajdka) miala cale oczy w kleszczach.nosek i uszy tez.pani W wykrecila wszystkie i niczym nie smarowala pozniej oprocz tego nieszczesnego frontline.powiedziala ze kleszcze raczej nie moga zaszkodzic krolikowi jesli sie je usunie-tzn nie przenosza chorob. jedyne co moga zrobic to jak powiedziala wypic mu calą krew bo krolik ma jej malo- a moj mial ok 100 kleszczy. w ogole podobno jest plaga kleszczy i trzeba uwazac i ogladac kroliczki po bieganiu po trawce.

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
kleszcz.
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 28, 2009, 22:24:40 pm »
na szczęście oczko wygląda normalnie :) nic się nie dzieje. :) pozdrawiamy

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Tolinka

  • Gość
kleszcz.
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 28, 2009, 22:42:42 pm »
no to super.Zdrowka,i jeszcze raz zdrowka zycze :jupi

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
kleszcz.
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 29, 2009, 12:22:41 pm »
Cytat: "Filemonka"
a moj mial ok 100 kleszczy

I ty na to wszystko pozwoliłaś ?. Ja się boję nawet , że mi jakaś mucha wpadnie do pokoju więc mam założone siatki na okno ! A uwierz czasem moja mama ze mną jeśli chodzi o budrzet nie nadrabia. No tak , 11 -latka traktuje swojego królika jak dziecko :oh:

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
kleszcz.
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 29, 2009, 12:29:17 pm »
Cytuj
I ty na to wszystko pozwoliłaś ?


jakbyś uważnie przeczytała temat Filemonki to byś wiedziała, że ona swojego królika znalazła już w takim stanie na dworze.
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
kleszcz.
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 29, 2009, 12:58:20 pm »
Cytat: "Truffle"
jakbyś uważnie przeczytała temat Filemonki to byś wiedziała, że ona swojego królika znalazła już w takim stanie na dworze.

Dobra , nie chciałam być nie miła : ]

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
kleszcz.
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 29, 2009, 14:36:54 pm »
Cytat: "Fallen"

Dobra , nie chciałam być nie miła : ]


mnie nie obraziłaś :)
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Filemonka

  • Gość
kleszcz.
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 31, 2009, 20:51:18 pm »
dziekuje Truffle za sprostowanie:) :bukiet
Fallen pewnie zebym nie pozwolila zeby zademu z moich zwierzatek ani ludzi dookola mnie stala sie jakas krzywda-toz to oczywista oczywistość :P
moją Tunie uratowałam już dwa razy-raz spod kół samochodu, drugi raz od kleszczy
a teraz zamierzam z nią żyć długo i szczęśliwie :)
pozdrowienia:)