Pomocy !!!!!

[*Keya*]

Mam bardzo ważne  pytanie.
Moj Filuś ma już ok. 1 roku. jest u nas od długiego czasu.
Wczoraj dokupiliśmy towarzystwo Filkowi. Małego biało-czarnego kłapouszka,(ma na imię Flafi)
Spróbowałam więc zapoznać je ze sobą, więc włożyłam go do klatki z Filkiem.
Niestet Filek walczy o wyższą pozycje i dominuje Flafiego. Filek nie ma z tym problem, ponieważ Flafi jest malutki.
Filek robi to w ten sposób, że wskakuje na Flafiego i przyciska mu głowe do trocin na dnie klatki, albo popycha go mocno ryjkiem w różnych częściach ciała.
Robi mu różne inne rzeczy które Flafiego na pewno bolą.
NIE WIEM CO MAM ROBIĆ !!!!!!!!

POOMOCY   !!!!

Z góry dziękuje !

PoZdRaWiAm
*Keya*

[Martuu]

Boże widzisz i nie grzmisz....

NIGDY NIE WKŁADAMY DRUGIEGO KRÓLICZKA BEZPOŚREDNIO DO KLATKI PIERWSZEGO!
Gdyż może się to skończyć tragicznie.

Poza tym, zanim pojechałaś do sklepu, trzeba było się doglębnie zapoznać z lekturą http://www.uszata.com/eksplorer/opieka/towarzystwo.html bo nie wszystkie króliki da się ze sobą zaprzyjaźnić.

Gratuluję skrajnej nieodpowiedzialności.

[Danae]

Faktycznie szkoda, że nie radziłaś się przed zakupem. Ja też myślałam o adopcji drugiego królaska, ale zaczęłam czytać, że nie zawsze króliczki się polubią, mogą nigdy się ze sobą nie zaprzyjaźnić i zrezygnowałam, bo niestety nie mam możliwości obecnie trzymania 2. w osobnych klatkach. Wkładając jednego do klatki drugiego nie zapewniłaś im dobrego startu   w zaprzyjaźnianie.

[Doma]

OMG! Kto mądry wkłada nowego królika do klatki domownika?! Dziewczyno, zamknij ich w dwóch osoby klatkach niech maja kontakt przez ok. 2 tyg. tylko przez kraty, bo inaczej dojdzie do tragedii!  POCZYTAJ O METODACH ZAPRZYJAŹNIANIA, A PÓŹNIEJ PODEJMUJ JAKIEŚ DZIAłANIA.

[*Keya*]

Posłuchajcie.
Po pierwsze do $Martuu CZYTALAM uszatą strone.
Po drugie do $Martuu MIALAM już króliki.

I ja nie prosze o gratulowanie za nieodpowiedzialność tylko o jakąś RADE ~!!!!!!
   

[ Dodano: Sro Maj 28, 2008 2:39 pm ]
Tobie domo dziękuję za odpowiedz !!
 

[Nuna]

1. rozdzielic kroliki i trzymac w osobnych klatkach.
2. wykastrowac starszego.
3. Poczytac w necie o zaprzyjaznianiu
 4. podczas zaprzyjazniania, na przemian glaskac jednego potem drugiego uszaka, niech poznaja swoje zapachy.
5. Pod nadzorem sprobowac je wypuszczac w innym pomieszczeniu np. kuchni lub lazience (nigdy w pokoju w ktorym stoi klatka) jesli masz wrazenie, ze duzy przyzwyczail sie do malego.

[Martuu]

Po pierwsze do $Martuu CZYTALAM uszatą strone.

W takim razie gratuluje umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Po drugie do $Martuu MIALAM już króliki.

I też zaprzyjaźniałaś je w ten sam sposób?

I ja nie prosze o gratulowanie za nieodpowiedzialność tylko o jakąś RADE ~!!!!!!
   

To była rada. Poczytaj Uszatą jeszcze raz, ze zrozumieniem.
I uprzejmie proszę, żebyś nie groziła mi emotką pod tytułem bejzbol.

[Danae]

Bez urazy, ale na uszatej czerwonymi literami jest wytłuszczone:

Kod: [Zaznacz]

nigdy nie należy po prostu wrzucać nowego królika do klatki starego sądząc, że jakoś się miedzy soba dogadają!
prosisz o rady skoro i tak się nie stosujesz do tego co czytasz, a wszystko masz krok po kroku na uszatej.

[Doma]

Jeśli tak bardzo prosisz o rady to masz:
Najpierw pozwól uszatkom poznać swoje zapachy przez kraty, i wypuszczaj ich na zmianę. Możesz wsadzić do środka klatek każdego z nich maskotkę, by przesiąkła ich zapachem, następnie co jakiś czas zamieniaj je ze sobą. tzw. maskotkę starszego włóż do klatki młodszego itd. W ten sposób króliczki poznają swój zapach i będą bardziej z nim oswojone. Po jakimś czasie jak  mały się zaaklimatyzuje, a duży oswoi z jego zapachem, możesz wypuszczać królasy np. do wanny i zobaczyć co sie będzie działo. Jak się zaakceptują do gratulacje. Życzę powodzenia I tak na wszelki wypadek: nie wsadzaj młodszego do klatki starszego!

[*Keya*]

Do Domy:Tobie DOMO I NUNA kolejny raz dziękuje bardzo ! Zrobię według poleceń.  
   

   

Do $Martuu: Dobże nie będę Ci groziła emotikonem bejzbol.
Tylko chce Ci powiedzieć, że obrażanie ludzi nie jest miłe !!!!!!!
I NIE ZAPRZYJAZNIALAM MOJEGO POPRZEDNIEGO  KROLIKA W TEN SPOSOB.

[esculap]

Keya I nie zapomnij, że królik może zajść szybko w ciążę, jeżeli są przeciwnej płci

[*Keya*]

Spokojnie są to dwa samce !    

[Karusia]

Moj Filuś ma już ok. 1 roku. jest u nas od długiego czasu.
Wczoraj dokupiliśmy towarzystwo Filkowi. Małego biało-czarnego kłapouszka

Boże, ja tak doprowadziłam kiedyś do śmierci Truni
*Keya*, to są dwa samce, jeśli ich nie wykastrujesz, albo przynajmnej jednego nie zaprzyjażnią się, a będą walczyć na śmierć nawet o terytorium.

[Martuu]

Nie wiem, w którym miejscu cie obrazilam.
Nie lubie po prostu ludzi nieodpowiedzialnych, zwlaszcza jesli chodzi o opieke nad zwierzetami.

Skoro nie zaprzyjaznialas poprzednich krolikow w taki sposob, to pewnie zrobilas to inaczej, byc moze lepiej. Po co bylo zmieniac metody?

[*Keya*]

Nie, nie $Martuu ja nie zaprzyjazniałam  wogóle moich popszednich królików, ponieważ Ajsza umarła  przed kupieniem Filusia !

[Martuu]

Rozumiem. W takim razie życze powodzenia z obecnymi. Tylko nic na sile.

[Koperek_wawa]

Keya, dziewczyny udzieliły Ci bardzo dobrych rad Pamiętaj, że przede wszystkim na te zmiany trzeba wiele cierpliwości Po mału, a może i maluchy się zaprzyjaźnią

[Ciapusia]

HIHI mi jak raz przjechalismy jeszce z małą Ciapula do cioci (ktora miała Baksia* ) To głupa otworzyłam klatke Baksowi żeby wyszedł i moja bestie tez wypuściłam .... i oczywscie wskoczyla do klatki Baksa zanim ten zdążył wskoczyc!!! Naszczesie ciapula to samiczka, a on byl samcem wiec nic jej specjalnego nie robil (byla za mala na zaplodnienie) tylko nie chciał,jej wyposcic!!! Zagradzal jej wejscie albo po prostu przytrzymywal gdy chciala wyskoczyc!!! A poniewaz to byl krolik - drapieznik i tylko na ciocie sie nie rzucal trzeba bylo sciągnac ją z pracy zeby przyjechala oswowodzic mojego glupolka...
Najadam sie wtedy stresu ale wszystko sie dobrze skonczylo