Autor Wątek: sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..  (Przeczytany 9748 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sen

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 15, 2008, 15:30:40 pm »
No, nie ciesz sie przedwcześnie. Nauka do kuwety trwa długo a to jeszcze maluch ;) Śnieżka też czasami robila do kuwety a czasami nie. Teraz robi w 3/4 przypadków a jest u mnie ponad miesiac.  A bobki i tak zostawia wszędzie ale to nie jest problemem, zwyczajnie zamiatam.  Najważniejsze jest siku, bo bobki nie wsiąkają i nie śmierdzą ;)

mandżeta

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 15, 2008, 15:50:35 pm »
Sen masz calkowitą racje- najgorsze ta sikarnia... :/   :lanie:  Wiem, że to pierwszy raz i nigdy nic nie wiadomo ale ja i tak jestem przeszczęśliwa, że pierwszy raz zrobil siku w klatce i to odrazu w odpowiednie miejsce- to chyba nie jest tak częste. Gratuluje Ci Snieżki  :pokoj: RESPECT ;-) Rzeczywiście przez miesiąc zrobiła niezłe postępy! Trzymam kciuki za te drugie interesy, żeby zalatwiala je w miejscach przeznaczenia... :co_jest  

A powiedzcie mi czy jak ten malec juz się tam sziurkal to mam mu teraz sprzątać ta kuwetę, czy zostawić, żeby wszystko nasiąklo jego zapaszkiem?  ??  :hmmm  nie wiem (?) Czy ma mieć czysto czy poczekać jeszcze trochę i niczego nie ruszać?

Sen

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 15, 2008, 15:58:34 pm »
Ja bym wybrała posikany żwirek i kilka bobków na bok, resztę wymieniła na świeży. I potem na ten świeży nasypałabym ten posikany i kilka bobków, żeby czuł zapach siku. Bo jak tam by było za brudno to też raczej nie będzie chciał w to wejść.
Heh, a co za radość, jak po całej nocy tylko w kuwecie siku jest :D

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 15, 2008, 20:36:12 pm »
Gratuluję  :bukiet  Każdy królik jest inny także może nie będzie tak źle, grunt to cierpliwość. Ja mojego po kastracji nie musiałam specjalnie uczyć, sam wiedział do czego kuweta służy  :>  także może nie będzie tak źle.

mandżeta

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 15, 2008, 20:48:43 pm »
Sen dzięki za radę- wlasnie tak zrobie- posprzatam ale zostawie jego zapach i trochę "śladów"
 =o)

Poziomkowybaton zaraz sie dowiesz jaką mam klatkę i porównamy sobie, bo z Ferplasta 100'ki są przeróżne. Wklejam Ci linka i sama zobaczysz. Ja musialam wymontować tą ściankę pod spodem, bo maluch nie chciał tam przez to wchodzić i wyszedl taki "mini tarasik" czy jak inni nazywaja półeczka itd.
http://www.allegro.pl/item382998650_ferplast_dla_swinki_krolika_fretki_casita_100.html
Dzięki za pomoc! Powiedz mi jeśli Twoja klatka jest ta sama to czy twój królik też miał problemy z wyjściem z niej?  :hmmm

Sen

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 15, 2008, 21:30:59 pm »
Jeśli faktycznie nie umie wyjść to może zamontuj jakąś podstawkę?  
Najlepsze byłoby zdjęcie na żywo z królikiem w środku.
A miskę ma plastikową? Uwaga, bo jak nie rzuca nią to kiedys może zacząć, lepiej wymienić na ciężką.  A to:



 w lewym górnym rogu to paśnik? Maluch umie z niego korzystać czy za mały? Bo jak nie to najlepszy jest taki z prętów.
Ten taras wygląda na mały, dlatego najlepsze jest zdjęcie na żywo :)

Linka

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 15, 2008, 21:40:22 pm »
Sen paśnik pewnie jest dokręcany na zewnątrz klatki.

Sen

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 15, 2008, 21:45:52 pm »
Aaaah  :oh:
Ja czasami nie myślę :D

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 15, 2008, 22:03:32 pm »
Mój Groszek ma maxi dune 100 cm z takim podobnym albo nawet takim samym balkonem i uwielbia na nim spać  :lol  Jeśli te boczne drzwiczki są z boku to nie będzie miał problemów z wyjściem - mój w maxi dunie wskakuje od góry i robi to specjalnie - za daleka sobie skoki urządza.

mandżeta

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 16, 2008, 01:21:02 am »
Wiecie co! Zrobie Gizmkowi i klatce jutro zdjęcia i postaram się Wam tu wkleić, zaprezentowac klatkę i przedstawic kolesia ale nie jestem pewne czy się tak da..?..  :hmmm

Linka ma racje- paśnik mocuje się z zewnątrz i jest to super praktyczne, bo umożiwia wkładanie sianka bez otwierania klatki. A miseczka jest bardzo stabilna. Sen, ta większa miseczka jest nakładana na tą na tym tarasiku i w ten sposób uniemożliwia to króliczkowi jakie kolwiek manipulacje  i bałagan :bejzbol . Postaram się wszystko sfotografwać- dzisiaj zrobiłam mu wybieg i mam nadzieje, że w końcu wyjdzie z klateczki na światło dzienne i troche pozwiedza :icon_arrow A jeśli chodzi o podstwkę to bardzo chętnie bym tam coś z zewnątrz i wewnąrz zamontowala w formie "schodków" ale co? Byłam z zoologu i chciałam kupić jakieś drabinki, niestety nic nie mają takiego, a boje się dać cokolwiek żeby chłopaczek nie skubał mi czasem tego i nie zatrul się  :oh:  

Danae- czy ja dobrze zrozumiałam że Twoj Groszek wskakuje do klatki przez górę? WOW! TO musi byc drugi Adam Malysz  :turla:  A dzwiczki ma z przodu klatki i kuma juz chyba że tam jest wyjscie bo podchodzi i wystawia głowę jak przychodze do niego ale nie wychodzi tak jakby się bal przez to przejść  :rowerek:  Zreszta z tym balkonikiem to byla ta sama sprawa..wejść wszedł a potem nie umiał zejść, bo się bal zeskoczyć i musiałam mu "dorobic" taki schodek z mojej kwadraciakowej doniczki- teraz z tego raz korzysta raz zeskakuje jak woli- widac, ze się już w klatce wyluzował  :jupi ...gorzej z wyjsciem ale czas pokaże. Zaproponujcie mi lepiej jak to wyjscie " ztiuningowac", żeby go zachęcić  :hmmm  ??

poziomkowybaton

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 16, 2008, 13:46:41 pm »
o nie, nie, ja mam zupełnie inną klatke : )

mandżeta

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 16, 2008, 15:36:57 pm »
Chciałam Wam oznajmić, że mój malec cały czas siurka do swojej toalety i nie zamierza jak widzę gdzie indziej!  :jupi Odrazu wiedział gdzie mam lulać!  :PP  Teraz bobki pozostały do zalatwienia. Dziś z rana sprzątałam mu klatkę jak byl w środku i wogole sie nie bal ani nie miał  nic przeciwko-wręcz od czasu do czasu wyrażal zainteresowanie szczotka, która zamiatałam podest klatki :co_jest  potem zrobiłam tak jak mi Sen doradzila i kuwetę sprzątnełam ale zostawiłam "poszlaki" sików i bobów, żeby wiedział, że nadal może tam się załatwiać i poskutkowało! DZIĘKI!  :bukiet  Pozatym zrobiłam mu wybieg i teraz jak jestem w pokoju to klatka jest cały czas otwarta z nadzieją ze z niej wyjdzie pozwiedzac trochę świata ale on skory do tego jak narazie nie jest  :(  Na zewnątrz  na wybiegu w budce wiklinowej wstawiłam "kuwetę" swojej roboty i dałam tam troche jesgo bobków, zeby jak bedzie już )mam nadzieję) biegał to będze wiedzia gdzie wstąpić do kibelka.

Chciałam Was jeszcze zapytać czy to nosmalne, żemoj maly oprócz sianka, wody i kilku ziarenek dosławnie pokarmu nic nie je  :hmmm  Jest bardzo chydziutki- pod ta złudna oslona futerka są same kości i wystające łopatki  :buu  Tak się zmartwiłam, ze kupiłam mu dropsy takie kaloryczne, tluste i niezdrowe przysmaki, żeby cokolwiek jadl i choc troszke przybal na wadze...ech. Fakt dropsy to on poKOCHAł  :bejzbol i je mi je z ręki ale nic więcej nie chce czasem zajży do  miski i nadgryzie doslownie jakiegoś żarełka i nic  :zdenerwowany Oczywiście nia karmie go nimi cały czas tylko dostanie tak 2-3 sztuki dziennie przez ostatnie 2 dni i tyle, bo więcej bym się bała dać- i tak to dla niego cos diametralnie nowego- Ale ta slodycz go chyba skusiła :diabelek Zdaje sobie sprawę, ze te dropsy to niebardzo dla małego i niezdrowe ale lepsze to niż żeby nic nie jadł..Pomóżcie radą!

Nuna

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 16, 2008, 15:46:30 pm »
A czy dostaje to samo co dostawal w sklepie ? Powinien jesc Alexa, bo ta firma zywi kroliki swoimi produktami. Jesli je sianko to nie bedzie glodny, sianko to podstawa, granulat dodatek, a dropsy wyrzuc bo to farbowane paskudztwo.

mandżeta

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 16, 2008, 16:09:32 pm »
Cytat: "Nuna"
A czy dostaje to samo co dostawal w sklepie ? Powinien jesc Alexa, bo ta firma zywi kroliki swoimi produktami. Jesli je sianko to nie bedzie glodny, sianko to podstawa, granulat dodatek, a dropsy wyrzuc bo to farbowane paskudztwo.


Nuna- umieściąłm wszsytke informacje nt. odżywiania, tegoco je gizmek i jakie produkty dokladnie ze szczegółami w forum Dieta, żeby dopełnic formalności iwszystko bylo na temat co pisze  :oh: Jestem tu "poczatkujaca amatorka" więc wybacz, że niepotrzebnie śmiece nie na temat. Odwiedź mnie prosze w Dieta i może wtedy znajdziesz jakiesrozwiązanie dla malucha? Wiesz, że niewiedziałam o ty, że Alex ma swoje produkty?  :/  To miło, bo sprzedawczyni powiedziała mi ze wcześniej jadl granulat VITAPOLU  :bejzbol  Szok :wow Pewnie chciała sprzedać produkt... :zdenerwowany

Pozdrawiam i czekam na Wasze sugestie i rady!  :heej

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 16, 2008, 22:11:36 pm »
Cytat: "mandżeta"
ta większa miseczka jest nakładana na tą na tym tarasiku i w ten sposób uniemożliwia to króliczkowi jakie kolwiek manipulacje i bałagan

To tylko tak super wygląda - mój Groszek bierze tę miskę w zęby i mówiąc brzydko nawala nią po całej klatce  :DD  Teraz ma już tylko ceramiczne miski

Dominikfue

  • Gość
sikanie..ślanie...pomocy! pilnie..
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 17, 2008, 10:16:59 am »
Odnośnie sikania na łóżko - moja Klucha też bardzo często sikała na łóżko ale w końcu sobie z tym poradziłam : P Tylko, że ta droga była trochę wyczerpująca.
Na początku, gdy królik załatwiał się  na łóżko mówiłam "nie wolno" i zwalałam go za karę. Już  za parę dni wystarczyło już tylko "nie wolno", ale królik i tak wskakiwał na łóżko i bobczył na nim jak mnie nie było :/ .
Mój kolejny krok to obłożenie folią łóżka i kanapy - słyszałam, że królik nie lubi śliskiego podłoża i zrezygnuje z wskakiwania, jednak to nie dało rezultatu. Kluchasa sikała i bobczyła na folię - efekt był tylko taki, że łatwiej się sprzątało :DD .
Później odsunęłam dywan od łóżka na odległość półtora metra, tak, żeby królik ślizgając się po podłodze nie dał rady wskoczyć. Działało - ale tylko przez pierwsze dwa tygodnie. Dziwnym trafem królik nauczył się chodzić po śliskiej podłodze, kicał po niej żwawo tak jak pierwotnie na dywanie i rzecz jasna nauczył się wskakiwać na łóżko mimo poślizgów. Szybko musiałam przystawić dywan z powrotem bo to jedynie działało w odwrotną stronę - królik bał się zeskoczyć z łóżka i siedział, leżał, bobczył i sikał na nim przez cało dzień pomimo głodu :oh: .
Kolejnym moim pomysłem było położenie kuwety na łóżko - faktycznie pomogło, zdecydowanie najbardziej. Królik załatwiał się na łóżku do kuwety  :jupi Jednak - zdarzało mu się coś gubić od czasu do czasu poza kuwetą :PP .
W końcu postanowiłam położyć na łóżko stary koc - na nim oczywiście kuwetę. Dopracowałam to sobie do perfekcji. Królik biega cały dzień - załatwia się generalnie do kuwety a zgubione poza nim bobki nie robią żadnej szkody. Raz dziennie opróżniam kuwetę i wytrzepuje koc. Problem uznałam za rozwiązany  :lol