Patenty na kable

[Natulec]

ja mam pozabezpieczane kable peszlami z jakąś stalą w środku czy czymś takim, w każdym razie nie do ruszenia  
zwykłe, plastikowe osłonki Mamba zjadała migiem...
a taki inny sposób, który w moim wypadku poskutkował, to drugi królas do pary  
od kiedy Mamba ma towarzyszkę kable jej nie interesują, chyba jadła je ze znudzenia...

[sylwiaG]

jesli chodzi o płotki to kupiłam w castoramie osttatnio zagródkę.są na ogrodowym i placilam 42 zl za niecałe 3 metry. Z tego mam zrobiona zagródkę dosc duża bo jedna strona to ściana więc zagródka jest dość duża i niezddroga. + zabezpieczenia które kosztuja grosze,a napewno tata ma różne rzeczy które się przydają

[Danae]

Ja już też mam pozabezpieczane, ale czasami jak biorę laptopa do łóżka to kabel zwisa i kusi łobuza  

[Punisia]

Też poszukam  

[ppx]

Peszle, korytka, osłonki, ochraniacze... może zna ktoś jeszcze jakąś nazwę?

[Aneczka]

W budowlanych występują pod nazwą peszle - to są taklie rurki w które się wpuszcza kable. Jeśli kogoś interesują ceny, to zasadniczo peszle występują w długości 100m, 50m i 25m, o roznych srednicach. Cena zasadniczo zależy od długości i srednicy, w castoramie jest to od 10 -70zł. Ja kupiłam 25m (i tak jeszcze duzo mi zostało) średnica coś 20, i zapłaciłam 14zł.
Innym patentem na kable są listwy, w listwach można kable prowadzić, ale nie sa one tak elastyczne, czyli można w nich doprowadzić kable do sprzętu który ma stałe miejsce, i najlepiej jest to miesce przy którym można w ogóle taką listwę zamontować, bo nie wyobrażam sobie, ze ktoś sobie listwe przywierci do paneli i pociągnie przez srodek pokoju np do stojącej lampy...

[wioletaw87]

Ja swoje wszystkie kable mam za tapczanem pod ścianą tam króliki nie wejdą , co prawda żadnemu nie zdażyło się jakiklowiek kabel nadgryź , ale dla pewności jak już kable jakieś mam na widoku jak np. suszarka lub prostownica to przed wypuszczeniem królika chowam to.

Te króliki nie lubią kabli, ale Niuniek to kochał, mój brat musiał wymienić wszystkie kable od komputera   . A my myśleliśmy , że jak on wchodzi za biórko i noskiem przesuwa kable to się bawi, a on je wszamał ale było zdziwienie, bo nie wiedziałam wtedy , że tak króliki robią.