Autor Wątek: pojękiwanie, brak apetytu  (Przeczytany 17070 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« dnia: Maj 28, 2008, 00:27:03 am »
Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Króliś był leczony jakies 2 tyg. temu, bo nie chciał jeść, (więc też nie bobkował) ale zachowywał się normalnie.   Dostawał zastrzyki, witaminowe, na wzmocnienie, i poprawę apetytu. W domu podawałam Lakcid i Siemie Lniane. Diagnoza - lekkie zatrucie pokarmowe.  

Było już coraz lepiej, jadł, biegał, bobki już były duże.  Od 2ch dni zaczął pojękiwać, ale nadal jadł i bobkował.  Lekarka nie wiedziała jaka  jest przyczyna. Brzuch miał lekko napięty.  

Dziś  znowu nie chce jeść, mało biega   i wydaje te odgłosy (ale nie cały czas. ) :( Być może to coś z trzonowcami? Czasami jak pojękuje to mlaska pyszczkiem jakby coś żuł.

Nie mam już pomysłu co to może być.

Doma

  • Gość
Re: pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 28, 2008, 08:15:18 am »
Cytat: "Juwenta"
Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Króliś był leczony jakies 2 tyg. temu, bo nie chciał jeść, (więc też nie bobkował) ale zachowywał się normalnie.   Dostawał zastrzyki, witaminowe, na wzmocnienie, i poprawę apetytu. W domu podawałam Lakcid i Siemie Lniane. Diagnoza - lekkie zatrucie pokarmowe.  

Było już coraz lepiej, jadł, biegał, bobki już były duże.  Od 2ch dni zaczął pojękiwać, ale nadal jadł i bobkował.  Lekarka nie wiedziała jaka  jest przyczyna. Brzuch miał lekko napięty.  

Dziś  znowu nie chce jeść, mało biega   i wydaje te odgłosy (ale nie cały czas. ) :( Być może to coś z trzonowcami? Czasami jak pojękuje to mlaska pyszczkiem jakby coś żuł.

Nie mam już pomysłu co to może być.


Ja też nie mam pomysłu co to może być, jedyne co mi teraz do głowy przychodzi to może zęby ma za długie? Bo jak mówisz, że nie chce jeść i pomlaskuje...Zadzwoń do Oazy, to specjaliści Ci powiedzą co to może być, i jak postępować. Życzę dużo zdrówka dla ucholka :bukiet

Nuna

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 28, 2008, 08:30:17 am »
Idz do weterynarza, moze krolik ma zator, no i zabki trzeba koniecznie skontrolowac.

kiniusia

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 28, 2008, 08:55:36 am »
też mi się wydaje, że to może być zator :/

Ania*79

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 28, 2008, 10:11:21 am »
Jeśli to zator, to królik będzie unikał ruchu.Możesz spróbować sprawdzić czy ma duży, twardy brzuszek.Mój króliś miał zator, na przeswietleniu żołądek miał trzy razy większy niż normalnie.Dwa dni musiał spędzić w szpitalu.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 28, 2008, 10:16:32 am »
Tak czy siak, Juwenta, powinnaś pójść do króliczego specjalisty. Masz takiego w okolicy? Skąd jesteś? Może ktoś da Ci jakiś sprawdzony namiar... Bo skoro króliczkowi coś się od jakiegoś czasu dzieje, to trzeba to wziąć pod lupę. Żeby się nie okazało np., że króliś był niepotrzebnie leczony na coś, co mu nie dolega...
Daj znać, jak uchol się czuje.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 28, 2008, 11:23:56 am »
Wydaje mi się że to chyba nie zator. Bo bobki byłyby posklejane w "łańcuszek"  może to jakieś owrzodzenie jelit.. ?
Sugerowałam sprawdzenie trzonowców , to lekarka powiedziała że trzeba dać narkozę, bo ona nie ma doświadczenia żeby sprawdzić rozwierakiem.  

Dziś rano byłam z nim u weta. i powiedziałam żeby wykonać zdjęcie rtg. to będzie wiadomo czy to coś z brzuchem, czy jednak zęby.  Nie chcę podawać mu narkozy więc lek. tylko go "ogłupi"  minimalną ilością narkozy.  Jestesmy umowieni na jutro rano tak więc trzymajcie kciuki :) Mam nadzieję że wszystko się jutro wyjasni.

Ania*79

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 28, 2008, 11:33:30 am »
Juwenta a po co dawać królisiowi cokolwiek przed prześwietleniem? Ważne żebyś ty była przy nim.Ja byłam już parę razy na RTG z moimi łobuziakami. Dostałam specjalny fartuch ochronny, wet ułożył mi królika i ja go trzymałam w odpowiedniej pozycji.Przy właścicielu mniej się denerwuje i nie trzeba go szprycować żadnymi lekami.
Jak Szymek miał zator robił normalne bobki, a potem nagle przestał i stracił apetyt.Groziła mu operacja, na szczęście obeszło się bez tego. Nie wiem na czym polega badanie rozwierakiem ale wet powinien mieć taki przyrząd z latarką, który wkłada się do pyszczka.Ostatecznie może mu sprawdzić palcem :)

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 28, 2008, 11:53:57 am »
Wątpię żebym go sama utrzymała podczas robienia zdjęcia :( on nie uleży w jednej pozycji, tym bardziej na boku :/ więc myślę że minimalna dawka będzie konieczna.

Rozwierak wkłada się  do pyszczka i unieruchamia szczękę, ale można przy tym skaleczyć policzki i dziąsła, zwłaszcza jak ktoś nie ma doświadczenia.  Niestety mój król wyrywałby się przy tym badaniu tak czy siak :/

Nuna

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 28, 2008, 11:56:30 am »
Polaczone w lancuszek bobki to oznaka zalegajacej siersci. Najlepiej by bylo juz dzisiaj wykonac RTG i rozpoczac leczenie. Doraznie mozna podac 1 cm pasty odklaczajacej, rozpusci zbite wlosy.

Ania*79

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 28, 2008, 12:01:45 pm »
Juwenta bądź dobrej mysli, napewno dasz radę a przynajmniej spróbuj. Dla pocieszenie powiem Ci,że Szymek miał prześwietlenie po niecałym miesiący pobytu u mnie a był wzięty ze schroniska.Nie lubi brania na ręce i nie bardzo był przyzwyczajony do mnie.Mimo to dyskomfort spowodowany zatorem skłonił go do poddania się badaniu.Wet nie mogła go utrzymać ale mi się dał :) Trwa to tylko chwilę. Trzyma się królika za łapki przednie i tylne.
W każdym razie powodzenia na badaniu  :przytul

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 28, 2008, 12:05:44 pm »
Cytat: "Juwenta"
Wydaje mi się że to chyba nie zator. Bo bobki byłyby posklejane w "łańcuszek"  może to jakieś owrzodzenie jelit.. ?
Sugerowałam sprawdzenie trzonowców , to lekarka powiedziała że trzeba dać narkozę, bo ona nie ma doświadczenia żeby sprawdzić rozwierakiem.  

Dziś rano byłam z nim u weta. i powiedziałam żeby wykonać zdjęcie rtg. to będzie wiadomo czy to coś z brzuchem, czy jednak zęby.  Nie chcę podawać mu narkozy więc lek. tylko go "ogłupi"  minimalną ilością narkozy.  Jestesmy umowieni na jutro rano tak więc trzymajcie kciuki :) Mam nadzieję że wszystko się jutro wyjasni.



no wlasnie jak bobki sa posklejane w lancuszek to jest uchol zapchany(zator),bobki polaczone sa sierscia,polknieta
do RTg rzeczywiscie po co pod." glupiego jasia"
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 28, 2008, 12:24:37 pm »
Zgadzam sie z dziewczynami, nie podawaj głupiego jasia, bo to konieczne tylko przy operacjach, uchol na pewno da sie przetrzymać, tym bardziej, ze RTG trwa tylko kilka sekund, w najgorszym wypadku minut.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 28, 2008, 12:34:24 pm »
Cytat: "Nuna"
Doraznie mozna podac 1 cm pasty odklaczajacej, rozpusci zbite wlosy.

Jakie pasty można stosować - takie jak dla kotów? a jakich broń boże nie można. Idę do weta niedługo i wolę się upewnić co można podać a co nie. Mój też ma ten problem, a to jak zjada swoją sierść i go nie wyczeszę, natomiast je jak wariat, bobkuje i sika jak wariat  :>  ale bobki czasem robi z włosami (może z racji jego bujnej sierści).

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 28, 2008, 12:57:45 pm »
Cytat: "Danae"
Cytat: "Nuna"
Doraznie mozna podac 1 cm pasty odklaczajacej, rozpusci zbite wlosy.

Jakie pasty można stosować - takie jak dla kotów? a jakich broń boże nie można. Idę do weta niedługo i wolę się upewnić co można podać a co nie. Mój też ma ten problem, a to jak zjada swoją sierść i go nie wyczeszę, natomiast je jak wariat, bobkuje i sika jak wariat  :>  ale bobki czasem robi z włosami (może z racji jego bujnej sierści).


Ja tez idę do weta niedługo po pastę dla Kłapcia, wiec dołączam sie do pytania

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 28, 2008, 13:35:07 pm »
Cytat: "Ania*79"
Mimo to dyskomfort spowodowany zatorem skłonił go do poddania się badaniu.


Ale właśnie mój nie czuje dyskomfortu na tyle żeby usiedzieć spokojnie :/ no ale zobaczymy czy obejdzie się bez narkozy

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 28, 2008, 13:43:07 pm »
Co do tych past to ja znajduję na animalii całą kategorię dla kotów oczywiście:
http://animalia.pl/sklep.php?kat=162
ale pytanie co na 100% nie zaszkodzi królikowi, może ktoś zna odpowiedź.

Nuna

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 28, 2008, 13:55:57 pm »
Weterynarz Wam najlepiej doradzi jaka podac. Kupic w sklepie mozna taka :
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=4225&action=prod
Co do kociej pasty, nie wiem na pewno, sklad jest bardzo podobny do wyzej wymienionej i niektorzy u swoich krolikow stosuja.
Profilaktycznie w okresie linienia lepiej codziennie lub co drugi dzien dawac po plasterku kiwi, kawaleczek swierzego ananasa lub papai, dziala podobnie .

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 28, 2008, 16:08:59 pm »
Zgadzam się z Nuna, według mnie lepiej (jeśli oczywiscie jest to robione profilaktycznie) podać naturalny środek, który pomoże usunąć włosy. Moja wetka zawsze poleca świeżo wyciśnięty sok z ananasa, o papai tez słyszałam, ale że kiwi tak działa to nie wiedziałam :> . Moj Szaruś tez wczoraj zrobił kilka pozlepianych włosami bobków :/ ... On zawsze żle przechodzi linienie, prawie co roku mam takie problemy jak Juwenta :( . Teraz robie wszystko by do tego nie dopuścic. Chyba kupie i teraz ananasa i wycisnę sok...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 28, 2008, 17:07:06 pm »
Mój Kuki ma bardzo bujną sierść i wygląda jak mała puchata kuleczka. Kiedyś się bardzo mordowalam z tymi posklejanymi bobkami (sznureczkami). Od czasu jak daję mu codziennie siemię lniane ten problem prawie zniknął. Oczywiście trzeba królika czesać dodatkowo. Wprowadź mu do diety codzienniej siemie lniane- szczypta dziennie wystarczy bo jets bardzo tuczące.
Pisałam że królik pojękuje więc myślę że go coś boli.
Co do zębów jak poszłam do weta u mnie też chcieli dać narkozę żeby zobaczyć zęby i je ewentualnie podciąć ale poszłam do innego weta i pani doktor normalnie włożyła mu palce w paszczękę a Kuki tylko jej palce językiem wypychał, nie ugryzł ani razu a zawsze ma je tak sprawdzane. Przycinamy je też na zywca ale on jest bardzo grzeczny więc to na pewno pomaga. Narkoza jest dla królika bardzo dużym obciążeniem. To nie pies ani kot. Dlatego jak będzie grzeczny nie pozwalaj mu dawać narkozy z takiego głupieog powodu jak obejrzenie zębów.

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 28, 2008, 17:34:13 pm »
Cytat: "cytryna27"
Mój Kuki ma bardzo bujną sierść i wygląda jak mała puchata kuleczka. Kiedyś się bardzo mordowalam z tymi posklejanymi bobkami (sznureczkami). Od czasu jak daję mu codziennie siemię lniane ten problem prawie zniknął. Oczywiście trzeba królika czesać dodatkowo. Wprowadź mu do diety codzienniej siemie lniane- szczypta dziennie wystarczy bo jets bardzo tuczące.
Pisałam że królik pojękuje więc myślę że go coś boli.
Co do zębów jak poszłam do weta u mnie też chcieli dać narkozę żeby zobaczyć zęby i je ewentualnie podciąć ale poszłam do innego weta i pani doktor normalnie włożyła mu palce w paszczękę a Kuki tylko jej palce językiem wypychał, nie ugryzł ani razu a zawsze ma je tak sprawdzane. Przycinamy je też na zywca ale on jest bardzo grzeczny więc to na pewno pomaga. Narkoza jest dla królika bardzo dużym obciążeniem. To nie pies ani kot. Dlatego jak będzie grzeczny nie pozwalaj mu dawać narkozy z takiego głupieog powodu jak obejrzenie zębów.


Popieram. Narkoza jest bardzo obciążająca, a jak u królika wystąpią jakieś powikłania?

Sen

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 28, 2008, 18:13:00 pm »
Oglądanie ząbków pod narkozą? :wow
Powaliło ich. Ja Śnieżce normalnie odchyliłam wargi i zobaczyłam ząbki.
Jakiego koloru królik powinien mieć zęby?? Bo Śnieżka ma białe.
Ja też zaczęłam dawać siemię, na poczatku nie jadła, ale teraz znika.

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 28, 2008, 19:35:09 pm »
Cytat: "Sen"
Oglądanie ząbków pod narkozą? :wow
Powaliło ich. Ja Śnieżce normalnie odchyliłam wargi i zobaczyłam ząbki.



Ale chodzi o zęby trzonowe, których nie sposób zobaczyć odchylając wargi. Do tego trzeba użyć specjalnych rozwieraczy, jeśli króliś nie da sobie obejrzeć, bo się bardzo wyrywa.


A jeśli chodzi o narkozę, to tylko minimalną dawkę dostanie, żeby go tylko "ogłupiło" oczywiście tylko jeśli to będzie konieczne.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 28, 2008, 20:49:02 pm »
Mój je codziennie siemię lniane, ale mój problem polega na tym, że Groszek lubi jeść swoją sierść - siada na pufie i ciągnie sobie włosy pod brodą widać, że ewidentnie je zjada, nie mogę go tego oduczyć. Spróbuję tego ananasa, albo kiwi, ale gorzej zimą.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 28, 2008, 21:53:41 pm »
Danae, a groszek to krolik, czy kroliczka ??  Moja Trunia['] samiczka tak robiła :diabelek , mnie to się kojarzyło z potrzebą budowania gniazda u samic i rują, ale nie byłam oczywiscie pewna czemu to robiła. Szarus (samiec) nigdy takich akcji nie miał...

A co do ząbków krolika Juwenty, rzeczywiscie niedoswiadczony wet moze sobie nie poradzic z rozwieraczem i utrzymaniem krolika. Moj SZarus tez ma problemy z zabkami, zwykle zle scieraja mu sie przedtrzonowce i kilka razy juz miał te zeby obcinane, ale nigdy moi weci nie proponowali nawet narkozy do tego zabiegu.Radzili sobie inaczej. W tamtym roku przyszedł wet, młody, jeszcze niedoswiadczony, mysle ze była to jego pierwsza praca i robił to razem z druga wetką. Umawiali sie zawsze na jakis dzien z włascicielem, kiedy oboje byli w lecznicy. Radzili sobie swietnie. Teraz gdy juz wet doszedł do wprawy w tym roku sam w 5 minut sprawdził i obciał SZarusiowi, a on nawet sie nie wypsnał...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 28, 2008, 22:16:45 pm »
Wykastrowany królik  :>  On po prostu bardzo dba o swoje futro, godzinami siedzi i sobie liże, skubie, układa i czochra itd. itd. niestety odbija się to na jego żołądku, póki co nie zdarzają się te włosy często, bo skrupulatnie dbam o dobrą dietę, ale jak się tak wypiękni to czasem się zdarzy, że włosy się pojawiają. Staram się z tym walczyć, bo wolę dmuchać na zimne, a wiem do czego mogą te włosy prowadzić - na szczęście z artykułów.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 29, 2008, 09:50:25 am »
Cytat: "Danae"
Mój je codziennie siemię lniane, ale mój problem polega na tym, że Groszek lubi jeść swoją sierść - siada na pufie i ciągnie sobie włosy pod brodą widać, że ewidentnie je zjada, nie mogę go tego oduczyć. Spróbuję tego ananasa, albo kiwi, ale gorzej zimą.


moj Funiek tez tak robi,przesadnie dba o siebie :P

wyczesuje go nieraz dwa razy dziennie,wystarczy,ze nie wyczesze go z jeden dzien juz bobki zdazaja sie pojaczone ale naszczescie malo
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 29, 2008, 10:36:26 am »
Mam to samo, tylko że mój się nie da wyczesać dwa razy dziennie :( tak tego nienawidzi. Masz może jakieś magiczne sposoby na czesanie??

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 29, 2008, 13:36:43 pm »
zmocz dlonie,lekko osuszone i glaszcz nimi uchola,na rekach zostana wlosy,skulaj i znow zmocz,tylko nie mocno,tym sposobem zostaje duzo klaczkow,tego sposobu nie lubi moj Funiek,ucieka ale pare razy zdaze go capnac :P
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 29, 2008, 16:31:51 pm »
Oj nie tylko Twój Danae, nie lubi czasania, ja swojego ostatnio muszę często czesac ze względu na to linienie to jak tylko sie do niego zbliże od razu ucieka, tupie, a jak szczotke zobaczy, ło matko :/  :> , wcześniej, kiedy robiłam to raz w tygodniu przez zimę to nawet mu się to podobało :P
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 29, 2008, 17:47:34 pm »
Cytat: "Karusia"
Oj nie tylko Twój Danae, nie lubi czasania, ja swojego ostatnio muszę często czesac ze względu na to linienie to jak tylko sie do niego zbliże od razu ucieka, tupie, a jak szczotke zobaczy, ło matko :/  :> , wcześniej, kiedy robiłam to raz w tygodniu przez zimę to nawet mu się to podobało :P

Proponuję lekko zakryć oczy króliczkowi. Króliki, kiedy nic nie widzą zapadają w stan hibernacji, przez co nie boja się i nie uciekają...Na mojego Kłapcia to działa, bo on też nie lubi czesania :/

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 29, 2008, 18:31:36 pm »
Jesteśmy już w domu. Okazało się że to jednak trzonowce. Usunięto mu 4 zęby :( miał też pokaleczony język bo ząbki już były zakrzywione, że raniły go.  Tylko dziwi mnie że nie mam mu nic dawać już dziś do jedzenia, ani picia, jedynie póznym wieczorem zwilżyć wargi. Czy to normalne? taka głodówka? :/   W lecznicy zostawiłam go po 11 a odebrałam o 17 :/ Nie wiem czy posłuchać tego zalecenia..  z 2giej strony, ma jednak   rany i dziury po zębach więc może rzeczywiscie nie powinien jeść.

Przez 3 kolejne  dni będzie dostawał antybiotyk.

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 29, 2008, 18:39:33 pm »
Nie!! Nie wolno głodzić królika! Zaraz mu się owrzodzi żołądek i umrze. Picie musi mieć dostępne, a do jedzenia proponuje gerberki, podawane ze strzykawki.

Nuna

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 29, 2008, 20:44:55 pm »
Mozesz mu rozmoczyc granulat w wodzie lub herbatce rumiankowej, mozesz mu zetrzec marchewke, jablko lub rozgniesc banana, zachecic go do jedzenia tym co najbardziej lubi.
Dostal cos przeciwbolowego  ??

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 29, 2008, 21:27:20 pm »
Cytat: "Nuna"
Dostal cos przeciwbolowego  


oczywiscie, dostał


Ale skoro ma rany po zębach to nie zaszkodzi mu podanie nawet płynnego pokarmu? żeby się nie wdało jakieś zakażenie :(

A lepszy będzie gerberek lub rozm. granulat czy natka pietruszki (jeśli zjadłby sam) ?

ile mu tego podać?

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 29, 2008, 21:43:37 pm »
gerber 3 razy dziennie po 15 mililitrów, czyli taka średnia szczykawka, tylko kup zupkę jarzynową, bez żadnych dodatków, takie są najzdrowsze i najsmaczniejsze. A granulat 2 razy dziennie.

m86

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 29, 2008, 23:31:02 pm »
Co do past odkłaczających, to lepiej być ostrożnym. Jak mieliśmy kłopoty z Kicusiem to nam wet wcisnął Bezopet dla kotów. Problem w tym że tam z tego co pamiętam jest cukier żeby kot to chętniej jadł. A cukier powoduje wzdęcia. Trzeba zwracać uwagę na skład. A z siemiem też ostrożnie - jest tłuste, a dawanie ucholowi tłustych rzeczy w okresie linienia to fatalny pomysł. :/ Kicusiowi zaszkodziło, ale może dostawał trochę za dużo.

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 30, 2008, 09:05:47 am »
przecież siemie lniane wytwarza traki jakby olej, który chroni rzoładek i nie tylko przez zapchaniem przez włosy...Powinno sie dawać szczyptę dziennie, a na pewno nie zaszkodzi. Mój Kłapcio od czasu do czasu robi kupy z włosami, ale odkąd podaje siemie(codziennie) i kiwi (w okresie linienia), problem jest mniejszy...

Nuna

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 30, 2008, 10:02:11 am »
Nie wiem skad sie wzielo przekonanie, ze siemie lniane- suche pomaga na zalegajace wlosy.
Olejki zawarte w simieniu sprawiaja, ze futro sie ladnie blyszczy, ale nie rozpuszcza wlosa, musialo by byc popite bardzo duza iloscia cieplej wody.
Jesli na wlosy to tylko wywar z gotowanego siemienia, przecedzonego, same te za przeproszeniem gluty pomaga nawilzyc jelita i klab zalegajacej siersci, wszystko to bedzie bardziej sliskie i miekkie i krolik bedzie mial lepsze szanse to wydalic.
Wywar z siemienia jest tez bardzo dobry w przypadku zaparc, podajemy 5ml  strzykawka prosto do pyszczka :)

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 30, 2008, 10:56:47 am »
Cytat: "Nuna"
Nie wiem skad sie wzielo przekonanie, ze siemie lniane- suche pomaga na zalegajace wlosy.
Olejki zawarte w simieniu sprawiaja, ze futro sie ladnie blyszczy, ale nie rozpuszcza wlosa, musialo by byc popite bardzo duza iloscia cieplej wody.
Jesli na wlosy to tylko wywar z gotowanego siemienia, przecedzonego, same te za przeproszeniem gluty pomaga nawilzyc jelita i klab zalegajacej siersci, wszystko to bedzie bardziej sliskie i miekkie i krolik bedzie mial lepsze szanse to wydalic.
Wywar z siemienia jest tez bardzo dobry w przypadku zaparc, podajemy 5ml  strzykawka prosto do pyszczka :)


O, tego to nie wiedziałam :P

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 30, 2008, 17:38:16 pm »
Nuna, samo siemie lniane też działo przeciw zaparciom i przeciw przyleganiem futra do jelit i nie potrzeba dużej ilości wody.

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 30, 2008, 17:45:36 pm »
Ja jak pisałam o siemieniu nie miałam na myśli tego że rozpuszcza włosy w przewodzie pokarmowym tylko że wzmacnia okrywę włosową i od czasu jak podaję je Kukiemu mniej linieje i tym samym mniej włosów zżera (on się skubie pod brodą też ale tylko w okresie linienia). Z glutami kiedyś próbowałam jak miał problemy z kupkami ale te gluty są tak obrzydliwe że nawet człowiek wiedząc że są lecznicze ma problemy z ich przełknięciem a co dopiero królik który nie wie o co chodzi. Ale nawet suche siemię "przepycha" żoładek i ułatwia trawienie. Także warto się nim wspierać cały czas. W małych ilościach nie szkodzi dlatego trzeba uważać ile się tego daje. Mój Kuki trochę na tym przytył :D ale od czasu kiedy je daję prawie w ogóle nie ma problemów z żołądkiem i kupkami.

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 30, 2008, 18:56:08 pm »
Cytat: "cytryna27"
te gluty są tak obrzydliwe że nawet człowiek wiedząc że są lecznicze ma problemy z ich przełknięciem
Ja nie mam problemu :D

esculap

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 30, 2008, 20:24:20 pm »
Należałoby się zastanowić dlaczego królik miał przerośnięte zęby. Jaką królik ma dietę?

Abbsolutnie nie głodź królika!

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 31, 2008, 01:29:22 am »
Lekarka powiedziała mi dzis,  że prawdopodobnie to była wada genetyczna zgryzu i zęby po spiłowaniu i tak by rosły krzywo... ale dokładnie nie wiedziała bo to inny lekarz wykonywał zabieg. W sumie nawet do mnie nie zadzwonił, tylko sam podjął decyzje.

esculap

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 31, 2008, 12:21:14 pm »
Mówienie, że coś jest prawdopodobnie bez oglądania zwierzęcia świadczy o niekompetencji lekarza. Królika powinin obejrzeć wet, który się na tym zna. Choćby po to, żeby zapobiec ponownemu odrastaniu zębów. Skąd jesteś? Może wartało by podjechać do jakiejś króliczej lecznicy.

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 31, 2008, 15:00:20 pm »
Juwenta, co z uszolkiem? Też proponuje podjechać do specjalisty...

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 31, 2008, 17:01:39 pm »
Ale jego zęby oglądał specjalista, (który od razu zrobił zabieg)  A pytałam tej lekarki o  zęby, bo to jej zostawiałam króla i myślałam że będzie coś wiedzieć.

Ogólnie króliś ma się dobrze :) dziś byliśmy u weta i dostał  antybiotyk,  a jutro sama mu zrobię zastrzyk w domu, bo nie chcę go tam  ciągać codziennie i stresować.  Chyba że nie dam rady sama , to będe musiała jechać.

Na razie może jeść tylko miekki pokarm.
Apetyt mu dopisuje   :lol



Niestety nie dane mi było długo się cieszyć :( 4 dni było dobrze, a dziś... rano dostał jedzenie, miał apetyt a popołudniu nie chciał mleczy, i wciąż leżał :/ (pózniej je zjadł)Teraz też ciągle się kładzie ehhh....  mam wrażenie jakby schudł z dnia na dzień...  popadam już chyba w paranoje  :placze


Ostatnio zrobił kilka bobków posklejanych w "łancuszek" nie wiem czy ma to jakiś związek :(