Królik mnie pogryzł :/

[Martuu]

I teraz moje pytanie.
Czy Kuba mnie ugryzł bo:
a) mnie przestał lubić
b) czuł na moich rekach zapach innego królika

Chciałam mu kuwetę w klatce przestawić tylko, bo ją odplątał i wyjechała na środek klatki...
Nigdy wcześniej się tak nie zachowywał, raczej po prostu usiłował mi przeszkadzac w tego typu czynnościach, żebym go pogłaskała...

[Martuu]

Dobra, umyłam rękę 4 razy, w tym dwa kwaskiem cytrynowym (ałć) i wsadziłam do Kubusiowej klatki.
Powąchał, zaczął biegać na około mojej ręki, a potem chciał z nią kopulować... (był kastrowany rzecz jasna, ale minęło od zabiegu dopiero 3 tygodnie).

Ja już nie wiem, co mu jest.

[Nuna]

Nie przestal Cie lubiec, wlozylas inaczej niz zwykle pachnaca reke do jego terytorium i odebral to jak zagrozenie, widac, ze jest pobudzony, wiosna, hormony sie jeszcze nie wyciszyly. Mysle, ze do trzech tyg. powinno wszystko wrocic do normy , a nastepnym razem przycisnij jego glowe lekko do podlogi, to Ty jestes szefem.

[Martuu]

Yeah, to ja jestem szefem  

Podniosłas mnie na duchu  

[nana]

Ja myślę,że Kuba wyczuł drugiego samca i to rzeczywiście był powód ugryzienia.
Ja byłam w podobnej sytuacji,co prawda to nie Ciacho mnie ucapił,ale drugi uchol-Elwis(niekastrowany samiec)jak był u mnie na przechowaniu.Ja zblizyłam rękę do klatki,w której Ciacho siedział, Elwis(który ganiał wolno) podbiegł i rzucił mi się na rękę jak wściekły pies Ale własnie takie zachowanie zdarzało mu się wyłacznie w obecności Ciacha,więc myślę,że to zazdrość,bo poza tym to Elwis straszny pieszczoch i przytulak.

[mika2680]

Ja jak kupiłam Kulka to Brunio nie miał problemu z innym zapachem. Nie atakował ani nie okazywał zadnej agresji tylko zaczął robic więcej bobków i więcej sikać  

[Martuu]

Aaaaaała, właśnie Stefan (ten drugi) capnął mnie w nogę, powaliło je, czy co?

Kurde, boli  

Jak się wkurzę, to obaj będą siedzieli w klatkach i nie wypuszczę.  

[bosniak]

Wiesnę czują   Trawy chcą   Nie daj się, Martuu - pamiętaj: jesteś szefem. Do aresztu, drani  

[Martuu]

Ja ich, bosniak nie ogarniam. Jeszcze mi Stefan 3 raz dzisiaj na lozko nalał.
Bede chyba spała na podłodze

[bosniak]

Nie chodzi o to, żeby ogarniać, czy tam - nie daj boże - rozumieć   Po prostu "carpe diem" - w końcu każdy dzień przynosi jakąś niespodziankę i trzeba podejmować wyzwanie   Pomyśl, że króliki nigdy nie pozwolą Ci poznać nudy  

[Martuu]

Psu to jeszcze można dać po uszach albo po ogonie i zrozumie, ze coś jest be, ale jak powiedzieć to królikowi, to już jest dla mnie zagadka wszechświata.

[bosniak]

...zagadka wszechświata... Boskie

[zgaga14]

Mój Ciapul nie pozwala czyścić kojca gdy jest w środku - zawsze gryzie - jest silnie terytorialny ( mimo , że jest wykastrowany)

[Martuu]

A ja się teraz boję włożyć rękę do klatki, no paranoja...

[Nuna]

Lepiej nie wkladaj jak krolik jest w srodku, on jest teraz poddenerwowany bo czuje drugiego samczyka. Terror w domu bez grubych skarpet i rekawiczek sie nie obejdzie  

[Fffuk]

Psu to jeszcze można dać po uszach albo po ogonie i zrozumie, ze coś jest be, ale jak powiedzieć to królikowi, to już jest dla mnie zagadka wszechświata.

Jak królikowi się coś nie podoba to tupie. Więc ja robię tak samo i wydaje mi się, że rozumie.
A jak mnie parę razy ugryzł razem ze skarpetką, to wyraziłam swoje emocje przy pomocy odpowiedniej fali dźwiękowej z mojego przepastnego gardziołka.    Wyszło bardzo spontanicznie. Królik najpierw się przestraszył, ale potem jak sobie przeanalizował emocje zawarte w głosie, to jakoś przestał mnie gryźć. Może wcześniej nie wiedział, że boli.  

[Danae]

Najgorsze jest to że wie, że źle robi, bo jak tylko spojrzę to ucieka    a nadal to robi  

[Fffuk]

Najgorsze jest to że wie, że źle robi, bo jak tylko spojrzę to ucieka    a nadal to robi  

To tak samo jak z ludźmi. Wrodzonych upodobań nie da się wykorzenić...  

[Sen]

Pytanie co do gryzienia:
Czy królik może ugryźć wyczuwając zapach np. chomika, szczura albo świnki morskiej?

[Doma]

yy...raczej nie. Ja mam chomika i króliki. Jak np. głaszcze choma, a później ide do króli, to jeszcze żaden mnie nie capną  W ogóle żaden mnie nie capną No chyba, że mam zapach jakiegoś jedzenia, albo przy wizycie u weta, jak im się coś nie podoba, to na mnie sie wyzywają