Kiniusia czy twój królik to lewek? Jeśli tak to ne tak mają, na karku jest normalnie goła różowiutka skóra. Jesli nie ma tam żadnych strupków, ani nie wykryli żadnej choroby to bym się nie martwiła.
Swego czasu z moim pierwszym królikiem poszłam do weta, bo też bardzo intensywnie liniał. Zbadali mu skórę, nie znaleźli żadnych podrażnien czy pasożytów. Ale "w razie czego" dali mi jakieś świństwo którym miałam go całego (!) smarować. Efekt był taki, że po pierwszym smarowniu królik umarł
Nigdy tego nie zapomnę, że przez taką głupotę zszedł z tego świata.
Teraz wiem, że króliki tak intensywnie linieją i nie jest to nic nienormalnego. Kuki jak linieje gubi jeszcze więcej sierśći niż Mitjaszek. Gdym go wtedy nie zaniosła do weta może by żył
[ Dodano: Wto Kwi 29, 2008 10:01 pm ]Kiniusia możesz napisać w jakiej lecznicy byłaś, bo widzę że jesteś z Bydzi....?