Autor Wątek: Uporczywe sikanie  (Przeczytany 3703 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Aśka

  • Gość
Uporczywe sikanie
« dnia: Kwiecień 06, 2008, 18:14:44 pm »
Witam. Coś ostatnio stało sie z Edkiem sika  :oh:  jak nigdy na wersalkę i nic nie pomaga!
a WIĘC DORADZCIE JAK GO TEGO ODUCZYĆ do tej pory tego nie robił
no i przy okazji doradżcie jak wyczyścić tapicerkę żeby mu nie zaszkodziło.
Z niecierpliwością czekam na rady  :>

Offline Ailime

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 109
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 06, 2008, 18:40:17 pm »
Fibi robiła dokładnie tak samo, ja ją obserwowałam i kiedy zaczynała się 'gotować' do sikania szybko przenosiłam ją do klatki.

manatasia

  • Gość
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 06, 2008, 19:54:58 pm »
Jak wyczyścić tapicerkę? Tego, niestety, nie wiem. Może octem próbować? (chociaż to raczej się sprawdza w przypadku kafelek albo paneli podłogowych)

Przede wszystkim nie pozwalaj mu tam wchodzić. Jak nie będzie robić na wersalkę, to może gdzieś obok, a wtedy szybko wytrzesz moczyk papierem toaletowym, wrzucisz do kuwetki i po czasie powinno pomóc... a jak nie, to może króliczek ma silne potrzeby znacznie terytorium? Ile ma miesięcy? Może hormony mu skaczą ;D?

Gina

  • Gość
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 07, 2008, 10:17:10 am »
Prawda jest taka, że jeśli nie siedzisz cały czas w pokoju w którym kica królik i nie gonisz go z wersalki za każdym razem jak na nią wskoczy, to praktycznie nie masz szans oduczyć go sikania :oh: (przynajmniej ja poniosłam z Rudzikiem porażkę :/ )
Obecnie ponieważ nie ma mnie większą część dnia w domu (Rudzik w tym czasie jest puszczona na pokój) przykrywam wersalkę najpierw folią, na nią starą narzutą i już. Narzutę piorę często i nadal mam nadzieję, że znów stanie się grzeczną, nie sikającą dziewczynką :>  Oczywiście jak jestem w pokoju ta wredota na wersalkę nie wskakuje i nie sika, tylko jak mnie nie ma :bejzbol
Ale najgorsze jest to, że za tydzień mam dostać nową wersalkę i już się boję co ten kicek wymyśli by ją zaznaczyć jako swoją :/  :bejzbol

Offline Ailime

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 109
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 07, 2008, 14:56:18 pm »
Ja już napisałam co robiłam u mnie zadziałało, chociaż przyznam, że nie było łatwo. Przykrywanie zabezpiecza ale nie oducza.

Gina

  • Gość
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 08, 2008, 20:55:45 pm »
Cytat: "Ailime"
Przykrywanie zabezpiecza ale nie oducza.

Nie pisałam, że oducza. Po prostu mnie ostatnio nie ma w domu większą część dnia i nie mam możliwości obserwować i gonić królika z wersalki do kuwety. A lepiej zabezpieczyć niż mieć całe łóżko obsikane :bejzbol

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 08, 2008, 22:16:34 pm »
przede wszystkim wydaje mi się że to taka walka o dominację. Więc trzeba królikowi uświadomić, że to Ty jesteś wyżej w hierarchii - wtedy nie będzie znaczył Twojego "terytorium" swoimi ozdobami, pogodzi się z tym, że to Twój rewir z Twoim zapachem, na który on warunkowo wstępuje... wiem, fajnie to brzmi w teorii.. mi się udało :lol
Problem był szczególnie gdy adoptowałam Zająca, u której kończył się właśnie okres dojrzewania. W nowym miejscu i z nową opiekunką próbowała mnie zdominować, sikała namiętnie na łóżko...ale szybko zrozumiała, że to ja jestem szefem - od tego czasu nie sika i nie bobkuje na łózko :jupi
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

manatasia

  • Gość
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 08, 2008, 22:21:34 pm »
Cytat: "Gina"
Prawda jest taka, że jeśli nie siedzisz cały czas w pokoju w którym kica królik i nie gonisz go z wersalki za każdym razem jak na nią wskoczy, to praktycznie nie masz szans oduczyć go sikania :oh:

To smutna prawda, ale należy próbować. Może wypuszczaj na pokój jak jesteś w nim? Chyba, że za mało spędzasz w nim czasu...

esculap

  • Gość
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 08, 2008, 23:50:36 pm »
Cytat: "Jadwinia"
Więc trzeba królikowi uświadomić, że to Ty jesteś wyżej w hierarchii


ciekawe jak?  :]

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 09, 2008, 01:11:56 am »
:nie_wiem
znalazłam tylko to:

http://www.rabbit.org/faq/sections/training.html

...mój po prostu przestał. Pewnie uznał mnie za dominanta (dominę  :diabelek  ) :P
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

vip55

  • Gość
czyszczenie tapicerki
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 09, 2008, 07:29:41 am »
proponuję wyczyszczenie dostępnymi dla czyszczenia tapicerki płynami. Króliczki przecież chadzają po podłodze, którą rownież myjemy płynem typu Ajax, Pronto itd.
Wydaje mi się, że wystarczającym dla tapczaniku jest dobre wietrzenie i osuszenie wypranego miejsca.
Wtedy też króliczek nie znajdzie miejsca gdzie się załatwiał  :>  i miejmy nadzieję, że tego za kolejnym razem nie zrobi ;)

Moja Niunia jak narazie nic takiego jeszcze nie wyczyniła na kanpie  :icon_8P

Aśka

  • Gość
Uporczywe sikanie
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 22, 2008, 18:37:14 pm »
jej dziękuję wam wszystkim za rady napewno z nich skorzystam i zobaczymy co sie wydaży  :>
zacznę od wyczyszczenia tapicerki potem od pokazywania mu kuwety (bo akurat pokazanie palcem na kuwete u niego działa ze tam wchodzi) no i postaram sie być "uparta" o swoją dominację.
jeśli macie jakieś wskazówki to piszcie  połączę wszystko już jestem tak zdesperowana  :bejzbol
hmm po trzech latach chce dominować  :bejzbol ja mu dam  ;-)

Offline Martunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
Re: czyszczenie tapicerki
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 22, 2008, 19:11:02 pm »
Cytat: "vip55"
Wydaje mi się, że wystarczającym dla tapczaniku jest dobre wietrzenie i osuszenie wypranego miejsca.
Wtedy też króliczek nie znajdzie miejsca gdzie się załatwiał  :>  i miejmy nadzieję, że tego za kolejnym razem nie zrobi ;)


U mnie to nie działa :D jak nie znajduje miejsca, gdzie poprzednio się załatwiała to załatwia się gdzie indziej ;P Ja poprostu zganiam ją z łóżka, choć i tak menda mała próbuje wskakiwać.
PS A do czyszczenia łóżka używam Vanisha do tapicerek i dywanów takiego w spryskiwaczu ;P
Chanel

Foxy

:(