Autor Wątek: Ślina??  (Przeczytany 16853 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Ślina??
« dnia: Kwiecień 08, 2008, 21:17:30 pm »
dzis mija tydzien od skonczenia kuracji antybiotykowej owcy
mala nie kicha (choc nos ma delikatnie wilgotny i znow mruczy choc podczas choroby tego nie robila :hmmm )
jeszcze podczas brania antybiotyku zauwazylam ze ma jakby mokre i 'zmechrane' futerko pod brodka
pomyslalam ze to moze od wody czy cos ale wspomnialam o tym w mailu do p. wojtys i ona odpisala ze to moze byc cos z zebami
nie bardzo mialam jak pojsc do weta w poprzednim tygodniu a w weekend musialam zostawic owce pod opieka kogos innego choc bardzo sie martwilam jak to bedzie
kicek dal rade beze mnie  :jupi
ale w niedziele zauwazylam ze owca faktycznie sie slini-zostalo cos mokrego po jej glowcce na lozku :wow
niezbyt chetnie dawala sie obejrzec ale wczoraj przyuwazylam ze teraz po prawej stronie pyszczka owca ma posklejane i lekko zoltawe ( a teraz to takie zaschniete) futerko i jest ono troche wylysiale a skora jakby troche zmarszczona :( na grzbiecie tez zauwazylam zoltawa smuge jakby po lizaniu
planowalam isc dzis do weta ale pogoda byla nie bardzo i balam sie ja ciagnac zeby czegos znowu nie zlapala :/
teraz sie martwie bo ona caly czas mlaska i jakby gryzla cos ciagle
a czasem wypada jej z buzki bobek :wow
zauwazylam ze pomimo braku zainteresowania gryzieniem czegokolwiek ma pociag do torebek foliowych tzn jak jakas dorwie to tak ja podskubuje nie wiem czy to ma jakis zwiazek z zebami? sianka nadal je bardzo malo albo w ogole chociaz dzis jej kupilam zuzali dla odmiany i tez nie  :zdenerwowany
co to moze byc?
jutro postaram sie odwiedzic weta ale nie wiem na co sie gotowac :>
nastroj ma jak zwykle czyli jest kaprysna i lobuzuje a jak sie jej udaremni wybryk(glownie skoki na lozku na ktore chce prawie natychmiast nasikac) to zaraz foch
ale generalnie mam wrazenie ze za mna nie przepada :(
galeria owcy --->oisforowca

Offline Martuu

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 192
Ślina??
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 08, 2008, 21:31:55 pm »
Faktycznie, może to być coś z zebami. Nie zauważylas przerostu przednich siekaczy?
A żółtawe zabarwienie moim zdaniem ma zwiazek z bobkami o których wspomniałaś. Cekotrofy tak jak i odchody każdego innego zwierzęcia zawierają barwniki żółci. W wypadku niepogryzienia bobka, następuje zabarwienie śliny na żółto.

Jakkolwiek, nie ma się nad czym zastanawiać i trzeba gnać do weta.

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Ślina??
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 08, 2008, 22:47:53 pm »
owca nie daje mi nic zrobic przy paszczy wiec nie wiem jak te zeby :/
a te bobki co ona wypluwa to te zwykle sa i dlatego mnie to zdziwilo hyh

ale jutro rzucam wszystko i lece na klemensiewicza
mam nadzieje ze p wojtys bedzie
galeria owcy --->oisforowca

esculap

  • Gość
Ślina??
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 08, 2008, 23:07:57 pm »
To może być ropień. Mógł sie przebić przez skórę. Piszę z własnego (niestety) doświadczenia.

Jutro leć do weta.

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Ślina??
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 08, 2008, 23:14:11 pm »
Mi też to wygląda na problem z zębami,choć niekoniecznie muszą to być przerośnięte siekacze,ale może zęby w tylniej części szczęki-a te obejrzeć może tylko weterynarz specjalnym przyrządem-sama nie dasz rady tam zajrzeć,nawet jabyś jej paszczę rozdziabiła.Koniecznie zleć przegląd wszystkich ząbków u weta i ogólnie paszczy-może ma jakieś zakłócia lub podrażnienia wewnątrz...
No i daj znać,jak się czegoś dowiesz.
Pozdrawiam  :)

esculap

  • Gość
Ślina??
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 08, 2008, 23:43:59 pm »
Ropień od zębów. Tak jak mówi nana - trzeba oejrzeć dokładnie paszczę, nie wystarczy zwykłe zaglądanie. Nie daj się zwieźć i wymagaj takiego badania.

Linka

  • Gość
Ślina??
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 09, 2008, 15:26:57 pm »
A w zębach coś nie ugrzezlo?
Może to być śliniotok (wlasnie przez cialo obce, warto wyczyścić)

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Ślina??
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 09, 2008, 16:51:44 pm »
Czy ta ślina ma jakiś dziwny zapach? Idź do weta i niech sprawdzi zęby bo to faktycznie wygląda na coś z zębami ale uważaj! Moja świnka miała podobne objawy, śliniła się, mlaskała i leczyli ją przez tydzien na zęby. Jak się potem okazało to było zapalenie płuc i na pomoc było już za późno. Wąchnij króliczka czy mu nie śmierdzi z pyszczka, tzn czy ta ślina nie ma jakieś dziwnego zapachu (normalnie powinna być bezzapachowa). Zapalenie płuc jest częstym powikłaniem po niedoleczonym przeziębienu. Nie chcę cię straszyć ale u takich małych zwierząt zapalenie płuc jest bardzo często śmiertelne, dlatego jak najszybciej idź do weterynarza. Zapalenie płuc może rozpoznać w początkowym stadium tylko bardzo doświadczony lekarz. Niestety ja na takiego nie trafiłam :( dlatego proszę bądź upierdliwa i jak nic nie znajdą w zębach zmuś ich by szukali przyczyny dalej bo obajwy które opisujesz są bardzo niepokojące. Trzymam kciuki za uszatka.

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Ślina??
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 09, 2008, 23:30:07 pm »
bylam u weta i to ropien niestety :buu
owca dostala zastrzyk z antybiotyku nastepny w sobote w miedzyczasie przeswietlenie a w pn wizyta u pani stomatolog :(
kiepsko to wyglada
bedzie miala usuniete zeby jeszcze nie wiadomo jak duzo
z pyszczka przy badaniu niezle jechalo...
p wojtys powiedziala ze to pewnie przez ten antybiotyk poprzedni sie ten ropien ukazal
owca dosc zwawa ale pewnie ja boli
a juz zwlaszcza po dzisiejszym
i jeszcze na korki musialam ja wziac

tak bardzo sie boje  :buu
galeria owcy --->oisforowca

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Ślina??
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 10, 2008, 14:28:41 pm »
Spokojnie. Mój Kuki wprawdzie ropnia nie miał, ale też miał wyrywane zęby i radzi sobie bez nich doskonale. Chłopak ma tylko te z przodu. Najbardziej bałam się narkozy ale obyło się bez żadnych powikłań. Kuki obudził się godzinę po zabiegu, miałam problem z karmieniem go bo musiał przez kilka dni jeść gerberki i rozwodniony granulat. Miał problemy żołądkowe od tych gerberków ale szybko doszedł do siebie. Najwazniejsze to zapewnić królikowi spokój i ciszę po zabiegu i pozwolić mu się gdzieś skryć. Kukiego włożyłam do jego ulubionego kartonu i tam dochodzil do siebie.

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Ślina??
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 10, 2008, 19:19:00 pm »
staram sie myslec pozytywnie przynajmniej poki nie ma dokladnej diagnozy...
owczak nie ma (na razie) rewolucji zoladkowych po antybiotyku wiec jest w miare bezpiecznie na razie
tylko tak mi jej szkoda :( bo to ja na pewno boli :( choc nie daje poznac po sobie i niezle dokazuje :) wczoraj przy gosciach nie obylo sie bez lobuzowania i osiusiania  :bejzbol

mam obserwowac czy daje rade jesc normalnie no i niby je ale o wiele wolniej
tzn jak dzis rano jej dalam granulat i zielone to najpierw wciela zielone a z granulatem sie ociagala ale jak wrocilam z zajec to miska byla pusta
z obiadku zjadla tylko rzodkiewke (pokrojona drobno) liscie dopiero jak jej porwalam a granulat tylko skubnela czyli ze jednak nie bardzo jej idzie
mam go jej rozmaczac ? tak po prostu w wodzie to sie robi czy jak?

aha u owcy nie jest pewne czy i siekacze nie sa zaatakowane  :buu
wszystko sie okaze w pn
galeria owcy --->oisforowca

esculap

  • Gość
Ślina??
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 10, 2008, 23:52:28 pm »
Chce mi się płakać. Przykro mi bardzo. Rób wszystko, żeby jadła. Obojętnie co. Żeby się przez te kilka dni nie odwodniła i nie wyniszczyła. Królik, który nie je, znika w oczach. To pogarsza rokowanie.
Postaraj się aby zabieg był jak najszybciej.

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Ślina??
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 11, 2008, 00:15:04 am »
:(
poki co to je tylko wlasnie tak wolniej glownie granulat zostawia choc rozwodnilam
ale tez powoli podjada
choc ona od zawsze raczej chudzielcem byla i jest...
tylko brzuszek ma  :>
zabieg w pn ma byc wlasnie
zastrzyki miala dostawac zeby dozyla i jakby zle na niego reagowala to byloby slabo ale na razie jest ok

czytalam temat o bziku i juz w ogole sie zalamalam  :buu
co z nim dalej sie dzialo? bo sadzac po profilu ziabaka to przezyl tak?

prosze prosze trzymajcie kciuki za owieczke :(
galeria owcy --->oisforowca

esculap

  • Gość
Ślina??
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 11, 2008, 00:21:12 am »
Głaski dla Owieczki.

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Ślina??
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 11, 2008, 04:29:16 am »
bunny_wrrr, no pewnie że bedziemy trzymac kciuki za owieczke i napewno wszystko będzie dobrze  :przytul

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Ślina??
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 11, 2008, 10:19:55 am »
Przykro mi bardzo,że to jednak ropień i ząbki będzie trzeba usuwać,ale wierzę że wszystko będzie dobrze i Owieczka wyjdzie z tego-wygłaskaj ją pożądnie.
Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam  :przytul

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Ślina??
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 12, 2008, 20:20:39 pm »
dzieki :przytul
bylysmy dzis na zastrzyku i od razu na rtg podjechalysmy choc pogoda byla nieciekawa :/
balam sie troche tego zdjecia ale nawet nie widzialam jak to wygladalo bo pan kazal mi przyciskac pstryczek a sam sie zajal owca
i jak mi ja oddal to nie wygladala na jakas mega zestresowana i nawet nie drapala wiec chyba nie bylo tak zle albo ten pan mial jakis magiczny sposob na okielznanie jej :oh:
niestety jak oddawal zdjecie powiedzial ze 'jest potezny ropien na zuchwie'  :buu
nie wiem co to bedzie w ten pn ale ciezko sie zapowiada :( nie wiem czy bedzie mnie stac na dlugotrwale lecznie :(

owczej humorek raczej dopisuje choc pewnie dzis podmarzla troche :/
nie wiem tez jak ja karmic bo krojone warzywa wcina ale ten granulat poki co znika w bardzo malej ilosci a dzis to juz masakra ale jak rozmocze to jeszcze gorzej i nie wiem czy dac spokoj skoro je cokolwiek czy dawac to jakos na sile :hmmm probowalam nabierac w strzykawke ale nie idzie :zdenerwowany

[ Dodano: Nie Kwi 13, 2008 8:20 pm ]
kurcze owca dziwna jest od wczoraj
ostatnio bardzo sie slini i baaardzo czesto myje --> futerko ma cale pozlepiane i wyglada jakby sie kapala szkoda mi jej:(
no i od wczoraj jest dziwna
w klatce w ogole nie chce siedziec ani w transporterze tylko siada w dziwnych miejscach np pod taboretem albo przy wejsciu do pokoju i tak siedzi przez dlugi czas
troche spaceruje ale juz tak wesolo nie hasa
nie ma tez ochoty nawet probowac wskakiwac na lozko (choc przed chwila patrzyla tam tesknym wzrokiem)
zamiast tego jak biega to tak tupie tylnymi lapami i zaraz potrzasa calym cialem jakby chciala cos strzepac zwlaszcza jak sie ja poglaszcze wczesniej
i generalnie nie przepada za kontaktem z nami tylko ucieka zaraz
wcina warzywa granulat powolutku tez jakos zjada tylko dzis przy lakcidzie marudzila strasznie

ogolnie zdolowana jest:( nie wiem moze to ten antybiotyk na nia tak dziala bo to ten ktory niby nie powinien byc krolikom podowany...mam nadzieje ze to on a nie choroba...

[ Dodano: Pon Kwi 14, 2008 11:43 pm ]
no i po zabiegu
balam sie bardzo zwlaszcza ze musialam podpisac ze sie zgadzam na zabieg i przez ta godzine co czekalam to malo z siebie nie wyszlam :oh:
ale p. jodkowska mile mnie zaskoczyla (tak ogolnie)
oddano mi owczaka o konsystencji flaczka hehe ale jak tylko wyszlam na zewnatrz to mala sie podnosila i wygladala na swiat :)
widzialam tez to co usunieto z jej pyszczaka - spora dziura jej podobno zostala :/
ale nie jest zle
jutro zastrzyk znowu a w pt czyszczenie
owca nie do poznania! juz od rana przestala sie slinic a teraz jeszcze poprawa humorku  :jupi
i nawet bardziej kontaktowa sie zrobila choc zgrywa focha ;)
i dodatkowo ucieszyla mnie udanym siknieciem do kuwety po nieudanym zasikaniu mnie  :oh:
galeria owcy --->oisforowca

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Ślina??
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 15, 2008, 01:16:28 am »
Mocno trzymam kciuki za Owieczkę :) Bądźcie dzielne i dalej ładnie walczcie :) Głaski dla rekonwalescentki  :bukiet
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Martunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
Ślina??
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 15, 2008, 16:01:38 pm »
Cieszę się że z Owcą wszystko ok :D
moc głasków ślę  :bukiet
Chanel

Foxy

:(

esculap

  • Gość
Ślina??
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 15, 2008, 20:45:56 pm »
Jak Owieczka? Straasznie mocno trzymam za nią kciuki.