Papugi i króliki

[esculap]

Od wczoraj mam 4 nierozłączki.

Miały mieszkać w jednym pokoju z dwoma królikami i dwiema świniami. ale NIE DA SIę!
Przy pierwszym ćwir króliki zaczęły tupać, szaleć, potem pochowały się do swoich domków, a kiedy otwarłam klatkę Zdziskowi ten wziął nogi za pas. Na szczęście miałam opracowany plan awaryjny, futrzaki zostały porozmieszcane do innych pokoi i już widzę, że  im to na dobre wyszło.

Jeżeli ktoś zakróliczony będzie kiedyś chciał nabyć papugi, to musi mieć dla nich osobne pomieszczenie.

[Nuna]

Mysle, ze sie przyzwyczaja z czasem do halasu jaki robia papugi. Czlowieka to wkurza, a co mowic o kroliku, ktory pierwszy raz to slyszy  

[esculap]

Mnie nie wkurza    

Nie będe testować czy sie przyzwyczają czy nie. Zdzisek i tak zna całe mieszkanie bo jest królikiem, który niczego sie nie boi. A Kicek dzisiaj zaprzyjaźniał się z Rudką (opiszę kiedy indziej) , a teraz leży rozwalony w swojej klatce na nowym miejscu i słucha ze mną muzyki.

[Elzbietonka]

Kanarki to nie papugi  
Ja mam papugę nimfę i 2 króliczki.
Moja Zuzieńka (nimfka) czasem potrafi dać czadu.
Ale króliki mimo wszystko nie boją się wcale.
Bardziej przeraziły się mojej siostry, która wparowała do pokoju

[esculap]

Nierozłączki to nie kanarki  

[Elzbietonka]

O jej A jak czytałam, to byłam święcie przekonana, że pisałaś o kanarkach...
Ale fakt, nierozłączki to papużki

Ale ja myślę, ze to czy królik z papugą będzie żył w zgodzie (w jednym pokoju oczywiście, nie klatce, czy coś)...
Zależy między innymi od tego czy np, mamy królika kilka lat i dopiero wtedy kupimy papugę, to będzie się jej bał.
Ale jeśli to papugę mamy długo, a królika kupujemy młodego, to w mniejszym stopniu będzie się jej bał.
Ja wypuszczałam króliki, żeby sobie pobiegały po pokoju i w tym samym czasie latała papuga (moje kicole się jej nie bały)...