ciąża urojona? o tym kurcze nie pomyślałam
muszę się podszkolić w tym temacie.
Myszę adoptowałam stosunkowo niedawno, więc dopiero ją poznaję... ale zauważyłam, że wyjątkowo często wypina zadek w trakcie głaskania
obawiam się, że bardzo jej brakuje królewicza
ech..trza uzbierać na sterylkę i kropka.
ale to dziwne, bo po Zającu nigdy nie widać rui
nie wypina zadka ani nic w tym stylu, a mieszka z nami już prawie od roku. eh.