Witam jestem Karolina i mam od 2 dni króliczkę(chyba to ona) Margolcie i świnkę morska Tigre. Margolcie wyrzucił jakiś osobnik z samochodu, podrzucił kolo koleżanki do ogródka podwórkowego, chyba psom na pożarcie
po prostu podjechał, wszedł na podwórko, rozejrzał sie i wyrzucił coś spod kurtki i uciekł, jak wybiegłam jego nie było, pewnie odjechał, a w ogródku patrzały na mnie takie oczy. Myślałam z okna ze psa wyrzuca, ale okazało sie ze to baranek. W zoologu powiedziano mi ze to ONA ale nie wezmą bo za duża i nikt nie kupi, powiedziałam ze ja tylko pytam co to za płeć, nie mam zamiaru jej zostawiać wam, dali mi kartonik, mniejszy od niej i zaniosłam na nowe mieszkanie. Świnkę przełożyłam do klatki 50tki a królicy dałam 70tke świnki. Zaraz dam jej fotki.