Ja myślę, że każdy lekarz będzie optował za tą szczepionką, którą sam szczepi, to wiadome. Ja uważam, że bez podparcia konkretnymi dowodami, np. dotyczącymi skutków ubocznych, popartymi medycznymi źródłami, dyskusja na temat "Która szczepionka jest lepsza", nie za bardzo ma sens. Myksomatoza poszczepienna, z tego co się orientuję, może się przytrafić po każdej szczepionce. Moim zdaniem, Nobivac jest o tyle lepszy, że nie ma kłucia co pół roku.