Autor Wątek: królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/  (Przeczytany 4209 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« dnia: Styczeń 09, 2008, 00:16:30 am »
na początek krótkie wprowadzenie: Zając - niespełna 2 lata, samiczka.
Mysza - ok. 3,5 roku, samiczka. Obie niesterylizowane. Myszę adoptowałam pod koniec września, pierwsze próby zaprzyjaźniania nieudane - podniesione ogony, strumienie siuśków, bobczenie wokoł klatek, gonitwy, dążenie do konfrontacji, itp. (królewny zamieszkały w sąsiednich pokojach)
Potem kolejna próba po przeprowadzce do nowego mieszkania - bez sukcesu, chociaż z mniejszymi objawami niechęci.. niestety musiały tym razem zamieszkać w jednym pokoju, klatki stoją obok siebie, a one biegają na zmianę. W mieszkaniu, do którego się przeprowadzilismy był już 3 królik, też samiczka :oh: baardzo terytorialna.
Tak więc na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak :
*w pokoju obok mieszka agresywna króliczka, która mieszkanie traktuje jako "swoje"
*w naszym pokoju nasze królewny

Początkowo nasze dwie króliczki trochę się rzucały do siebie przez kraty, gryzły po nosach, stopniowo zaczęły się tolerować (o ile to dobre słowo-ale przynajmniej nie demolują klatek na swój widok), przesiadują blisko siebie, dotykają noskami, obwąchują...Podczas karmienia siedzą blisko siebie (jedna w klatce, druga obok mnie - przed klatką) Głaszczę je wtedy na zmianę i daję im smakołyki żeby zaczęło im się pozytywnie kojarzyć to wspólne przesiadywanie... Trochę się rozpisałam, ale chciałam nakreślić kontekst :hmmm

Podczas tych posiadówek w porach karmienia zauważyłam pewną prawidłowość - obie starają się wepchnąć swój pyszczek POD pyszczek drugiej, nawzajem "licytują się" która znajdzie się na dole...trwa to dłuższą chcwilę,w końcu któraś się niecierpliwi i gryzie tę drugą (ale niezbyt mocno). Wszystko pozbawione wrogich postaw (ogonki i uszy nic wrogiego nie komunikują) Dziś postanowiłam wypuścić je jednocześnie. i znowu : obie jednocześnie próbują wcisnąć głowę między łapki tej drugiej.

Co to może oznaczać??
Ja wpadłam tylko na pomysł, że być może jedna mówi drugiej : "No okej, skoro już jesteśmy skazane na swoje towarzystwo, to niech będzie, ale TY musisz pomiziać mnie PIERWSZA" (czyli ta, która pierwsza zostanie polizana będzie "szefem")

aj nie wiem, nie wiem    :?:
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Linka

  • Gość
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 09, 2008, 12:17:37 pm »
Trudno powiedzieć.
Młode króliki gdy walczą o 1 miejsce w hierarchii czasem tak robią. Nie wiadomo do końca co to oznacza..

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 09, 2008, 12:33:40 pm »
A moje chłopaki: Obi i Kisa też podkładają sobie nawzajem pyszczki do lizania, jeden pod drugi i w końcu któryś zacznie lizać drugiego, ale jakiejś prawidłowości nie ma.. Ale oni się bardzo kochają, więc to nie jest raczej jakaś zła oznaka :)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 09, 2008, 13:41:24 pm »
no skoro Kisa i Obi w końcu zaczynają się miziać, to wszystko ok... tylko że moje królewny nie zaczynają się miziać, tylko jedna się w końcu wkurza i podgryza drugą :/
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 09, 2008, 14:04:47 pm »
No u mnie też zdarza się, że Kisa podgryza Obiboka najczęściej w okolicach oczu: wygląda to tak, jakby chciał mu wygryźć "śpiochy", których ten nie posiada, tak, że Obi się wstrząsa, ale po chwili znowu jest ok :) Najczęściej Obi jest podgryzany, gdy Kisa nadstawia łepetynę do lizania, Obi robi to samo i wtedy Kisa go zaczyna podgryzać właśnie w wyżej opisany sposób  :P

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 09, 2008, 14:57:32 pm »
A mi się wydaje ze moze w taki sposób próbują ustalić hierarchie. Ten pyszczek który jest na górze jest dominujący.
Zobaczymy jak to będzie wygladac u moich chłopaków  :/
Juz niedługo przeprowadzka o wspólnego pokoju. Chyba bardziej się tego boje niz oni no ale tak to jest.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 09, 2008, 19:05:11 pm »
Cytat: "mika2680"
A mi się wydaje ze moze w taki sposób próbują ustalić hierarchie. Ten pyszczek który jest na górze jest dominujący.
t.


ale to by znaczyło, że moje królewny nie chcą dominować - bo one starają się wepchnąć swój pyszczek pod pyszczek tej drugiej. Wydaje mi się że to ma służyć raczej wymuszeniu pieszczot. A w króliczej hierarchii ten, który jest lizany, jest ważniejszy...no nie? :hmmm czyli że ta, która poliże pierwsza zgodzi się na rolę drugoplanową w tym "związku". to tylko teoria, zobaczymy co się stanie w praktyce. teraz są wypuszczone razem - nic się nie dzieje póki co. :co_jest
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Bruno

  • Gość
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 25, 2008, 06:03:36 am »
Jest raczej na odwrót. Pyszczek u dołu chce dominować - chce być lizany, dbany, przez drugiego. Innymi słowy pyszczek liżący ma być "tym gorszym". Na tym etapie to może być walka o dominację, z czasem to po prostu staje się na zmianę prośbą o pieszczoty.

Pozdr

Kicki

  • Gość
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 09, 2008, 20:48:28 pm »
Witajcie!


Mam 2 króliczki,rodzeństwo,przebywają ze sobą razem od ok 1 roku od urodzenia.Maja teraz 2,5 roku.Samiec i samiczka.
Samiec-troszkę płochliwy,ale uległy,nie kastrowany.
Samieczka-indywidualistka,czasem złośliwa i agrsywna.
Ze wzglądu na to że samiec nie jest kastrowany nie mogę ich na dłużej "spościć z oka"i z klatki wychodza w większosci osobno,chociaż tez dużo kicaja razem i oczywiscie (mimo ze rodzeństo)nie stronią o zalotów-liża sie po noskach,samiec głaska samiczke łapką po futerku i generalnie sie bardzo lubią-przynajmniej tak to wygląda,jednak czasem samiec podbiega do niej i wyrywa jej ząbkami futro,tak jakby z rozpędu wykonuje skok i "wydziera"jej futerko>Uwazam że nie ma to harakteru "miłosnego"bo nie zabiera sie przy tym do niczgo,tylko...WYRYWA JEJ FUTERKO.
Nie jest to oczywiscie notoryczne,jednak zdarza sie czasemi,choć ostatnio mniej..Komplatnie nie wiem o co mu chodzi...
JAK MYŚLICIE CZY TO ZALOTY CZY OBJAW AGRESJI??zna ktoś takie przypadki..?

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 09, 2008, 22:57:23 pm »
Cytat: "Bruno"
Jest raczej na odwrót. Pyszczek u dołu chce dominować - chce być lizany, dbany, przez drugiego. Innymi słowy pyszczek liżący ma być "tym gorszym". Na tym etapie to może być walka o dominację, z czasem to po prostu staje się na zmianę prośbą o pieszczoty.

Pozdr


tak to przecież zinterpretowałam :P
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
królicza mowa ciała a zaprzyjaźnianie /wątpliwości-pomóżcie/
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 10, 2008, 18:51:14 pm »
A ja wyczytałam że pyszczek kładziony przy ziemi to oznaka poddanie się,czyli ten u góry jest dominujący.Ale takie "przepychanki" to chyba nie to samo.... :hmmm  co?