U mojego Nizma jest podobnie. Też się czasem ostentacyjnie walnie na środku pokoju, tylne łapki rozwala i jak żaba wygląda /że też go stawy nie bolą/
A jak mu się całkiem nixle leży to potrafi walnąć sie na zdechlaka, tj. przednie na bok tylnie na bok i łepek na bok...tylko jedno oko uchyla i można go wołać to woli i tak sie nie ruszy