Autor Wątek: Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne  (Przeczytany 8545 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jacek

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« dnia: Październik 18, 2007, 10:25:16 am »
Witam.Chciałbym w swoim pierwszym poście na tym forum opisać to co spotkalo naszego królika i nas tydzień temu,ale zacznę od poczatku .Miske kupiliśmy 5 lat temu w jakim hipermarkecie.była bardzo mała i przepiękna /krzyżówka angory z barankiem/.Myśleliśmy ze będzie to nasz kolejny zwierzak bo od wielu lat mieliśmy w swoim domu istne zoo/niezliczone ilości kotów /gadów tzn węży jaszczurów takich jak legwanów waranów itp itp.Jeden zwierzak więcej nie robił nam żadnej różnicy.Miska jednak okazała sie takim zwierzakiem ze zaczęliśmy sadzić ze w jej środku jest człowiek.Miala swój uparty charakterek i tendencje do niszczenia kabli i umeblowania mieszkania ,ale wcale nam to nie przeszkadzało,bo na ten ogrom zwierzaków to tylko ona potrafiła nas kochać,tak zupełnie bezinteresownie,nie za jedzenie.
Byla zawsze tam gdzie my podstawiając sie żeby ja głaskać.Ta nasz idylla trwała kilka lat ,kilka razy trafiało sie ze mieliśmy z nia naprawie ciężkie problemy, bo 2 lata temu strasznie sie połamała spadając chyba z krzesła.W tym roku przyplątał sie jeszcze pierwotniak ,ledwo sie ja udało uratować,ale wyzdrowiała.Gdy tydzień temu wróciłem z pracy Zona mi powiedziała ze coś chyba jest z Miska zle bo sie nie załatwia i jest strasznie napuchnięta.Niestety do wieczora ta sytuacja wcale sie nie poprawiła ,a my zamiast pedałować na nocny dyżur dostaliśmy jakiegoś zaćmienia umysłu ,myśląc sobie ze to tylko zatwardzenie,podamy trochę oleju i jej przejdzie.Rano sytuacja wcale nie wyglądała lepiej.Niestety musieliśmy iść do pracy.Ja sie wcześniej,,urwałem,,nie mogąc wysiedzieć w pracy i już około 13 bylem  w domu.Niestety to co zobaczyłem to był już królik w stanie krytycznym.Dopiero od 15 była otwarta przychodnia  w której ja  wcześniej leczyliśmy.Tu znow pech  przed nami były 2 osoby i sie zaczęło ,każda osoba siedziała po 40 minut a nam królik zdychał na kolanach.Nie wytrzymałem zaczelem coś pyskować zrobił sie raban i nareszcie ktoś sie zainteresował.Zona weszła do środka ja na zewnątrz czekałem chociaż bylem pewien ze wyjdzie z uśpionym królikiem.Po kilkudziesięciu minutach wyszła .królik zyl dostał leki pojawiła sie nadzieja ze może i tym razem sie uda.Niestety okazało sie ze krolik musi dostać tlen ,którego w przychodni zabrakło/nie będę komentował/Jedziemy na Bemowo tam będzie ,znów pech czekanie na autobus 15 minut.Kilkaset metrow przed przychodnia zaczynam biec żeby szykowali tlen ,Zona została z tylu z królikiem za kurtka.Ja wleciałem do środka .Juz szykują tlen ,ale coś Edyty nie widać,wyszedłem  na zewnątrz idzie ,ale widzę po minie ze to koniec.Zabrakło kilku minut
Chciałem to wszystko opisać po to  żeby komuś kto zobaczy ze ze królik ma w/w objawy nie zastanawiał sie tylko trzeba biec szybko do weterynarza,bo naprawdę mogą liczyć sie minuty.
Kupiliśmy drugiego królika,podobnego do Miski,ale czy będzie choć trochę taka jak ona  ...czas pokaże.
Pozdrawiam Jacek

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 18, 2007, 12:42:04 pm »
Bardzo przykra historia :(
Widac,ze byliscie dobrymi opiekunami,wiec dziwie sie,ze tak zaniedbaliscie pierwsze objawy.Zapewne to byl zator,chodz nieraz grozny ale w pore rozpoznany jest do wyleczenia.
Wasza kroliczka poprostu sie udusila :( ,miala tak silne wzdecie,a szlo ja uratowac tylko za pozno zareagowaliscie.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Jacek

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 18, 2007, 13:10:37 pm »
Wlasnie dlatego nie mogę sobie  tego darować,w dobie internetu gdzie można znaleźć wszystkie informacje ,nie przyszło nam do głowy żeby sprawdzić objawy.To działo sie tak szybko ,gdybyśmy mieli jeszcze kilka godzin.

Mandragora21

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 18, 2007, 13:36:59 pm »
Jacku, chyba Twoja żona kilka dni temu też pisała, tylko na innym forum...
Przykre to bardzo, też straciłam ucholka miesiąc temu, nie ma co gdybać stało się i nie odstanie.
Z zatorami nie ma żartów, jeśli już to spotka króliczka, to tylko czujny opiekun jest w stanie zareagować odpowiednio wcześnie i mu pomóc.
Pozdrawiam

Mandragora21

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 18, 2007, 13:39:25 pm »
:/

Jacek

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 18, 2007, 15:00:38 pm »
Cytat: "Mandragora21"
Jacku, chyba Twoja żona kilka dni temu też pisała, tylko na innym forum...

Chyba tak.Mamy nadzieje ze to co opisaliśmy może komuś uratuje zwierzaka .Objawy tak jak wyżej .Decyzja o leczeniu musi być błyskawiczna.Nie ma co liczyć ze samo przejdzie.Nam sie tak wydawało i tak to sie skończyło.

józwa

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 18, 2007, 15:47:16 pm »
bardzo mi przykro z powodu twojej straty
tym bardziej ze wiem z autopsji jak to jest miec wyrzuty sumienia
naprawde wspolczuje

andziula

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 19, 2007, 09:13:43 am »
Jacku, strasznie Wam współczuje.  :(
Ja też kiedyś straciłam mojego zwierza i domyślam się że nie będzie łatwo zapełnić powstałą odejściem pupilka pustkę.
Trzymajcie się i otoczcie miłością nowego mieszkańca :lol  
Pozdrawiam i trzymam kciuki

Jacek

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 19, 2007, 11:55:12 am »
Dziekuje Wszystkim za odpowiedzi.Dzis postaram sie umieścić zdjecia naszej Miski .tej ,,starej ,,i  tej nowej.
ps Dostałem dziś odpowiedz z OAZY,Prawdopodobnie Miska już była w takim stanie ze podanie tlenu nic by nie dało.Jedynym ratunkiem była operacja której podobno króliki i tak w wiekszosci nie przeżywają.Oczywiście dla mnie to żadne pocieszenie ale dzięki odpowiedzi Pani Lidii będziemy bardziej wyczuleni  na przyszłość.
pzdr Jacek

anka1388

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 19, 2007, 13:08:41 pm »
Opowiesc bardzo smutna i przykra... :(
Najgorsze jest zawsze to ze patrzy sie na tego prawie umierajacego krolika lub inne zwierze, chce sie tak bardzo pomoc, ale nie wie sie co robic... (ja tak mialam z chomikiem :( umieral na moich oczach... :()
Na pewno bardzo to pewnie Pan przezywal ze swoja zona...
Zycze aby ta nowa Miska zyla jak najdluzej i jak lepiej :) Czekam na zdjecia

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 19, 2007, 15:12:59 pm »
Cytat: "anka1388"
Najgorsze jest zawsze to ze patrzy sie na tego prawie umierajacego krolika lub inne zwierze, chce sie tak bardzo pomoc, ale nie wie sie co robic... (ja tak mialam z chomikiem  umieral na moich oczach...  )

A ja ze szczurcia, moja Zosienka ;( ....
Jacku, bardzo Wam wspołczuje :( . To dla Misi ['].
Niech Wam sie dobrze chowa nowa malutka! :)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Jacek

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 19, 2007, 17:01:47 pm »
Obiecane zdjęcia.
Miska dziecko


Dorosła Miska

Tu moje 2 milosci.

,,Nowa Miska,,

I to chyba na tyle.
Jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam Jacek.

anka1388

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 19, 2007, 17:35:21 pm »
Sliczne 2 uchole...
bardzo podobne do siebie umaszczeniem :)
Poglaskaj jeszcze  raz ode mnie Nowa Miske. sliczna :)

Jacek

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 19, 2007, 18:41:03 pm »
Przekaże jak uda sie ja złapać bo narazie jest dzika i szybsza od nas.

Linka

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 19, 2007, 18:54:27 pm »
Za mieszanke chlopie dostaniesz   :zonka:
mam nadzieje, że "młodej" już jej nie dajesz  :>
Nowa jest bardzo ładna, na ciekwą kroline się zadaje.
Miśka też piękna była, i ciekawa :(

Jacek

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 19, 2007, 18:56:14 pm »
he he teraz już jesteśmy mądrzejsi nie ma już Megana.
Siano to podstawa.

józwa

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 19, 2007, 19:10:41 pm »
Cytat: "Jacek"
Jedynym ratunkiem była operacja której podobno króliki i tak w wiekszosci nie przeżywają.

to chyba nie do konca tak jest...
drugi najwiekszy autorytet od gryzakow i szczegolnie kroli Milena Wojtys mowi co innego
tzn ze przezywalnosc jest taka sama jak przy kazdej innej operacji
pisalam o tym niedawno w temacie ..nie pamietam ktorym  :bukiet
zaraz sprawdze...

józwa

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 19, 2007, 19:12:08 pm »
..................."Zator, mlaskanie, brak apetytu..."
tak sie nazywal :)

Mandragora21

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 20, 2007, 01:25:21 am »
jaka pięęękna była tam Miśka  :wow  po prostu oczy na wierzch  :lol
nowa tez śliczna
niech się zdrowo chowa  :jupi

andziula

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 20, 2007, 09:52:03 am »
Faktycznie mała Miśka jest śliczna i bardzo do poprzedniej podobna :jupi
Mam nadzieją że dobrze będzie się Wam chowała :lol

andziula

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 20, 2007, 09:54:35 am »
Mam jeszcze małą rade dla wszystkich posiadaczy Uszatych, może jest ona babalna i pewnie wszyscy wiecie o tym, ale naprawdę polecam masowanie brzuszka codziennie bez względu na to czy są jakieś objawy czy też nie :lol

naomi19

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 20, 2007, 13:40:15 pm »
Cytat: "andziula"
naprawdę polecam masowanie brzuszka codziennie bez względu na to czy są jakieś objawy czy też nie :lol

Moja wetka powiedziała, żeby nawet nie sprawdzać niepotrzebnie czy z brzuszkiem wszystko ok jeśli nie ma żadnych niepokojących objawów.
Codzienne masowanie brzuszka uważam za przesadę i zdrowemu królikowi jest to w ogóle niepotrzebne, a wielu przysporzy tylko niepotrzebnego stresu.

andziula

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 20, 2007, 14:49:37 pm »
Nasza pani doktor powiedziała, że masowanie brzuszka na pewno nie zaszkodzi :lol
Tym bardziej jeśli królik jest łasy na pieszczoty. Jasne, że jeżeli chadza własnymi ścieżkami to nie sprawi mu to żadnej frajdy (ale uszatki są różne))
Warto jednak podejmowac takie profilaktyczne głaski.

naomi19

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 23, 2007, 10:56:23 am »
Cytat: "andziula"

Warto jednak podejmowac takie profilaktyczne głaski.

W jakim celu?

Jacek

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 23, 2007, 11:30:10 am »
Choć nie jestem specem od królików myślę ze jeżeli królik to lubi i właściciel tez to nie ma przeciwskazan. My probujemy nasza nowa miske przyzwyczaić do głasków i cieeeeeezko to idzie ,ale nic na sile ,może  kiedyś kiedyś sie uda.

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 23, 2007, 11:49:51 am »
Cytat: "Jacek"
My probujemy nasza nowa miske przyzwyczaić do głasków i cieeeeeezko to idzie ,ale nic na sile ,może kiedyś kiedyś sie uda.
Nie tylko Wy macie taki problem. Mój Brunon to dzikus niesamowity. Na początku uciekał aż sie za nim kurzyło. Teraz jest już troche lepiej ale nadal nie mogęrobicprzy nim jakis niekontrolowanych ruchów bo ucieka. Dużo cierpliwości potrzeba  :bukiet

anka1388

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 23, 2007, 12:58:30 pm »
mika2680,  u mnie tak samo... choc mam juz Miska nie caly rok, to i tak nadal sie jeszcze mnie trocher boi... ;/ no ale czasem robi postepy. zadko chce aby go glaskac :(

naomi19

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 23, 2007, 13:04:00 pm »
Ja mam 2 kroliki o zupełnie różnych charakterach, jeden to typ niedotykalski, drugi niesamowity pieszczoch i nie wyobrażam sobie męczyc i jednego  drugiego codziennymi masażami brzucha, tym bardziej, jak nie ma wskazań żadnych do tego...
Buni może zbytnio by to nie przeszkadzało, ale na pewno woli inne rodzaje pieszczot.

andziula

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 23, 2007, 16:23:39 pm »
naomi19, masowanie to nie jest konieczność.

Mówie tylko, że szczególnie w okresach lnienia kiedy króliki często połykają włoski, mogą tworzyć sie w ich brzuszkach specyficzne "kłaczaki" które często blokują przewód...
Takie masowanie ma pomóc w przemieszczeniu sie tego zbitka sierści :lol
Mój królik na przykład uwielbia głaski i sam sie podstawia :P  
Nikt nie mówi że masz zmuszać Siebie i swoich pupilków

Gina

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 23, 2007, 17:41:16 pm »
Rudzik uwielbia głaski, jednak podobnie jak naomi nie widzę potrzeby głaskać brzucha królika.

W okresie linienia wystarczy wyczesywać wypadające futerko (choćby wilgotną dłonią), dawać dużo sianka do jedzenia, nie zaszkodzi wprowadzić do diety nasion lnu i nie powinno być kłopotów z zatorami :lol

naomi19

  • Gość
Zablokowanie przewodu pokarmowego-bardzo grozne
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 23, 2007, 19:45:59 pm »
Cytat: "andziula"
uwielbia głaski i sam sie podstawia :P  

Podstawia Ci brzuch? To gratuluję królika :D