Witam Was serdecznie
Od maja jest ze mną Jadziulek, od września również Kisiulek, a w sobotę dołączyła do naszego stadka również Obisia. Chłopaki nie pałają do siebie miłością, ale się nie poddaję - ciągle próbuję i chyba są postępy... W każdym bądź razie wydaje mi się, że Kisa i Obisia pasują do siebie, dlatego postanowiłam, że Kisiulek będzie również zapoznawał się z Obisią. No i sytuacja wygląda tak, że drugi raz wsadziłam ich do wanny i znowu żadnej reacji, leżeli bez ruchu. W związku z tym puściłam Kisia i Obi razem po pokoju i to co oni robią przerosło moje wszelkie oczekiwania
ONI SIĘ SIEBIE BOJĄ
Jeden ucieka przed drugim, chowają się przed sobą, jak tylko się zobaczą od razu jest panika... Nie wiem co o tym sądzić, czy to normalne?? Może są aż za bardzo do siebie podobni i żaden nie chce dominować, ale to już przesada... Nie wiem co zrobić, żeby oni się siebie nie bali