Autor Wątek: Przerośnięte korzenie zębów:(  (Przeczytany 4558 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

hanahan1

  • Gość
Przerośnięte korzenie zębów:(
« dnia: Październik 16, 2007, 11:21:35 am »
Witam.
Mój królik ma wadę zgryzu.
Prześwietlenie wykazało że korzenie zębów przerastają kość.
Weterynarz sugeruje 2 wyjścia. 1. uśpić malutką, i 2. próbować wyrwać zęby.
Nie wiem co robić, nie chcę żeby cierpiał poradźcie coś.

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 16, 2007, 11:23:49 am »
hanahan1, napisz moze do Oazy lub do dr Mileny Wojtys tutaj chyba może pomóc Ci tylko doświadczony wterynarz. Przykro mi, ze masz takie zmartwienie.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

hanahan1

  • Gość
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 16, 2007, 11:29:38 am »
Jestem zrozpaczona:(
Jak mam uśpić zdrowe zwierzatko.
Biega, skacze. ma śliczną sierść... i przez te okropne zęby...
Boże tak starsznie mi przykro.
Nie chcę jednak żeby cierpiał. Miałam juz królisia z ropniem od przerośniętego korzenia.
Operacja za operacją i po 1,5 roku cierpień musiałam go uśpić.
Naprawdę nie wiem jak mam postąpić.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 16, 2007, 11:37:58 am »
Przeciez nie uspisz ucholki :>
nie ma kolo Ciebie dobrego weta?
dziewczyny aby ratowc swoje uchole jechaly pol Polski do Oazy aby ratowc uchola,niekiedy nie zdazyly :( bo krolik byl w tak ciezkim stanie
piszesz,ze biega,skacze,nie widac choroby-to tym bardziej walcz o niego
zeby zostana wyrwane i bedzie ok
znajdz dobrego weta,napewno jest gdzies niedaleko
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

hanahan1

  • Gość
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 16, 2007, 11:48:41 am »
Widzisz ja wiem że trzeba walczyć.
Mam dobrego Weta, zresztą znajoma więc stara się tym bardziej.
Nie chcę usypiać królisi, ale już miałam króliczka z tą rzypadłością, cierpiał okropnie więc stąd moje wahania.

Mandragora21

  • Gość
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 16, 2007, 14:39:00 pm »
niekoniecznie musi byc tak jak w poprzednim przypadku, kazdy króliś jest inny, jesli jest odporny, to jest szansa ze ropien sie nie odnowi i wszystko zostanie załatwione raz a dobrze
powodzenia!!!

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 16, 2007, 18:17:28 pm »
Mój królik mial też usuwane przerośnięte zęby. Bardzo się bałam bo to jednak zabieg pod narkozą. Ale było dobrze. Wszystko trwało pół godziny. Wyrwali mu 3 zęby a resztę spiłowali. Przez 4 dni musialam go karmić papką i gerberami (po krótych bolał go brzuszek) ale doszedł do siebie i teraz jest oki. Kuki też ma wadę wrodzoną zgryzu. Co jakiś czas chodzimy na przycinanie zębów. Ale nigdy bym go nie uśpila bez walki. Miałam kiedyś psa, który miał raka, walczyliśmy ponad 3 lata, sunia miała 3 operacje. Po ostatniej przegraliśmy (były przerzuty do prawie wszystkich organów). ALe nie żałuję że walczyłam, mogłam z nią spędzić przynajmniej te 3 lata więcej.
A w zwiąku z zębami królika mam takie pytanie: czy można je obejrzeć (te tylne) na rtg?? Nie chcę żeby królik dostawał głupiego Jasia z powodu tak błahego jak obejrzenie tylnych zębów.

józwa

  • Gość
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 16, 2007, 19:32:07 pm »
w ogole nie trzeba dawac nic zeby obejrzec tylnie zeby
moje zawsze mialy sprawdzane  na zywca
moze twoj wet nie ma takiego ustrojstwa do rozwierania paszczawki???
wtedy mozna zajrzec do trzonowcow

hanahan1,
nie piszesz nic o ropniu wiec rozumiem ze na razie go nie ma
moze w ogole nigdy sie nie pojawi...
rozumiem ze sie niepokoisz ale na razie chyba nie ma czym

 skontaktuj sie najlepiej z wojtys i pokarz jej zdjecie(wyslij mailem czy jak)
moze  uda jej sie pomoc na odleglosc a jesli nie to moze warto by pojechac na operacje do wawy??tu jednak mialabys wieksze gwarancje
nie wiem jaki jest twoj wet ale wojtys jest swietna
tylko pospiesz sie bo pani doktor niedlugo" bedzie sie dzielic " :lol

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 16, 2007, 20:38:45 pm »
Cytat: "hanahan1"
Widzisz ja wiem że trzeba walczyć.
Mam dobrego Weta, zresztą znajoma więc stara się tym bardziej.
Nie chcę usypiać królisi, ale już miałam króliczka z tą rzypadłością, cierpiał okropnie więc stąd moje wahania.


Po pierwsze dobry wet nie usypia zwierzaka , tylko walczy.
Wiele uszatków forumowiczów miało tę przypadłośc i z tego co pamietam nikt nie usypiał zwierzaka tylko usuwał zęby.

Wyslij zdjecie rentgenowskie do analizy do Oazy, tym bardziej ze piszesz że uszaty je i bryka.

Uwazam, ze Twój wet chce uśpić króliczka bo nie ma pojecia jak go leczyc.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przerośnięte korzenie zębów:(
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 17, 2007, 20:05:19 pm »
cytryna27, tylne zeby krolika mozna spokojnie obejrzec bez podawania srodkow uspakajajacych! Robi sie to za pomoca rozwieracza, moj Szarus nie raz miał ogladane zeby, bo niestety tez ma problemy :/ , jeden z trzonowcow zle sie sciera i przerasta, co jakias czas trzeba go piłowac...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart