Mój Kuki też liże ale tylko mnie. Moją siostrę atakuje - ciągle zastanawiamy się dlaczego? Nigdy mu nic złego nie zrobiła ale faktem jest, że od zawsze się go bardzo bała. Może on to wyczuwa? Sama nie wiem. Największe zaskoczenie przeżyłam kilka dni temu gdy Kuki nagle podbiegł do chłopaka mojej siostry po czym zaczął go bardzo namiętnie lizać po ręce. Byłam w szoku, bo tego chłopaka zna dopiero od kilku dni.
Mój poprzedni króliczek, Mitjaszek, też lizał i to nie tylko mnie ale wszystkie rzeczy mojej siostry wprost uwielbiał lizać. Była nawet jedna jego ulubiona, którą trzeba mu było aż zabierać bo potrafił przy niej siedzieć godzinami (taka szeroka gumka do włosów). Mitjaszek był strasznym pieszczochem. Jak przychodził do mnie brałam go na ręce i mogłam go wyginać na wszystkie strony, szczególnie uwielbiał gdy kładłam go na pleckach i drapałam go po brzuszku. Niestety Kuki nie lubi przebywać na rękach. Dlatego wszystko robimy z pozycji podłogowej.