Słuchajcie to jest nienormalne. Jak wiecie Ciapula jest po sterylce. Przed była prawdziwym diabłem, a po stała sie aniołkiem.
Ale to co ona teraz wyprawia przekracza wszelkie granice. Ona po prostu chce mnie ugryźć, dorwać(powaznie
). Wskakuje na łóżko, podbiega do jakiegokolwiek odkrytego kawałka mojego ciała, wczepia sie jak wampir, a jak chce ja przegonić to zaczyna ze mna walczyc
Ja wiem - to brzmi głupio, ale tak jest.
Mam juz po niej pare naparwdę niesmacznych śladów, blizn, ran... Kto widzi to pierwszy raz to od razu sie pyta czy sie nade mną w domu znęcają
Jak leże na dywanie, jestem przykryta i tylko twarz i szyje mam gołą, ona podbiega i nachalnie próbuje dostac sie do mojej szyi
Ja wtedy kocem ja musze odganiać, a czasem jest tak, że i przez koc czuje jej zeby
Mozecie sie smac, bo sama bym sie smiała, gdybym cos takiego przeczytała, ale tak naprawde jest..
Ogonek jej juz nie opada... Ciągle go ma maksymalnie podniesiony..
Nie wspomnę o bobczeniu i sikaniu gdzie popadnie.. Cztero-letnia, wysterylizowana królica zachowuje sie jak jakis dojrzewajacy samiec, w którym buzują hormony... Jeszcze tylko gwałtów brakuje
Jakies rady?