Autor Wątek: Królik atakuje i gryzie  (Przeczytany 28396 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 16, 2008, 00:28:39 am »
podbijam temat.
mam problem z moim preclem  :/
krolik ostatnio stał się agresywny i sprawia wrazenie jakby sie czegos ciagle bał.
calkiem niedawno, przy sprzataniu klatki precel zaatakowal mnie i lekko dziabnal. nic mi sie oczywiscie nie stalo, ale bylam w szoku, bo nigdy wczesniej nie mial nic przeciwko mojej rece w klatce podczas jego obecnosci, wrecz przeciwnie, podchodzil do glaskania i ogladal co robie. po tym incydencie zaczelam zamykac klatce kiedy ja sprzatam podczas gdy krolik biega po pokoju. jak zwykle zagladal mi przez ramie co robie. przez pare dni bylo okej, az tu pewnego dnia przy okazji sprzatania podbiegl do mnie i dziabnal mnie w kolano  :nie_powiem  nie zareagowalam. ale ostatnio przechodzi sam siebie - po wypuszczeniu z klatki chodzi sobie normalnie po pokoju, ale np nagle zatrzymuje sie i przerazliwie tupie przestraszony, albo zaczyna sie tak jakby skradac i nagle ucieka, czasami kiedy stoje w pokoju podbiega do mnie i probuje ugryzc  :/  niebardzo wiem co sie dzieje, bo zadna krzywda mu sie nie dzieje, wszystko jest tak jak bylo - to samo jedzenie, te same godziny karmienia, nikt go nie zaczepia ani nie robi mu na zlosc; przedtem zachowywal sie zupelnie normalnie, jest troche samotnikiem, ale jak ma ochote to przybiega na glaskanie. a teraz kiedy siadam niedaleko niego to najpierw patrzy na mnie uwaznie, a kiedy nic nie robie tylko na niego patrze to podbiega i np probuje mnie ugryzc w reke :/ dojrzewanie nie wchodzi w gre, bo precel jest z adopcji i jest juz krolikiem dorosłym. nie mam pojecia o co moze chodzic  :buu
ale sytuacja jest naprawde nieco niekomfortowa  :/
możecie coś poradzić?  :buu
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 16, 2008, 09:43:18 am »
Może poświęcasz mu za mało czasu - króliczek może się odzwyczaić od ludzkiej obecności, a przystosować do samotności. Jeśli myślisz, że faktycznie to tu może być źródło problemu - spróbuj wygospodarować dla Precla więcej czasu takiego tylko dla niego, przeznaczonego na głaski, pogaduszki ;) zabawy...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Nuna

  • Gość
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 16, 2008, 10:00:16 am »
Albo zaadoptuj mu towarzysza /ke, wtedy nie bedzie musial ciagle nasluchiwac, czuwac i byc w ciaglym stresie, bo kiedy jest zmeczony lub spiacy to przyjaciel  moze czuwac nad bezpieczenstwem i tak na zmiane :)

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 16, 2008, 15:35:05 pm »
niestety - nie moge zaadoptowac kolejnego kroliczka, mimo ze bardzo bym chciala. moj chlopak juz i tak czesto sie denerwuje przez to, ze bez jego zgody wzielam precla :x i wini mnie teraz za kazdy brak czasu dla niego  :lol  i oczywiscie za to, ze teraz malo gdzie mozemy wyjezdzac na weekendy czy wakacje  :nie_powiem

co do poswiecanego mu czasu - mysle, ze tutaj akurat nie ma mojej winy. co rano krolik lezy ze mna z pol godziny w lozku pod koldra na glaskach - tuli sie, zgrzyta zabkami, jest grzeczny i super w ogole. potem dostaje jesc i idzie z powrotem do klatki - nie ma innego wyjscia, poki co mam dosc zajec, a od pazdziernika znowu studia, wiec innej mozliwosci nie widze. kiedy wracam popoludniu od razu jest wypuszczany i biega do poznej nocy. nie wiem czy to za malo.. :/
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Sen

  • Gość
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 16, 2008, 16:56:06 pm »
Teoretycznie królik powinien biegać 4 godziny.
Chociaż moim zdaniem to absolutne minimum.

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 16, 2008, 17:14:23 pm »
od 16 do 1 w nocy to jednak wiecej niz 4 godziny.. nie mowiac o weekendach gdzie jest wypuszczony caly dzien nawet kiedy gdzies wyjde, do sklepu czy gdziekolwiek..

wiec obawiam sie, ze to nie jest problemem. zwlaszcza, ze od poczatku tak bylo i do niedawna problem nie istnial :(
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 16, 2008, 19:15:21 pm »
Chodziło mi raczej o czas, który Ty spędzasz z Preclem, a nie o liczbę godzin, kiedy sobie kica wolno.
Jeśli nie znajdujesz żadnych przyczyn "zewnętrznych", to może króliczek niedomaga? Takie pierwsze sygnały "czegoś"  :hmmm Nie wiem, co jeszcze...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 16, 2008, 20:02:14 pm »
Cytat: "bosniak"
Chodziło mi raczej o czas, który Ty spędzasz z Preclem, a nie o liczbę godzin, kiedy sobie kica wolno.


liczba godzin byla odpowiedzia dla Sen :) oczywiscie taka orientacyjna ^^' czasami wypada wiecej, czasami mniej.

a o czas jaki ja z nim spedzam.. hmm.. niebardzo wiem jak to okreslic :) kiedy przechodze obok krolika to czesto sie zatrzymuje i go miziam, czasami siadam z nim i go glaszcze. czasami on przychodzi i szturcha mnie glowa zebym go poglaskala. nie 'bawimy' sie w zaden sposob, bo precla niestety nie interesuja zadne rolki, kartony, zabawki, pileczki   :nie_wiem
czesto lezy sobie na dywanie rozciagniety albo skacze po meblosciance  :oh: zdarzaja sie tez dni kiedy siedze sobie spokojnie i czytam ksiazke a krolik wrecz biega po mnie i domaga sie uwagi ^^' ale to moze zdarzylo sie ze trzy razy odkad go mam :D a nie moge go ciagle tak na sile:  :zaczepia:  bo sie chlopak denerwuje i potem wcale nie chce do mnie przychodzic jak go wolam, cwaniaczek  :matrix
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Nuna

  • Gość
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 16, 2008, 21:04:57 pm »
Moj Tino kiedys strasznie tupal wczesnym rankiem i to kilka dni z rzedu. Okazalo sie, ze tak go denerwowalo wrzeszczenie srok. Po kilku dniach sie przyzwyczail do tych ptaszysk, chociaz uszy jeszcze nastawia jak je slyszy i staje slupka.
Moze przyczyna strachu jest jakis odglos, na ktory Ty nie zwracasz uwagi, a krolika irytuje i czuje sie w jakis sposob zagrozony.
Moze tez rozwijac sie jakas choroba tfu, tfu...

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 16, 2008, 21:18:18 pm »
kurcze, tez o tym myslalam, ze moze on cos faktycznie slyszy i przysluchuje sie zawsze kiedy on zaczyna sie w jakis sposob denerwowac, ale nic nie slysze :( a na takie rzeczy niestety jestem przewrazliwiona, bo mam psa, w sumie agresywnego, ale on na dzwiek wiertarki u sasiada czy chocby odglosu przewroconego krzesla ucieka i chowa sie pod stol badz na balkon ^^' a nic takiego dla krolika nie slysze ._. chyba, ze cos ponad slyszalnosc ludzkich fal dzwiekowych  :nie_powiem to niestety nie wiem.. :(

a tak mnie straszycie z ta choroba.. jutro ide do weta na przeglad bo zawału dostane  :nie_powiem
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 17, 2008, 20:18:00 pm »
Mój się denerwuje jak mój laptop pika przy wchodzeniu do biosu, i generalnie jak słyszy jakieś dziwne dzwięki elektroniczne. Musisz poobserwować co jest nie tak.

Offline Dorotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 85
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 10, 2009, 22:16:21 pm »
Teraz ja potrzebuję pomocy i porad. Moja Tosia ma trochę ponad rok (chyba), a u mnie jest od koło 3 miesięcy. Nie da się wziąć na ręce, nie jest to największy problem ale dobrze by było jakby się jakoś nauczyła bo czy jechać z nią gdzieś czy wyjść będzie problem( nawet obcięcie pazurków jest strasznie trudne). Jednak moim wielkim zmartwieniem jest fakt, że zawsze przy dawaniu jej jeść Tosia się na mnie rzuca i próbuje ugryźć. Jeszcze jej się to nigdy nie udało ale ja odsuwając gwałtownie rękę pare razy krzywdę sobie zrobiłam :/  . Nie wiem co mam z tym zrobić. Jak ją tego oduczyć. Jest to także duży problem pod innym względem. Boję się, że jak kiedyś wyjadę i zostawię ją pod opieką innych to jej agresja zniechęci opiekunów do niej, wystraszą się i ni będzie karmiona odpowiednio. Proszę poradźcie co mam robić.

Aneczka

  • Gość
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 10, 2009, 23:00:57 pm »
To, że nie da się wzią na ręcę to zupełnie normalne, jedne króliki się dają drugie nie, a że jest agresywna... A kastrowana była??

Offline Dorotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 85
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 10, 2009, 23:07:04 pm »
Nie nie była...

Aneczka

  • Gość
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #34 dnia: Marzec 10, 2009, 23:10:25 pm »
No, to powodem jest prawdopodobnie silny terytorializm związany z hormonalna burzą. Tego typu problemy zwykle kończą się po kastracji. Niektóre króliki dojrzałośc przechodzą bardzo łagodnie, natomiast w tym wypadku to okres nie tylko burzliwy u królika, ale takze uciązliwy dla opiekunów, dlatego polecam kastracje, króliczek przestanie się meczyc ze względu na uciążliwy, nizaspokojony popęd, zniknie ryzyko raka narządów płciowych, a i Wam bedzie łatwiej w codziennej opiece nad Uszakiem

Offline Dorotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 85
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #35 dnia: Marzec 11, 2009, 20:05:13 pm »
I to jest jedyne wyjście? A nie będzie po tym komplikacji?? No to muszę się pospieszyć bo Tosia czasami staje się już nie o zniesienia  :bejzbol

Aneczka

  • Gość
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #36 dnia: Marzec 11, 2009, 20:31:37 pm »
No, w takim wypadku jedyne. Zajrzyj do wątku weterynarze, poszukaj jakiegoś polecanego w Twojej miejscowości lub okolicy, powinno byc ok:)

Offline Dorotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 85
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #37 dnia: Marzec 13, 2009, 21:52:28 pm »
no to się jednak zdecyduję. Wczoraj Tosia przegięła i mnie ugryzła. W sumie nie zrobiła mi żadnej krzywdy ale jej zęby poczułam  :/  Weta dobrego już znalazłam tu na forum...teraz tylko uzbierać kaskę i ratować moje i innych ręce:) Mam nadzieje że pomoże i uszol się ogarnie.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #38 dnia: Marzec 14, 2009, 11:34:59 am »
Słuchajcie to jest nienormalne. Jak wiecie Ciapula jest po sterylce. Przed była prawdziwym diabłem, a po stała sie aniołkiem.
Ale to co ona teraz wyprawia przekracza wszelkie granice. Ona po prostu chce mnie ugryźć, dorwać(powaznie :nie_powiem ). Wskakuje na łóżko, podbiega do jakiegokolwiek odkrytego kawałka mojego ciała, wczepia sie jak wampir, a jak chce ja przegonić to zaczyna ze mna walczyc :wow  Ja wiem - to brzmi głupio, ale tak jest.

Mam juz po niej pare naparwdę niesmacznych śladów, blizn, ran... Kto widzi to pierwszy raz to od razu sie pyta czy sie nade mną w domu znęcają :oh:

Jak leże na dywanie, jestem przykryta i tylko twarz i szyje mam gołą, ona podbiega i nachalnie próbuje dostac sie do mojej szyi :oh: Ja wtedy kocem ja musze odganiać, a czasem jest tak, że i przez koc czuje jej zeby :oh:
Mozecie sie smac, bo sama bym sie smiała, gdybym cos takiego przeczytała, ale tak naprawde jest..
Ogonek jej juz nie opada... Ciągle go ma maksymalnie podniesiony..

Nie wspomnę o bobczeniu i sikaniu gdzie popadnie.. Cztero-letnia, wysterylizowana królica zachowuje sie jak jakis dojrzewajacy samiec, w którym buzują hormony... Jeszcze tylko gwałtów brakuje :oh:

Jakies rady? :P
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Dorotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 85
Królik atakuje i gryzie
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 14, 2009, 11:49:44 am »
No to teraz to już nie wiem co mam zrobić  :oh: