Autor Wątek: Nelka jest osowiała!  (Przeczytany 18966 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« dnia: Wrzesień 21, 2007, 12:32:01 pm »
Słuchajcie ja znowu dostaje palpitacji...Nelka od dwóch dni nie tyka granulatu, nie biega jak to króle potrafią, nie wygłupia się..jest zdecydowanie osowiała. Dziś sprawa wygląda następująco: Nelka siedzi na klatce, przymyka oczka, ma mętny wzrok. brzuszek sprawdzałam jest mięciutki, wode pije, sianko podjada... Nie wiem tylko czy robi bobki...wczoraj pół dnia mnie nie było. Niedługo znowu muszę wyjść, boję się że z Nelcią to coś poważniejszego.. Czy moglibyscie stwierdzic cokolwiek na podstawie podanych przeze mnie objawów? Bardzo prosze o odp..  :(

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 21, 2007, 12:40:42 pm »
mycha_85, trudno jest mi cos tak na odległosć powiedzieć napewno wet powiedziałby wiecej .. Nie iwem co Ci doradzić.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 21, 2007, 12:43:27 pm »
dzięki maro... poczekam do wieczora..zobaczę jak to się potoczy. Narazie zabrałam obu granulat. Dałam właśnie świeżego sianka dziewczynkom i widze ze Nela je! o tyle chyba dobrze :hmmm

m86

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 21, 2007, 14:11:31 pm »
Mój króliś też na początku jadł i pił przy zatorze. Najlepiej zmień jej wyściółkę - będziesz wiedzieć czy robi bobki. Ale i tak powinnaś iść do weta. Może ją coś bardzo boli? Uderzyła się? Skaleczyła? Spróbuj "wymacać" czy ma jakieś bolesne miejsca. Może sobie coś z pazurkami zrobiła jak biegała, ale pewnie aż tak by jej nie bolało.

Sprawdź czy nie ma wycieków z nosa, czy nie kicha. Niech wet zmierzy jej temperaturę (prawidłowa według uszatej to 38,2 - 38,5 stopnia).

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 21, 2007, 16:33:38 pm »
właśnie wszystko posprzatałam, zamkne na troche Figusie i zobacze czy Nela bobkuje....Pije duzo wody, ale ciagle jest smetna, nie rusza sie zbytnio:( Może jednak lepiej jechac do weta od razu???? A jeśli to zator to co zrobic w 1wszj kolejnosci? Od czego mogło sie to stac??

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 21, 2007, 16:41:31 pm »
mycha_85, jeżlei to zator to w pierwszej kolejnosci należy leciec do weta poda odpowiedni eleki, nstępni emasaż brzuszka i dopajanie, zeby krolis sie nie odwodnił.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 21, 2007, 16:45:06 pm »
maro trzymam ja na kolanach i nie chce nawet uciekac!

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 21, 2007, 16:47:11 pm »
podstawiam jej ciagle wode pod pyszczek..pije, ale nie wyglada dobrze. Chce jechac do oazy wiec jeszcze musze z 1,5 h poczekac na podwóz..

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 21, 2007, 17:47:21 pm »
Dobrze,ze pojechalas do weta.Daj znac jak wrocisz
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Marcia157

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 21, 2007, 19:47:15 pm »
To dobrze ,że pojechałaś do weta.. Bo niektóre króliki mają dnizłe i są osowiałe , ale nie tak żeby nie uciekać z kolan! Daj znać jak wrócisz  :*

m86

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 21, 2007, 22:07:02 pm »
My naszemu przy zatorach i wzdęciach dajemy oprócz leków i lakcidu Rumen Tabs, to jest wyciąg z żwacza. Poprawia apetyt, odbudowuje florę bakteryjną, i chyba poprawia perystaltykę.

amnestria

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 21, 2007, 22:23:00 pm »
Mycha byłaś już u weta? Co stwierdził?

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 21, 2007, 23:42:37 pm »
Właśnie Mycha co u weta??

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 22, 2007, 12:11:41 pm »
Hej byłam wczoraj w Oazie..czekałam na wizyte ok.2,5 godz...ale mniejsza z tym. Nelka miała taki duży brzuszek i jak badała ja wet to widac że ją bolał przy dotyku. Wet stwierdził że to wzdęcia. Dostała jakieś 3 zastrzyki i bobovit..czy cos w tym stylu..=syropek dla dzieci na wzdęcia. Dostałąm go tez do domu.Dzis mam jechac drugi raz i bedzie podjeta decyzja czy ma dostac antybiotyk czy obejdzie sie bez.
Nelcia ogólnie jest ciągle osowiała ale widze ze je sianko, pije wode. Musze ja zostawic na pól dnia poniewaz lece do pracy:( jak wroce to jade ponownie do weta.

PS. dowiedzialam sie przy okazji ze Figusia..... to na 90% FIGO!! :DD  hihi

amnestria

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 22, 2007, 12:23:22 pm »
Trzymam za Nelcię kciuki. :przytul

Btw. mycha mam wrażenie, że to przeze mnie tak długo czekałaś. Też byłam wczoraj w Oazie z Dyziem i byliśmy w gabinecie ponad godzinę (ok. pół godziny zajęło golenie i przemywanie noska, a do tego doszły jeszcze uszy, zęby i inne) Po naszym wyjściu z gabinetu zrobił się niesamowity tłok...

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 22, 2007, 12:31:08 pm »
ooo :) a o której godzinie byłas? ja tak ok. 19.00 do 21... poza mna było jeszcze sporo króliczków:)))

amnestria

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 22, 2007, 12:37:17 pm »
To się nie widziałyśmy. Ja przyszłam po 17 i było puściutko, ktoś jak wywnioskowałam z SPK zabierał tylko Krecika, Migotkę i drugą panienkę. Dobrze po 18 wyszłam i już było z sześć osób, większość z królikami ;)

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 22, 2007, 14:55:08 pm »
I to jest przykład na to, ze czasem zamiast klepać w kalwiaturę trzeba leciec do weta. Dobrze Mycha zrobiłaś, mam nadzieję, ze króliczek szybko wyzdrowieje. Krecik i Migosia i ich mama zostały zabrane przez Ais na dalsze leczenie, jeżeli ktoś moze nas wspomóc finansowo przy okazji na cel leczenia tych krolików byłoby cudownie. Mycha przepraszam, ze tak w Twoim temacie.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

m86

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 22, 2007, 21:52:10 pm »
Jak dadzą Nelci antybiotyk to najlepiej dawaj jej cekotrofy drugiego króliczka (np. w strzykawce z wodą). Tak czy inaczej możesz jej dawać. Nie zaszkodzi, a na pewno pomoże.

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 23, 2007, 13:33:08 pm »
Mycha i jak tam z Nelcia?
Jeśli Figusia to Figo to naprawdę musisz uważać, żeby nie było za późno :)

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 23, 2007, 18:14:10 pm »
Byłam wczoraj i dziś rano znowu w lecznicy na kontrole. Podaję jej w nocy zastrzyki:) po małym szkoleniu u weterynarza..-antybiotyk. do tego syrop i jeszcze taki jeden lek na poprawienie flory bakteryjnej jelitek. Jeśli wszystko bedzie dziś w porządku to jutro mogę nie jechać do oazy, ale jeśli nie to czeka nas kolejna wizyta (zbankrutuje:) :oh:

Nela zaczęła podjadać granulat i to mnie bardzo cieszy. Ale chyba podkarmie ją Gerberkiem, bo jednak je mniej niż zwykle. Jest nadal trochę osowiała...:( a ja bardzo się boje .. o jej zdrowie. Niby sie polepsza, ale po przypadku Felusia wiem że chwilowa poprawa to jeszcze nic nie znaczy. :(

Kasiula co do Figa:) to za ok. 2,5 miesiąca rozdziele je i na 2 miesiące zamieszkają w dwóch oddzielnych klatkach- tak ustaliłam z wet. A wszystko po to żeby mały w pełni dojrzał ( o ile na pewno bedzie chłopcem). Potem kastracja i po 2 miesiącach dopiero bede mogła ich znowu zaprzyjaźniac. Nelke tez trzeba bedzie wysterylizowac.

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 24, 2007, 16:31:19 pm »
Nela cały czas bez wyrazu...osowiała..spokojniutka...:( u weta mam sie pokazac dopiero jesli zauwaze cos bardzo niepokojacego. Czyli, biegunka, zaparcie itp..bardzo sie denerwuje :(

m86

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 24, 2007, 19:30:21 pm »
Może nie dawaj jej granulatu, zawsze jest w nim trochę ziarna, no chyba że to jest jakiś super-extra-macho granulat, ale my jeszcze takiego na sklepowych półkach nie widzieliśmy. Najlepiej niech je samo sianko, żeby miała jak najwięcej włókna i żeby jej się perystaltyka wzmacniała. Próbowałaś tego Rumen Tabs? Dajesz jej cekotrofy?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 24, 2007, 20:44:29 pm »
mycha jak cos Cie niepokoi w jej zachowaniu to chodz zadzwon do Oazy i spytaj,bedziesz spokojniesza
spytaj czy mimo wszystko moze bys jeszcze osowiala,jak dostaje Metoclopramid(na poprawe perystaltyki jelit) to ona ma dzial. tak jakby "uspokajajace,nie pamietam dokladnie
czasami uchole przy leczeniu caly czas sa spokojne i jeszcze wyst. osowailosc
zadzw to sie uspokoisz
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 25, 2007, 17:28:53 pm »
DZWONIłAM, BYłAM, ZOSTAWIłAM DZIś RANO W INKUBATORKU.........NELA NIE żYJE :buu  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(  :(

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 25, 2007, 17:32:53 pm »
:oh: Mycha.... :( tak mi przykro.. naprawdę Ci współczuję  :(  :(  :(
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 25, 2007, 18:37:50 pm »
Boże, Mycha... nie ma słów, które by wyraziły jak bardzo Ci współczuję  :buu
Sama się popłakałam, nie wierzę, że tak się mogło stać  ;(  :(

amnestria

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 25, 2007, 18:40:25 pm »
Mycha, tak bardzo mi przykro  ;(  ;(  ;(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 25, 2007, 18:45:21 pm »
mycha nie wierze,co sie stalo :(
przykro mi :(
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 25, 2007, 19:04:40 pm »
mycha bardzo mi przykro  :buu  :buu  :buu

Balb

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 25, 2007, 19:28:39 pm »
Oj  :(  Co się stało?

Rafał_0.o

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 25, 2007, 20:31:31 pm »
Bardzo ci współczuje  :buu  :(  :buu

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 25, 2007, 21:55:14 pm »
Mycha nie mam słów po prostu nie mam słów, tak bardzo mi przykro.  :(
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 25, 2007, 23:44:34 pm »
ja również się załamałam... własciwie chyba nie musze pisac dokładnie co sie stał, poniewaz powtorzyła sie sytuacja Felusia :buu  Najpierw biegunka, wzdecia, na troche zadziałały antybiotyki i syropy, w momencie podania serii (czyli wczoraj wieczór) złe samopoczucie Nelci wróciło....Dziś rano już obudził mnie bardzo nieprzyjemny zapach - Nelcia narobiła bardzo pod siebie i nie chciala sie ruszac. Wiec zamiast do pracy to Nelcie w transporterek i do weta.

Na miejscu okazało sie ze ma zaledwie 36st. temp ciała, nie można było podać syropku bo dostała cos jakby szczekoscisku, wet od razu zabrała ja do inkubatorka aby podwyższyc temp. ciałą. Zostawiłam ja w szpitalu, pojechalam do pracy i stamtad dzwonilam......z każda godzina było coraz gorzej...:( ok. 15 wet powiedziala ze Nelcia jest własnie po rtg, ktory wykazał iż brzuszek jest tak wzdety ze lada moment moze zaczac uciskac na płucka... tzn mogła zaczac sie dusic. Z góry wyraziłam zgode na ewentualny zastrzyk(= eutanazje) jesli weci stwierdza że Niunia cierpi :(  :(  :(  

Za ok. 1,5 godz dostałam telefon................................ :buu  Nelunia odeszła sama.............

słuchajcie nie wiem co ze soba zrobić:(((( trzeci króliczek w ciagu zaledwie 1,5 miesiąca....i tak BARDZO MI JEJ SZKODA!!!!!!!! Co z tego ze podobno małe króliczki czesto tak umieraja (=słowa wetów z Oazy)!!!!ALE DLLACZEGO MI!!!!!!!!??? DLACZEGO NELCIA :buu  :buu  :buu  DLACZEGO FELUś :buu  :buu

Wszystko co jadły było świeżutenskie! wszystko czyste, pachnące, zero przeciągów, kocyki na każdym kroku ... CZEMU!!!!!???? ;(
 :heart  :heart  :heart

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 26, 2007, 09:11:46 am »
Nie odpowiem Ci dlaczego..... :(
Sama wiesz jak zyja niektore kroliczki :( bez sianka,wody,na mieszankach,nie sa wypuszczane,wlasciciele ich nie kochaja,a ucholki zyja i to latami,do tego nie sa nigdy szczepione :(
Wydaje mi sie,ze to wina hodowcow,a Ty zapewne mialas ucholki z niezbyt dbajacej hodowli,dla co niektorych tylko kasa sie liczy i tyle,wiadomo jak jest w niektorych hodowlach,co oni wyczyniaja :( Ucholi od malego sa chore lub maja ukryte wady genetyczne.
Przykro mi mycha,wiem co czujesz,3 zwierzaki w tak krotkim czasie ;(
Dobrze,ze maluszeka jeszcze masz,teraz nim sie musisz opiekowac.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 26, 2007, 10:03:12 am »
mycha_85, wiesz tak sobie pomyślałam, ze moze jest jakś bakteria czy wirus u ciebie w domu jak na przykład no nie wiem myxomatoza która utrzymuje sie przez kilka miesięcy moze króliczki od tego sie zarażają. Czy one były szczepione? Moze lepiej, jeżeli bedziesz chciała poszukac towarzstwa królisiowi, wziąć zwierzę dorosłe po szczepieniach? No nie wiem, to naprawde coś okropnego, ze te królisie tak Ci odchodzą. Tak szybko pobiegłas do weta naprawde starsznie mi Ciebie żal.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Ansien

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 26, 2007, 10:06:12 am »
;(  Bardzo współczuję Ci utraty króliczka, czytając ten temat przypomniała mi sie sytuacja jaką przeżyłam z moim pierwszym Puszkiem. Różnica była taka, że wet powiedział, że króliczek jest całkowicie zdrowy, bardzo się ucieszyłam a na drugi dzień Puszek był już za Tęczowym mostem, też był bardzo malutki. Wiem co teraz przeżywasz i wiem, że jest Ci ciężko, ale nie załamuj się, zawsze możesz sprawić sobie jakieś maleństwo żeby wypełnić pustkę po Nelci. Głowa o góry :bukiet

Gina

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 26, 2007, 11:47:04 am »
mycha strasznie mi przykro :buu Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co czujesz tracąc ucholki jeden za drugim, ale trzymaj się :przytul  :* Masz jeszcze Figusia, on Cię pocieszy.
A może tak jak Maro pisze masz w domu jakiegoś wirusa? Może porządnie wydezynfekuj całą klatkę (łącznie z kratami), miski, transporterek i wszystkie inne akcesoria królicze. Może popytaj w Oazie czy w ogóle istnieje taka możliwość. Bo przecież króliczki masz z różnych źródeł (prawda?).

Ściskam Cię mocno :przytul

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 26, 2007, 23:51:47 pm »
Cytat: "Gina"
A może tak jak Maro pisze masz w domu jakiegoś wirusa? Może porządnie wydezynfekuj całą klatkę (łącznie z kratami), miski, transporterek i wszystkie inne akcesoria królicze.

Jak tylko zobaczyłam rano Nelcie w takim stanie, wyjęłam Figusia z klatki i ja zamknełam..po powrocie z Oazy, wymyłam wszystko takim proszkiem od weta do desynfekcji. Dosłownie wszystko co sie dało! Klatkę, ,miseczki, wymyłam podłoge, wyprałam każdy kocyk i recznik....

Weterynarz powiedziała że te bakterie małe króliczki mają juz w sklepie zazwyczaj..albo jest to przyczyna genetyczna, albo brak higieny w sklepach..wystarczy ze jeden z króliczkow ma tak owe w swoim organizmie. To przechodzi na wszystkie inne uchole, i tego który ma obniżoną odporność dopadają.. a wiadomo że te królisie malutkie są bardzo zestresowane transportem, nowym miejscem.

Dlatego też ja musze teraz dobrze obserwowac i dbac o Figusia, aby nie obniżyła sie mu odporność. Podobno on może miec w sobie jakies bakterie ale jesli jest zdrowy to sam je zwalczy.

To co mogę powiedzieć tak od siebie to fakt iż wpadłam w totalną paranoje..ciagle na niego patrze, jak sie zachowuje, czy je, czy bobkuje, pije, nie ma metnych oczek, duzego brzuszka.........i tak przy okazji spytam : czy siusie króliczków zawsze są przezroczyste czy "mleczne" bardziej?? wiem głupie pytanie ale ciagle mnie dreczy. I czy orientujecie sie ile uderzen serca na minute wystepuje u małych królików? :(

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 26, 2007, 23:55:42 pm »
Cytat: "Ansien"
przypomniała mi sie sytuacja jaką przeżyłam z moim pierwszym Puszkiem. Różnica była taka, że wet powiedział, że króliczek jest całkowicie zdrowy, bardzo się ucieszyłam a na drugi dzień Puszek był już za Tęczowym mostem, też był bardzo malutki


i po raz kolejny brak wykwalifikowanych wetów...
Choć powiem Ci że i ja na chwile zwątpiłam w kompetencje wetów z oazy........... :(
Cytat: "Ansien"
zawsze możesz sprawić sobie jakieś maleństwo żeby wypełnić pustkę po Nelci.

Narazie niestety nie mam siły..ale wiem co chcesz powiedzieć. Musze odpocząć. Skupić sie na Figusiu. on też jest smutny:(

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 27, 2007, 00:01:49 am »
Cytat: "maro"
Czy one były szczepione?


Ani Feluś ani Nelcia nie byli jeszcze szczepieni bo byli jeszcze bardzo młodzi. Felus 5 tyg, Nelunia 8,9...
Cytat: "reniaw"
Sama wiesz jak zyja niektore kroliczki :( bez sianka,wody,na mieszankach,nie sa wypuszczane,wlasciciele ich nie kochaja,a ucholki zyja i to latami,do tego nie sa nigdy szczepione :(

cos w tym jest...taki jest ten świat:( to jak czarny scenariusz :(

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 27, 2007, 12:23:41 pm »
Bardzo mi przykro, że strciłaś kolejnego maluszka.
Postanowiłam się odezwać bo ja wziełam Lupcia też chorego ze sklepu tyle, że on już na drugi dzień był chory i poszedł do weta. Niestety do takiego co nie dość, że byl opryskliwy to jeszce mnie wyśmiał i kazał sobie wziąść zdrowega a tego ... .
Wetów zmieniałam kilka razy teraz też nie jest to specjalistka od królików ale zna się trochę a po drugie i chyba najważniejsze można jej coś zasugerować i nawet sobie doczyta co nieco. Lupcio powoli dochodzi do siebie i po tylu miesiącach walki jest lepiej, ale kosztowało to mnie masę czasu, cierpliwośći i wielkiego poświęcenia bo tachałam go kilka kilometrów w jedną stronę czasami nawet 3 razy dziennie przez ponad dwa mniesiące.
Z drugiej strony trzeba spojrzeć na tą sprawę z innego punktu: co by było jakby te biedne maluszki trafiły do tych ludzi co o nie dbają tylko przez pierwsze dni zachwytu swoich dzieci? Nie miały by szans na dalsze życie a tak dano im tą szansę. Jesteś wspaniałą opiekunką uszatków i wierzę, że Figusia będzie u Ciebie bardzo szczęśliwa/y. :bukiet
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 27, 2007, 17:50:39 pm »
mycha_85, z całych sil ściskam kciuki za Figusia ja nie miałam malusich króliczków to nie wiem jaki jest u niech mocz. Moje króle sa z adopcji jak je brałam miały ponad rok.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

m86

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 27, 2007, 20:44:50 pm »
:((((((( Bardzo, bardzo mi przykro.

Ja to widzę tak jak herbata, jeśli Twoje uchole miały jakąś wadę genetyczną, to mogłyby na wolności, albo nawet u kogoś kto nie potrafiłby ich kochac tak jak Ty, nie przeżyć nawet tygodnia, a tak dostały szansę na lepsze i dłuższe życie.

Znam, ludzi którzy nawet nie wiedzieli, że ich uszatkowi coś jest, po prostu któregoś dnia znajdywali króliczka nieżywego w klatce. Dlatego uważam, że Ty jesteś świetną opiekunką.

Jeśli to były jakieś bakterie to rzeczywiście poważny problem. Jesli masz jakichś znajomych/krewnych w służbie zdrowia (np. w zwykłej przychodni), albo w jakimś prywatnym odpowiedniku (pewnie by się nawet dentysta nadawał) to popytaj czy nie dałoby się pożyczyć na jeden wieczór takiej lampy UV do zabijania zarazków. Jak mój piesio miał gronkowca w uchu to naświetlaliśmy tym cały dom, pokój po pokoju (mamy 3 króliczki i baliśmy się że też będa chore, no i oczywiście jesteśmy jeszcze my). To była taka lampa na stojaku ze specjalną jarzeniówką. Trzeba było naświetlać tym każdy pokój po godzinie (4 sciany po 15 min jedna). Moja mama pracuje w szpitalu. Szefowa nie robiła jej z pożyczeniem lampy żadnych problemów. Oczywiście w pokoju nie może podczas naświetlania nikt przebywać.

My czyściliśmy klatkę, którą dostaliśmy od znajomych, po ich zmarlym ucholu, takim środkiem (chyba w płynie) do czyszczenia narzędzi chirurgicznych. Oczywiście trzeba było to potem porządnie wypłukać. I dodatkowo dla pewności byla naświetlana UV, chociaż pewnie sam środek by w zupełności wystarczył.

Głaski dla Figusia. Powodzenia.

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 28, 2007, 18:10:24 pm »
m86 niestety nie mam możliwości pożyczenia takiej lampy..:( to co mogłam zrobić to dezynfekcja pokoju i wszystkich króliczych akcesoriów. Jeden koc polarowy na którym wylegiwały sie królisie to nawet wyrzuciłam dla pewności (był bardzo zasratany przez Nelcie).

I pomyśleć że Nelcia 2 tygodnie była super zdrowa i nagle przestała jeść...- od tego się zaczęło.... Trzecia utrata króliczka po prostu mnie załamała..Miałam ochote zrobić taki rozgardiasz w sklepie z którego pochodzą Nelcia i Feluś! :bejzbol  ale niestety zamknęli go! CIEKAWE CZEMU..?!!

Linka

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 28, 2007, 19:28:34 pm »
Mycho a ile Nelcia miała miesięcy?
Wydaje mi się(choć może to być mylne), że to nie biegunka (wnioskuję z wypowiedzi) lecz kokcydioza

józwa

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 28, 2007, 21:30:28 pm »
Cytat: "mycha_85"
Choć powiem Ci że i ja na chwile zwątpiłam w kompetencje wetów z oazy...........

ja nie wiem ale od dluzszego czasu czytam o nieszczesliwie sie konczacych wizytach w oazie
ich sposoby leczenia tez mnie nie przekonuja a mam porownanie bo chodze do wojtys ze wszystkimi moimi 9 zwierzakami

bardzo mi przykro z powodu twojej straty

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 28, 2007, 23:00:14 pm »
Mysiu, jujuniu kochany  ;(  ;(  ;( . Tak mi przykro ;(  ;(  ;( ... Dla Nelci, malusi, niech czeka na Ciebie szczesliwa za teczowym mostkiem [']
Swiat jest okrutny :buu. Ja nie wiem co sie ostatnio dzieje, ale coraz wiecej krolisiow choruje na przerozne choroby, czesto jakies przewlekłe nieuleczalne. Rozmawiałam ostatnio z pewna pania z zoologicznego, ktory niedawno odkryłam w swojej okolicy. Mowiłam mi ze ma tylko jedna klientke ktorej krolik ma 9 lat, a reszta dozywa przewaznie tylko 3-4 lat :wow ! To straszne! Mowiła ze wszystko jest spowodowane wadami genetycznymi, hodowcy "produkuja" zwierzaki na wielka skale, teraz to przeszło juz w masowa produkcje :( , liczy sie tylko kasa :( . Zwierzaki te maja taki słaby układ odpornosciowy, ze coraz czesciej zapadaja na rozne choroby. Zysk maja na tym weci i hodowcy :( ... To jest tragiczne, mowiła ze myszki karmowe nie dozywaja nawet wieku dojrzewania, sa obciazone takimi wadami :buu !  Nasze ucholki jak obserwuje sa coraz słabsze... Jeszcze te ktore urodziły sie kilka lat temu, te z lat 90-tych były mocniejsze... Nie wiem czy to prawda, ale takie sa moje obserwacje...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 29, 2007, 14:28:30 pm »
Cytat: "Linka"
Mycho a ile Nelcia miała miesięcy?


ona miała ok.8, 9 tygodni.. w Oazie powiedzieli że dwa króliczki umarły na ostre zapalenie jelit:(( a ta kokcydioza? czym sie objawia?

józwa a gdzie przyjmuje dr. Wojtys??myslisz ze mozna ja obdarzyc wiekszym zaufaniem niz Oaze?

Karusiu mi sie tez tak wydaje że odkąd jest wieksze zainteresowanie króliczkami "na rynku", tym szybciej i byle jak "produkują" je hodowcy.. to jest tak odrażające!  :bejzbol
Biedactwa nawet nie dostają szansy aby życ. W Oazie powiedziano mi że nie ma tygodnia żeby któs nie przyszedł z takim malusienkim ok. 5tygodniowym dziubkiem na leczenie..i to zazwyczaj z biegunką. Weci na tym zarabiają ale co zrobic..

Taka na marginesie chciałam dodac ze weci w Oazie są na prawde bardzo przejęci opieką i leczeniem pacjentów. Większosc z nich ma swoje uchole w domu, widac ze kochaja zwierzęta. tylko że tracąc dwa ukochane zwierzaki tylko jedno przychodzi mi do głowy: zły sposób leczenia. A to może byc tylko moje subiektywne odczucie. Bo jesli i Felus i Nelcia byli zaatakowani przez baktrie to w tym wieku w jakim byli juz nic by im nie pomogło..

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 29, 2007, 14:31:09 pm »
Mysiu, a w jakim sklepie kupiłas Nelcie ??  Pisałas ze go zamkneli...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 29, 2007, 14:35:33 pm »
dr Milena Wojtys przyjmuje w lecznicy na ul.Klemensiewicza na Jelonkach, jak dobrze pamietam. Ona jest specjalistka chorob zwierzat futerkowych. Wet ktory przyjmuje w mojej lecznicy, do ktorej chodze z Szarusiem uczył sie od niej i jest dla niego wielkim autorytetem w sprawie krolikow, ale sama nie wiem, bo nigdy u niej nie byłam...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Linka

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 29, 2007, 14:40:31 pm »
http://www.kazior5.com/choroby/kokcydioza.htm
Bardziej skłaniabym się ku temu.
Opis wygląda na kokcydioze (chudnięcie, "biegunka", pewnie nie przyjemny zapach)

Rafał_0.o

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 29, 2007, 14:46:44 pm »
Opis choroby bardzo pasuje do przebiegu zdarzeń może warto by zrobić badanie kału Figusiowi żeby zobaczyć czy przypadkiem nie jest zarażony tą wstrętną chorobą

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #53 dnia: Wrzesień 29, 2007, 15:10:06 pm »
Linka...powiedz mi co mam teraz zrobić z Figusiem??????  :(  badanie kału??? mógł sie zarazić prawda? Jak narazie jest w 100% zdrowy..

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 29, 2007, 15:13:28 pm »
Cytat: "Karusia"
Mysiu, a w jakim sklepie kupiłas Nelcie ?? Pisałas ze go zamkneli...


Karusia..rodzice kupili mi Nelcie..w Wola Parku................ czyli tam gdzie Felusia......wiem ze to głupie ale są ostro zabiegani..i coś im sie pomyliło. a że chcieli mi zrobic przyjemnosc..kupili..po prostu..

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 29, 2007, 15:14:10 pm »
teraz wszyscy wiedzą ze to bład...A Nela urzekła ich wielkimi oczkami..

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 29, 2007, 15:30:44 pm »
Mysiu, Twoi rodzice sa niczemu nie winni. Teraz potwierdziło sie to ze w tym sklepie sprzedawane sa za młode i za słabe uszatki. Nie wiem skad je biora, ale sami widzimy ze to juz kolejny przypadek :(  Prosze wszystkich, nigdy nie kupujcie tam kroliczkow! im mniejszy popyt tym mniejsza podaz!
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Linka

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 29, 2007, 16:35:04 pm »
W kale zostawionym przez Nelcie mogą być jeszcze oocysty. Dobrze klatkę zdezynfekuj - ale nie octem czy innymi tylko np. Rapicid lub Trisept 210 SL(kupisz w sklepie ogrodniczym). Narazie same zioła, siano i woda. Jeśli na paczce od granulatu jest napisane, że jest w nim kokcydiostatyk(w co wątpie ale warto sprawdzić)  to podawaj granulat - jeśli nie ma go to  narazie nie podawaj. siemie lniane - dodatek(na wzmocnienie). Szkoda, że nie wiesz czy na pewno była to kokcydioza(bo jest często mylona z biegunką a ma inne objawy! i wlasnie ta choroba zazwyczaj zabija młode uchole) - i, jesli byla - czy to była kokcydioza wątrobowa czy też jelitowa (przy tej występuje biegunka, przy watrobowej biegunka występuje rzadko). Pamiętaj, że u każdego królika w przewodzie są "dobre" oocysty - lecz ich nagromadzenie jest złe.
Nie denerwuj się tak - im bardziej na niego chuchasz i dmuchać tym jest gorzej ;). Będzie dobrze - jak po tylu dniach nie ma żadnych objawów :)
Zadnego stresu, przenoszenia, wynoszenia na pole itd.

ps. nie chce rozstrząsać ale powinnaś się zaopatrzyć na przyszłość w Esb3 jest drogi ale pomaga przy kokcydiozie, poza tym  możesz go używać 10 lat. 1g na 1 l wody. Jest to szwajcarski srodek. Zapytaj wetów o "domową apteczkę". Ja też mogę Ci napisać kilka leków (jak coś znajde) na różne rodzaje chorób (a też dezynfekcja) i skonsultujesz to z lekarzem. Warto mieć "coś na zapas", bo wiadomo, że przy 'czymś' można szybko podać lek wiedząć że pomoże (a zazwyczaj właściciele ucholi widzą szybko co się dzieje z królikiem) i nie jechać 'niepotrzebie'(oczywiście zawsze można ale zazwyczaj wet to samo nam powie co my)do weta bo to dodatkowy stres który u maluchów czasem jest zabójczy. Wszystko z głową i wiedzą :). + dodatkowe zioła.

I pamiętaj - nie dmuchamy, nie chuchamy! Króliki sobie świetnie radzą jeśli na to im pozwolimy, a gdy mamy wystarczająco dużo wiedzy to da nam się uratować króla(ja  tak kiedyś zrobilam przy zwyklych ziolach i herbatach).
Glowa do góry i trzym się! :doping:

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 29, 2007, 18:10:45 pm »
Linka, nie kazdy ma taką wiedze o królikach jak Ty, dlatego ja bym tak nie rezygnowała z wizyt u weta. Ty sobie poradzisz, ale ja na przykłada nie umiałabym odróżnić chorób od siebie,  nie mialam z nimi stycznosci ani nie jestem tak oczytana jak Ty.
mycha_85, ja równiez polecam Panią Milenę. Jest dobrym weterynarzem.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

józwa

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 30, 2007, 13:20:02 pm »
Cytuj
józwa a gdzie przyjmuje dr. Wojtys??myslisz ze mozna ja obdarzyc wiekszym zaufaniem niz Oaze?

nie wiem jak oaza
tak jak pisalam mam tylko wrazenia i podejrzenia
natomiast wojtys wedlug mnie jest nie tylko doswiadczonym wetem z olbrzymia wiedza ale i bardzo madra osoba a to wazne bo nie ma 2 takich samych przypadkow i zeby dobrze leczyc trzeba myslec
teraz wojtys przyjmuje tylko na Klemensiewicza 7

http://www.wojtys.pl/

Linka

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #60 dnia: Wrzesień 30, 2007, 13:34:24 pm »
MAro - rozumiem. Lecz im większa wiedza tym lepiej możemy zadziałać :)  Całkowita rezygnacja z weta? Nigdy.
Mycha - jak tam z Figuś?

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #61 dnia: Wrzesień 30, 2007, 15:55:04 pm »
Cytat: "Linka"
Lecz im większa wiedza tym lepiej możemy zadziałać

zgadzam się w 100% i podziwiam Cię za wiedzę z jaką się nami dzielisz.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #62 dnia: Wrzesień 30, 2007, 19:17:59 pm »
Linka bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :lol . Nie było mnie w weekend, ale oczywiście króliś został z rodzicami. Wszystko w porządku. Lata jak szalony!! :DD  i wyobraźcie sobie że on nie śpi "na kurkę" tylko w 80% przypadków na boczku albo na plecach! hehe słodziutki jest.

Klatkę zdezynfekowałam takim specjalnym środkiem jaki dostałam u weta. Nie wiem co to dokładnie za nazwa ale był w proszku do zmieszania z wodą. Wszystko co było możliwe wymyłam tym środkiem. Patyczki jabłoni które leżały w klatce czy na kocyku jak była Nela - powyrzucałam. Jeden cały polar też.

Linka nie wiedziałam że mam nie dawać granulatu....(Duo Cuni/cuni complete)... i daje mu cały czas. Odstawić?? Bo on wsuwa jak nakręcony. Wetka w Oazie powiedziała żeby dawać i to bez ograniczeń póki nie nabierze trochę masy.Jest na prawdę malutki i mi się wydaje że szczuplutki. ok. 430gram waży Figusio. Ma podobno ok. 8 tygodni. Więc jak lepiej rozw. sprawe granulatu?

I jak z ziółkami? Daje sianko, miniszek lekarski i babke lancetowatą. Te wymieniła wetka i nic poza tym. Dostaje też gałązki jabłoni, bo zaczął podgryzać kabelki, pudełka.

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 30, 2007, 19:27:12 pm »
zapomniałam dodać.. Karusiu zamknęli sklep zoologiczny w Wola Parku.. chyba już na zawsze. Ale pewna nie jestem bo nie było żadnej info. Chciałam ich mocno opier.. opitolić:) nie zdążyłam :zdenerwowany  :bejzbol

Linka maluch ciągle sie relaksuje na swoich kocykach, lata po mieszkaniu - jest bardzo ciakawski i odważny. zaprzyjaźnił się z pieskiem. uwielbiam Go! :lol

Co do kokcydiozy..to jeśli to była ta choroba ( nikt w oazie mi o niej nie wspomniał!), to raczej jelitowa, bo i Feluś i Nelcia mieli biegunkę. Tyle że Feluś był u mnie zaledwie 6 dni a Nelcia prawie 2 tyg i była od niego starsza o jakieś 3 tygodnie.

ps. Więc nie robić badania kału Figo?
co do leków to jak się wzmocnie troszke finansowo to może faktycznie warto mieć jakieś leki pod ręką.

józwa tak sobie myślę że skoro dr Wojtys jest polecana przez niejedną osobą to dla odmiany jak będę szła z Figusiem na szczepienie czy kontrolę to wybiore sie własnie do niej.

Linka

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 30, 2007, 19:51:30 pm »
Maro - dziękuje za pochwały, aż się zarumieniłam :icon_redface
Mycha - bardzo się cieszę, że uchol tak się sprawuje - to dobry znak. Co do granulatu - chyba nie ma tam kokcydiostatyku (zapobiegającemu tej chorobie). Ale jeśli je i sytuacja wygląda jak wygląda to nie widze przeciwskazań... w tamtej wypowiedzi brałam sytuacje za poważna i dlatego "kazałam" odstawić granulat. Teraz wydaje mi się to bezpodstawne. Zwłaszcza, że jest w młodym wieku i powinien go jesć. A jeśli chodzi o zioła - pokrzywa, dobre(najlepiej własnej roboty) siano, dla układu oddechowego (katar, szczególnie na wiosne) dobrze, zapobiegawczo podawać herbate z tymianku (ja wiem, że jest tu dużo przeciwników ale zapobiegawczo na pewno nie zaszkodzi). Dodatkowo liście z brzozy, malina, porzeczka, babka szerokolistna, skrzyp, krwawnik. Raczej taki maluch powinien to polubić. Z młodzinki-zieleninki możesz powoli przyzwyczajać do pietruszki i koperku (o ile widzisz, że po ziołach i sianie nie ma złych objawów). Niestety teraz już nie będzie trawy ale gdy będziesz podawać pietruszkę(liscie), koperek czy troche kiełków zbóż(pszenica,owies) to na wiosne (gdy będzie większy) łatwiej go przyzwyczaisz do trawy. Dokładnie patrz na siano w sklepie gdy kupujesz :)
ps. nie mi oceniać wetów z Oazy, nie byłam tam, nie rozmawiałam  - na pewno mają dużą wiedzę nt. królików oraz sprzęt. Zapytaj, jak możesz o kokcydiozie - może coś wiedzą? :)pss - napisałaś, że weci uznali to za "ostre zapalenie jelit" - więc może to była postać jelitowa? Może ktoś bardziej jest wtajemniczony i to nam bardziej opisze?

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 30, 2007, 22:04:54 pm »
Cytat: "Linka"
im bardziej na niego chuchasz i dmuchać tym jest gorzej  .

Heh, Linka, moj wet mowił mi to samo :co_jest .... Ze moj Szarun ma za dobrze i sie z niego hipohondryk robi :P , ze jego zawod to chorowanie itp. Stwierdził to po ostatniej tragedii naszej- wzdeciu w zeszłym tygodniu :(

Mysiu, ciekawe co sie wydarzyło, ze zamkneli Sara-zoo :bejzbol .... Przeciez on tak długo tam był.... Ale to i lepiej... Powinnismy sie cieszyc ze zamykaja takie ... "sklepy". Oby tak dalej :diabelek
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 01, 2007, 15:09:24 pm »
Linka przypomniało mi sie jeszcze że Nelka jak leżałą w szpitalu w Oazie miała robione zdjęcie rtg brzuszka. Zdjęcie wykazało duże wzdęcia, powiekszony brzunio. Wetka powiedziała że jelita  zaczynały wchodzić już na płucka... pamietam że jak mowila mi to przez tel to własnie wtedy musiałam pozwolić na ewentualna eutanazje gdyby zaczęła się dusić. Ale tak jak mówie ..o kokcydiozie nie było mowy.

Karusia bardzo się uciesze jesli zamknełi sara zoo na stałe, choc z drugiej strony żałuje że nie mogłam im wygarnać tego co leży mi na sercu. Zrobiłabym im tam "sajgon"! :2guns:  :icon_twisted

Linka

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #67 dnia: Październik 01, 2007, 15:26:12 pm »
Karusia - :icon_biggrin
Mycha - a jak się sprawuje teraz Felek? Daj jakieś zdjęcia, nooo :P

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 01, 2007, 15:42:11 pm »
hehehe własnie wstawiłam do "zdjęcia królików"  :DD

mycha_85

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 03, 2007, 16:53:59 pm »
Linka pisałaś wcześniej o podawaniu siemienia lnianego na wzmocnienie.. czy moge je podawać za każdym razem do pokarmu? takie suche?

Arya

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #70 dnia: Październik 03, 2007, 17:34:35 pm »
Wiem, ze pytanie nie do mnie, ale z siemiem lnianym trzeba uważać, okroopnie tuczy   :bejzbol

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #71 dnia: Październik 03, 2007, 18:53:03 pm »
z siemieniem nie przesadzaj,podawaj tylko raz dziennie i to szczypte, na czubeczku lyzeczki :P
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Linka

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #72 dnia: Październik 03, 2007, 19:07:49 pm »
I codziennie - tak na sucho, nie podawaj do granulatu bo wygrzebie granulat jeśli się przekona "że gdzies siemie powinno być". Samo, suche. Podaj np. w misce :)

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #73 dnia: Październik 04, 2007, 06:24:42 am »
Zgadzam się z Linką, to są cwaniaki mój to tak długo grzebie w misce, aż ostatnie ziarenko siemia zje. Potem to dodatkowo jeszcze trzepie tą miską, aż mu od ścianek odpadnie ostatni okruszek. Bardzo lubi siemie, ale jest dla niego za tłuste. Jak kiedyś mu dałam, aż pół łyżeczki do herbaty to później nie zjada kału nocnego i tak jest za każdym razem jak dostanie chociaż troszkę więcej niż szczyptę. Był troszkę łysawy teraz ma przepiękne futerko no i w końcu zaczyna mu nie widać wszystkich kości na grzbiecie. Pamiętaj, że u króliczków najważniejszy jest umiar :heej
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Gina

  • Gość
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #74 dnia: Październik 04, 2007, 13:09:41 pm »
To mój królik jest jakiś inny ;) Dostaje siemię codziennie rano z mieszanką granulatów (sama komponuję :P ) i zjada wszystko aż miło popatrzeć. Nie wygrzebuje ziarenek lnu.

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Nelka jest osowiała!
« Odpowiedź #75 dnia: Październik 04, 2007, 18:15:36 pm »
Gina, mój Brunon też je wszystko za porządkiem. Len daje mu zawsze na noc do porcyjki granulatu.