I to jest przykład na to, ze czasem zamiast klepać w kalwiaturę trzeba leciec do weta. Dobrze Mycha zrobiłaś, mam nadzieję, ze króliczek szybko wyzdrowieje. Krecik i Migosia i ich mama zostały zabrane przez Ais na dalsze leczenie, jeżeli ktoś moze nas wspomóc finansowo przy okazji na cel leczenia tych krolików byłoby cudownie. Mycha przepraszam, ze tak w Twoim temacie.