U mnie zwykle Barek też wybiera bezpieczne,ale jak się wkurzy i wściekły to właśnie ciągnie go do wilczomleczu,hortensji,bluszczu itp.Sądzę,że rośliny trujące są gorzkie w smaku i uszy to czują,podobnie jak bez ugryzienia np.wyczują słodkie jabłko,a omijają szerokim łukiem Szarą Renetę.