Hej, to mój pierwszy post na tym forum, niestety w dziale choroby.
Wczoraj rano zauważyłam, że mój uszatek kicha. Nosek ma suchy, wydzieliny nie ma. Uszka ma ciepłe. Kichanie nie jest częste - raz na jakiś czas. Zauważyłam również, że częściej się drapie i myje w okolicach głowy/uszu. Trochę więcej śpi niż zazwyczaj, jednak dopada go królicza głupawka. Je i pije normalnie. Od przedwczoraj stopniowo zmieniam mu granulat, jedynie sianko zostało zmienione, gdyż w sklepach nie było tego, co używaliśmy dotychczas. Envy od wczoraj ma dziwny kolor moczu - taki jakby piaskowy, beżowy. Bobki są takie jak zawsze, chociaż przed chwilką zauważyłam w klatce dwa 'łancuszki' bobkowe. Jednak kilka sekund wcześniej Envy zrobił normalne bobki.
Czy te dolegliwości związane są ze zmianą sianka? Konieczna jest wizyta u weterynarza? Wiadomo, że nie jest teraz ciepło i na dodatek pada deszcz więc boje sę ryzykować podróżą do weta...
Czy możliwe, że królik przeziębił się, gdy okno było otwarte?
Envy jest u mnie od 4 września bierzącego roku, 05.09 skończył cztery miesiące. Szczepiony był narazie na myksomatozę, w tym tygodniu jedziemy zaszczepić się na pomór.
Proszę o pomoc, martwię się o Envyego.
Pozdrawiamy,
Navey&Envy.