Autor Wątek: Otyłość??  (Przeczytany 3447 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

paulanetka

  • Gość
Otyłość??
« dnia: Sierpień 31, 2007, 23:53:07 pm »
Kochani, mam następujący problem-jeden z moich uszoli ostatnio nieźle przybrał na wadze. Mowie o moim 2-letnim Filipie. Po przebytej ciężko chorobie (stwierdzono u niego kiłę, którą najprawdopodobniej przekazała mu matka, niestety :( ) ważył jakieś 1,6kg. Ponieważ ostatnio wyjechałam na 2tyg, zostawiłam krolika pod opieką mojej mamy. Niestety moja mama potrafi utuczyc kazdego  :oh: , oczywiscie nie jest to podyktowane złą wolą, ale moja mama tak się przejeła rolą, że codziennie Filipek dostawał świeżutką zieleninkę, marcheweczki, granulatu miał aż nadto...no i jak wróciłam to stwierdziłam, że Filip musiał przybrać na wadze jakies 1kg do 1,5kg  :oh: tzn. tak na oko, bo jeszcze go nie ważyłam. Wprawdzie nie zauważyłam żadnych zmian w jego zachowaniu, ale porównując go z 3-miesieczna Zuzką, na pewno mniej biega, częściej kontempluje ;).
Wiem, ze krolikom nie powinno sie robic takich kuracji odchudzajacych jak czlowiekowi, i ze zle by zniosl przerwy w całodobowej dostawie sianka, wiec co mu podawac a czego sie lepiej wystrzegac?? Jakie macie zdanie na temat mieszanek zbozowych, kupowanych na wagę?

michak

  • Gość
Otyłość??
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 01, 2007, 07:00:52 am »
Pierwsza sprawa to bez mieszanek. One mają full kalorii. Druga sprawa to dawanie granulatu. trzecia sprawa to dieta siankowa czyli 0-1 łyżka granulatu dziennie i full max świeżego siana.

Ola_Krk

  • Gość
Otyłość??
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 01, 2007, 07:34:41 am »
Króliczek powinien dostawać 2 łyżki granulatu dwa razy dziennie. Powinien mieć stały dostęp do sianka i suszek. Poza tym możesz mu dawać trochę jabłka, czy marchewki. Najważniejsze jednak, żeby nie dostawał za dużo granulatu i żebyś nie karmiła go mieszankami, czy "przysmakami" dla królików. Żeby dostarczyć mu trochę ruchu możesz mu "organizować czas" ;) Kula smakula dobrze się w tej roli sprawdza :)

Linka

  • Gość
Otyłość??
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 01, 2007, 10:07:52 am »
Muszę zgodzić się z Olą.
Otyłość a przybranie na wadze to praktycznie dwie różne sprawy: pierwsza powoduje, że królik jest ospały, ciężko jest go do jakiejś zabawy zaprosić, czasami gardzi zieleniną, sianem, nie jest zainteresowany (prawie wogole) jedzeniem(zalezy tez to od pory roku i innych czynników), otyłośc może doprowadzić do chorób, jest to otłuszczenie narządów (bardzo często widać to na nerkach). Przybranie na wadze powoduje, że królik się "zaokrągla", prawie nie czuć kręgosłupa, skóra jest jędrna(to jest  ważne), nie "zbywa jej" tam i tu. Np. w przypadku królika który jest chudy(z natury lub z braku pozywienia) nie ma "za co złapać", królika w "formie" z lekką niedowagą też ciężko złapać mimo, że ma pożywienie, królika który przybrał na wadzę można spokojnie złapać(za np. skórę), a królika otłuszczonego można bez większych problemów złapać, ręka "wbija" się w skórę - jest jej dużo więc nie ma problemu z podnoszeniem.
Chciałabym zaznaczyć, że zależy to od wielu czynników i są to tylko przykłady. Niestety przez Internet trudno powiedziec coś o danym króliku - każdy ma inny organizm, poza tym to miniaturka a tu jest wszystko możliwe.

Gina

  • Gość
Otyłość??
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 01, 2007, 12:59:56 pm »
Ola bardzo dobrze napisała. Odpowiednio dobrana dieta i dużo ruchu pozwoli Filipowi powrócić do poprzedniej wagi. Tylko ja bym zrezygnowała na razie z warzyw
(korzeni) i owoców, a jak już to w bardzo małych ilościach i raz na kilka dni. W zamian dawałabym dużo zieleniny teraz ogólnie dostępnej.
Cytat: "paulanetka"
Wprawdzie nie zauważyłam żadnych zmian w jego zachowaniu, ale porównując go z 3-miesieczna Zuzką, na pewno mniej biega, częściej kontempluje

Trudno porównywać 2-letniego królika z 3-miesięcznym szkrabem ;) Z wiekiem kicajki robią się bardziej "stateczne" (by nie napisać leniwe :P )

paulanetka

  • Gość
Otyłość??
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 01, 2007, 13:28:28 pm »
Dziękuję serdecznie za tak szczegółowe odpowiedzi  :bukiet
Potwierdziły one moje przypuszczenia co do "diety" dla uszola. Juz od kilku dni Fil dostaje "tylko" sianko, granulat (2razy dziennie na spód małej miseczki <---jest to pierwsza rzecz za jaką się bierze mój tłuścioszek), wycofałam mieszankę z jego menu, podaje mu też sałatę, cykorię, raz na 2 dni pół marchewki i jabłka, nać selera i marchwii i właściwie to wszystko. Mam nadzieje, że nie popełniłam już żadnego błędu żywieniowego.  :hmmm