Autor Wątek: Król w łozku  (Przeczytany 18087 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

joaleks

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 11, 2007, 14:36:06 pm »
Mój Jepyt cały czas biega wolny (nie zamykam go w klatce), więc spać też może gdzie chce :lol  Jak jest w dobrym humorze, sam wskakuje na łóżko i każe się troche niuniać, potem zeskakuje jak usnę. Jeśli chcecie, żeby Wasz Uszol spał blisko Was (i przy okazji nie zasikał kołdry :diabelek )  dobrym rozwiązaniem jest coś w rodzaju podestu koło łóżka - u mnie taką rolę spełnia mały transporter przykryty kocem. Właśnie na nim Jepyt sypia - strasznie śmiesznie to wygląda - jakby mnie pilnował:)

Marcia157

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 11, 2007, 17:38:23 pm »
Mój króliczek raczej nie chciał ze mną spać...ciągle się wiercił..a gdybym go zostawiła puszczonego w nocy...wiem do czego jest zdolny i strasznie by narozrabiał...Raz gdy próbowałąm z nim spać to jak przestawałam go głaskac to mnie ciągnął za włosy..  :/

Arya

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 11, 2007, 17:41:22 pm »
Marcia, może królas chciał się wyszaleć w nocy, za te wszystkie zamknięte godziny, a póxniej by sie uspokoił :P
Niektórzy mówią, ze kicek jak biega 24/24 to nie niszczy tak bardzo, może twojego też by to dotyczylo, jakby wiecej takich nocy spędził na niszczeniu włosów :P

Offline Kitty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 133
  • Płeć: Kobieta
    • facebook
Król w łozku
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 14, 2007, 20:11:38 pm »
Ja moją Zuze zawsze około 6.00 musze wziąć na łózko bo strasznie sie wkurza i trzepie cała klatka.Zawsze ja biore pod kołuderke i przytulam,troche pogłaskam i tak zasypia.Fakt bobki robi a czasem sie zesiusia ale nie moge byc zbyt wymagajaca wkońcu jest tylko zwierzątkiem.A prześcieradło zawsze sie da wyprać. Moja Zuzia jest strasznie rozpieszczona a ostatnio nauczyła sie nawet klatke otwierac jak nie chce jej wypuścic i głaskac jej. :lol
Jest taka słodka  :*

Dorka

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 27, 2007, 16:30:00 pm »
Ja poprostu króla na noc wypuściłam 2 razy. On sie boi pod pościelą i wogóle jakiś taki mało towarzyski i nieprzytulaśny  :diabelek
Te dwie noce zakończyły się tym że budziłam się w bobkach  :diabelek

Natulec

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 27, 2007, 17:01:03 pm »
pare dni temu przestałam zamykać moją królicę na noc, więc jak tylko rozłoże łóżko, to ona bryka na kołdrę i się rozwala :P wygodnicka się zrobiła  :lol  a w nocy jak już się kłądę, to kładzie się gdzieś w okolicy moich nóg i tam śpi do rana :) żadnych bobków nie zostawia, a tym bardziej nie leje w łóżko :)

Dorka

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 27, 2007, 17:44:30 pm »
Szczęściara :) Czy myslicie że u samców takie problemy z bobkowaniem i sikaniem na łozko mogą zniknąć po kastracji?

Marcia157

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 27, 2007, 17:53:12 pm »
Cytat: "Arya"
Marcia, może królas chciał się wyszaleć w nocy, za te wszystkie zamknięte godziny, a póxniej by sie uspokoił  
Niektórzy mówią, ze kicek jak biega 24/24 to nie niszczy tak bardzo, może twojego też by to dotyczylo, jakby wiecej takich nocy spędził na niszczeniu włosów  

jest to bardzo możliwe....nawet jak goni po pokoju cały czas to nigdy niema dość  :/ no trudno taka jego natura :lol  raz jak z nim spałam to rano obudziłam się na posikanej pościeli i trochę zabobkowanej poduszce....a już o moich włosach nie mówie :lol

Purin

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 28, 2007, 11:04:01 am »
Oj,ja wolę nie brać królika do łóżka...zmiarzdżyłabym ją xD

Cinnamon

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 28, 2007, 11:11:05 am »
Ja mojego dziś wzięłam i cały czas po mnie skakał... Takie ma pazurki, że nie mogłam wytrzymać... A teraz to marwię się, ze by nie sikał na dywan (wreszcie kupiłam) i cały czas go pilnuję :) W klatce to on się pilnuje- siusiu do kuwety, ale na zwnątrz...

Offline Kitty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 133
  • Płeć: Kobieta
    • facebook
Król w łozku
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 08, 2008, 17:54:16 pm »
Ja z krolikiem nie śpie biore go tylko na godzinke lub pól bo zawsze mnie rano budzi.Rozłozy sie jak martwy pies i tak spi ze mna ale pózniej daje ja do klatki.Jak ja głaskam to moge zrobic jej wszystko bo taka jest zrelakowana.

aniaa

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 16, 2008, 03:04:01 am »
Mam problem w tej kwestii. Jak mój króliś miał jakieś 3-4 miesiące uwielbiał wskakiwać na moje łóżko i spędzać tam noc. potem zaczął włazić tam nawet w dzień i biegać po zasłanym łózku- szalenie mu się to podobało. ALe ostatnio zaczął robić dziwne rzeczy: mianowicie zostawiał bobki na łóżku a z czasem zaczął również tam sikać. Teraz nie mogę go wygonić - jak tylko znajdzie okazję, chwila  nie uwagi - i i łóżko mam obsikane.  :(
zaczęłam zamykać przed nim drzwi do pokoju, przeniosłam jego klatkę, tak żeby nie miał dostępu do mojego łóżka ale czasami jak się kręcę to wcisnie sie razem ze mną i szybko leci obsikać łóżko i zaraz potem schodzi i wybiega. Staram się uważać ale ostantio wyłączyli i prąd- jak włączyli oczywiscie łóżko było obsikane a Feliks "grzecznie" siedział sobie w klatce i zajadał :oh:  nie wiem już co mam z tym robić. Co prawda jest niekastrowany, ale byłam u kilku weterynarzy i żaden nie miał wystarczającego doświadczenia w tych sprawach. a jeden nawet raz przy obcinaniu pazurków Felciowi chyba go skaleczył bo maluch przez 2 tygodnie podkulał łapkę, ale na szczęście potem mu przeszło. Feliks ma teraz 7 miesięcy.

Co mam zrobić? ostatnio w ogóle ma dziwne humory, rzuca mi się na nogi i czasem nawet gryzie- podejrzewam że to właśnie względy płciowości Feliksa :/

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Król w łozku
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 16, 2008, 09:30:18 am »
aniaa, chłopinie się dojrzewanie zaczęło. Masz dwie opcje. Przeczekać (i miec duuuuużo cierpliwości) lub wykastrowac.

Nutka

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 16, 2008, 17:14:47 pm »
Takie właśnie są króliczki. Ja mojemu Kicusiowi dałam maskotkę, też króliczka. Szaleje z nią  :jupi  :jupi  :jupi , przytula, liże... Sprobuj, powodzenia... A jeśli chodzi o siusiu, niestety nie mam pomysłu.

hanes5

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 17, 2008, 13:24:21 pm »
Moja Tosia jak miała jakieś 6 m-cy miała "łóżkową przygodę". Nie mamy drzwi do sypialni tylko przejście,  które barykadowałam czym sie dało aby królina sie do lóżka nie dostała jak nas nie było w domu bo zrobiłaby wiadomo co... pewnego dnia wróciłam z mężem do domu i zaczynam szukać królika,gdy już zajrzałam we wszystkie znane mi schowki zwątpiłam a do poszukiwań przyłączył się mąż. Pierwsze kroki skierował do łóżka, przerzucił kołdre, zajrzał pod poduszki i nic... Ja już panikuje prawie szafki w kuchni odsunęłam, prawie ryczę, juz czarne myśli, że może drzwi od domu zostawiliśmy otwarte albo co?Nieźle zdenerwowana jeszcze raz poszłam poszukać w sypialni stanełam chwilę nad łóżkiem i nagle zauważyłam że  kołdra się lekko poruszyła, to była Tosia!!! Mały łobuz sforsował barykadę i dostał się na łóżko miała pecha bo wlazła pod poszwę od kołdry i pewnie nie umiała wyjś,Mój mąż jak poszedł szukać nie zauważył, że ona tam jest i przerzucając pościel dodatkowo ja jeszcze zakopał. Biedna Tosia ale miała minkę jak ją wydostałam hehe. Oczywiście zdążyła się wysiusiać bo pewnie długo tam siedziała ale radość ze znalezienia sierściucha była wielka a potem ile śmiechu  jak przygode wspominaliśmy.

[ Dodano: Czw Sty 17, 2008 2:25 pm ]
Obecnie Tosia może wchodzić na łóżko tylko jak jej pozwolę. Otwieram wtedy "barykadę" i wołam na łóżko, kładę się też i obserwuje co robi, jak zaczyna robić jakieś niepewne ruchy podnoszę głos i wołam "nie wolno!" ona reaguje na te słowa bo wtedy tak śmiesznie wyskakuje w górę i kręci łębkiem jakby chciała powiedzieć "no przeciez ja nic nie robię" i udaje niewiniątko. Często biore ja rano na głaski jak robie sobie jeszcze drzemkę, wskakuje mi wtedy na klatkę piersiową i rozpoczynamy poranne mizianie, gdy wstaję wołam ją i zamykam barykadę ale zawsze sie ociąga zanim wyjdzie z sypialni.Czasami gdy już nie mogę się jej doczekać wracam na łóżko ale często wystaczy jeden krok a Tosia już zeskakuje, chyba wie, że jak nie pójdzie sama to ja wezmę na ręce za czym nie przepada więc juz woli sama przyjść. Czasami w weekend gdy dłużej śpimy Tosia drapie barykadę albo głośno wskakuje i wyskakuje z klatki lub ja obgryza. Często wpuszczam ją wtedy do lóżka i z nami śpi. Kładzie sie wtedy w miejscu gdzie nie ma kołdry na (jak my to nazywamy) "świnkę". Jak nie ma męża w domu Tosia zawsze ze mną śpi i jeszcze nie nabrudziła, jedynie ok godz 6 rano zaczyna sie pobudka w postaci lizania i skakania po mnie więc wtedy królik wędruje za "barykade". Wydaje mi się, że nauczyłam Tosie, że na  łóżku  jest głaskana a wpuszczana tylko  na trochę może to odbiera jako nagrodę? Gdybym ją zostawiła na łóżku gdy mąż jeszcze śpi wtedy poleży trochę ale poźniej by pewnie nasikała wynika to z tego, że jego się trochę boi bo on ma donośny głos i często ją z łózka wyganiał i nie jest tak skory do głasków jak ja, więc pewnie zrobiłaby mu na złość. Mąż sie smieje, że on jest w domu tym złym, który musi czasem trochę powyzywać na królika, żeby wiedział kto tu rządzi i muszę przyznać że to skutkuje bo Tosia jest bardzo ułożona i nie mamy z nia większych problemów.

Sylwia13

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 02, 2008, 19:02:07 pm »
Fajna historyjka :)

chloe30

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 05, 2008, 14:34:15 pm »
Mój Leoś od dawna na całe noce jest wypuszczany, a ostatnio także na dzień.
Wieczorem jak rozkładam łóżko to on tam jest pierwszy  :lol  Kładzie się koło mnie nosek w nosek i tak zasypiamy :) W nocy wskakuje kilka razy, a rano to obowiązkowo pół godziny przytulanek.
Jasne że sie nierzadko zsisia, albo nabobkuje, ale co to jest w obliczu współnego zasypiania :)

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Król w łozku
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 05, 2008, 16:14:45 pm »
moje Ciacho to obrał sobie za jedyne miejsce do sikania(poza kącikiem w klatce) właśnie kanape,a dokładmie to rogi kanapy :oh:  no i jak jest wypuszczony to wcale się nie kwapi wchodzići załatwiać swoje sprawy w klatce,tylko na kanapkę hic i jest fajnie :diabelek  Mi oczywiście mniej,ale widzę że nie zmienię jego decyzji i pozostaje mi tylko podkładanie ręczników papierowych i częste pranie kocyka...no bo niby jak mu mam wytłumaczyc że tam sie nie sika :szerm:

Offline Kitty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 133
  • Płeć: Kobieta
    • facebook
Król w łozku
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 15, 2008, 02:07:42 am »
Moja Zuzia na początku tez nie była zbytnio za leżeniem w łóżku ale jak tylko zorientowała sie że jest miło i cieplutko. Lubi jak sie ją głaszcze. Wprost uwielbia o późnych godzinach latać po moim pokoju skacze po wszystkim po łózku i pop.To dla tego że jak siedze na kompie to ona nie chce iśc spać skoro ja nie śpie to czemu ona ma spć- pewnie tak sobie myśli :diabelek

Majewa

  • Gość
Król w łozku
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 03, 2008, 22:56:43 pm »
chciałabym żeby sie do mnie króliczek tak tulił w nocy ale to niestety nie możliwe . :zdenerwowany homer załatwia się tylko w dwóch miejscach i nigdzie indziej w kówecie - (co jest rzeczą normalną ) i na moim łóżku - ( co jest żęczą nie normalną ) i z tego właśnie powodu nie może ze mną spać ;(  co sie mi wcale nie nie podoba  :/