Autor Wątek: Strupki na uszkach....Doradźcie!!  (Przeczytany 8930 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mandragora21

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 29, 2007, 16:47:07 pm »
ja tylko widzę że jest przecdny  :DD

mycha_85

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 29, 2007, 18:01:52 pm »
Dziękujemy razem z Felusiem   :bukiet

Gina

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 29, 2007, 21:16:09 pm »
Śliczny maluszek :bukiet I jaki zrelaksowany :lol

Napisz co powiedzieli w Oazie.

mycha_85

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 29, 2007, 23:53:07 pm »
Byłam wieczorem w Oazie i.. sporo informacji naraz do mnie trafiło..:

1. Feluś został oceniony przez pania wet na maks. 5 tygodni !!!!!  a w sklepie zapewniali że ma 9 tygodni  :bejzbol  :zdenerwowany  I to może być przyczyną częstego spania maluszka.

2. Strupki na uszkach to narazie zagadka, ponieważ wszystko oprócz zmian skórnych na szczytach zwisków jest w porządku. To pozostaje do dalszej obserwacji. Smarować miejscowo jodyną.

3. Przy okazji wspomniałam że mało je i nie widzę zbyt wielu bobków. Przeciwnie- luźne kupki! I padło podejrzenie o biegunkę. Podobno miał troszkę wzdęty brzuszek przy masowaniu. A nawet puścil bączka :lol  
Przyczyną biegunki może być albo stres związany ze zmianą miejsca zamieszkania albo ( i tu wracamy do pkt 1 ) karmienie w sklepie mieszanką, gdzie taki maluch powinien jeszcze ssać mleko matki.

Dostał dwa zastrzyki na brzuszek, a w domu mam mu dawać dwa razy dziennie lekarstwo o nazwie Enteroferuent (mogłam pomylić się w nazwie) + smecta dziś na wieczór i rano. Poza tym jutro rano znowu na zastrzyk i kontrole brzuszka i kupek.....

I jak tu sie nie wściekać??!Powiedzcie mi..Zabierają takie maleństwa w wieki 4tygodni od matki ( bo tyle musiał mieć Feluś) a potem one tak się męczą! Kupiłam ucholka w Wola Park także z góry uprzedzam iż sprzedawcy albo kłamią albo są kompletnie zieloni!  :wisielec:

Rafał_0.o

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 30, 2007, 08:43:27 am »
Wiem co czujesz ja mojego Pyzia wziąłem ze sklepu jak miał 3 tygodnie. Na początku przez pierwsze 3-4 dni nie widziałem ani jednego bobka po prze studiowaniu forum  :lol  sprawdziłem brzuszek i wymasowałem. Na drugi dzień juz zobaczyłem parę bobków. Pyzio dostawał granulat który zastępuje mleko matki dalej go stosuje bo mogą go jeść malutkie króliczki i już dorosłe.
 
Te dwa zastrzyki  :wow  to dopiero stres  :bejzbol  nadziewanie malucha lekarstwami   to dla mnie troszke dziwne wydaje mi sie ze to powinno się leczyć delikatniej no ale nie jestem wetem więc nie wiem.

Mam nadzieję że twojemu ucholkowi nic nie jest  :przytul  .Napisz potem co i jak

3majcie się  :bukiet

Linka

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 30, 2007, 09:05:27 am »
Cytuj
2. Strupki na uszkach to narazie zagadka, ponieważ wszystko oprócz zmian skórnych na szczytach zwisków jest w porządku. To pozostaje do dalszej obserwacji. Smarować miejscowo jodyną.

A czy to nie przez trociny które mogły być w sklepie? (tzn.klatce) jak to wygladalo jak weszlas tam?

tepe

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 30, 2007, 13:51:48 pm »
Śliczny jest ten Twój maluszek.
Luźne kupki mogą być wynikiem stresu - w takim przypadku szybko przejdą w niepamięć:) Mam nadzieję że granulat który mu dajesz jest tym przeznaczonym dla maluchów nie tylko pod względem składu ale i wielkości - twardości granulek - żeby nie miał kłopotów z jedzeniem. Dawaj mu dużo pachnącego sianka i pozwalaj łazić kiedy nie śpi. Delikatne masowanie brzuszka zawsze pomaga przy kłopotach i oczywiście pilnuj żeby pił wodę  - biorąc pod uwagę opcję miseczkową - może mieć kłopoty z piciem z butelki
Trzymamy kciuki za Twoje śliczności - żeby wyrósł na pięknego i zdrowego króliczka.
A! jodyna może powodować wystąpienie uczulenia - więc ostrożnie z tym specyfikiem

mycha_85

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 30, 2007, 14:35:31 pm »
Cytat: "Linka"
Cytuj
2. Strupki na uszkach to narazie zagadka, ponieważ wszystko oprócz zmian skórnych na szczytach zwisków jest w porządku. To pozostaje do dalszej obserwacji. Smarować miejscowo jodyną.

A czy to nie przez trociny które mogły być w sklepie? (tzn.klatce) jak to wygladalo jak weszlas tam?


Linka króliczek miał w sklepie taki drewniany żwirek, bez jakichkolwiek trocin.

WYłożyłam mu na noc klatkę ligniną i siankiem. Rano okazało się że popuścił pod siebie, cała pupka brudna, lużne kupki w klatce......... Byłam z nim ok. 12 u weta na kolejne zastrzyki ( są jak najbardziej wskazane!) - kroplóweczka bo Feluś mało pije i jakies dwa inne. Ufam Oazie więc miejmy nadzieje że robią to co trzeba:) Poza tym dokarmili go Gerberkiem i ja również będę mu go teraz podawała póki sam nie zechce jeść granulatu (oczywiście przeznaczony dla juniorków). Tak ustaliłyśmy z pania dr.

Jest malutki więc praktycznie ciągle śpi..mam go ogrzewać, bo jeśli spadnie temp poniżej 37 stopni to mały bedzie musiał zostać w klinice w INKUBATORKU :/  i dochodzić do siebie.

Chyba mój Felek jest takim słabszym królisiem..Pamiętam jak Tofisia miała 5 tyg i trafiła do mnie jako prezent to była bardzo żywiołowa i energiczna, zdrowa itd..Choć fakt jest taki że w wieku 2 lat rozwinęła się u niej choroba(odkładanie się szczawianu wapnia w pęcherzu moczowym)...i też było to dla niej uciążliwe.. :heart

Dziś Feluś dalej dostaje smecte i ten lek na E., Gerberka a wieczorem znowu na zastrzyk..no niestety..musi się maluch pomęczyć. Ale wszystko dla jego dobra.

Tepe mały faktycznie nie umie pić z poidełka więc ma miseczke z wodą. Sianka dużo (podaje tylko Zuzale). Jodyną smarowałam już dwa razy i jak narazie uczuleń brak:)
A czy można mu dać jakieś suszone liście? np. babkę lancetowata? pokrzywę?

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 30, 2007, 15:09:07 pm »
Nie no ja poprostu oszaleje :bejzbol . Znowu powtarza sie sytuacja ze sprzedawaniem kroliczkow ponizej 8 tygodnia zycia :( . Mysiu, bardzo mi szkoda Twojego maluszka. Dlaczego Ci sprzedacy nie maja pojecia :(  ?? Przeciez biegunka u malca moze byc smiertelna :buu -apel Rumburaka.
Teraz biedaczek musi sie nacierpiec :( . Prawdopodobnie był karmiony w sklepie mieszanka i stad te problemy, bo tak naprawde powinien jesc mleko mamusi. No, ale stało sie i teraz musisz mu pomoc.
Moj poprzedni kroliczek dostał biegunki gdy zaczełam go karmic innym pokarmem niz dostawał w sklepie, ale miał wtedy 8 tygodni jak go kupiłam.
Mysle ze nie zaszkodza mu suszki Zuzali, bo w koncu to tez sianko, ale lepiej zapytaj sie weta, bo rozne zioła maja rozne działanie. Trzymamy kciuki za Felusia! Bedzie dobrze  :przytul  !!
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 30, 2007, 15:10:30 pm »
Felus rzeczywiscie jest podobny do mojego Szarusia :P . Ta muszka na pyszczku, skad ja to znam :P
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 30, 2007, 15:37:14 pm »
Dzięki bardzo za wszystkie kciuki :bukiet  własnie umyłam maluszka. Miał cały brzuszek ,pupke, nózki i ogonek zapapciane....biedactwo. dostałam specjalne mydełko w Oazie do odkarzenia. Był bardzo grzeczny w trakcie "kąpieli" :DD  w ogóle jest grzeczniutki nad wyraz. A teraz Gerberek z marchewki..wsuwa aż mu sie uszy trzęsą :jupi

Karusia powiem Ci że takie umaszczenie jak mają nasze królisie marzyło mi sie od zawsze. Często rozmyślałam nad kupnem kolegi dla mojej Tofisi .. A te ciemne placuszki na pyszczkach..achh :lol

Gina

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 31, 2007, 00:00:56 am »
Biedne maleństwo :( Taki malutki, a już dostaje w kość. Dobrze, że trafił do Ciebie mycha :* Na pewno zapewniasz mu jak najlepszą opiekę. No i masz wetów z Oazy do dyspozycji.
Będzie dobrze zobaczysz. A jak maluszkowi się polepszy i troszkę podrośnie będziesz mieć wspaniałego i wiernego przyjaciela :DD

Btw.Pisz na bieżąco co u kicajka

mycha_85

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 31, 2007, 00:24:27 am »
FAKT! Weterynarze z Oazy są na prawdę niesamowici. Przemiłe panie dr, poświęcają mnóstwo czasu na dokładne ogledziny króliczka na wizycie, dodatkowo służa fachową radą, kasy nie ściagają ponad miarę i bije od nich miłość do tych zwierząt.

Dziś również zostałam zaskoczona przemile kiedy to o 21.15 udało mi sie dojechac na Potocką (klinika jest do 21) i zastałam 2 panie dr wychodzące i gaszące światła w klinice.. Jak tylko zobaczyły że pośpiesznie ruszam w ich stronę z transporterkiem - bez słowa zawróciły do środka i z uśmiechem na twarzy powiedziały: "ooo mamy pacjenta, trzeba wracać". To niesamowite w tych czasach.. :niespodzianka  !!!! Na wynos dostałam syropek na rano dla Felusia, a cała wizyta tym razem kosztowała 0 zł!

Jutro rano Felka czeka jeszcze jedna wizyta, ale ja już widzę poprawę. Rano jeszcze cały obsratany, a pod wieczór zajada sianko i kupki sa już takie twardawe. Okazało się w ogóle ze ta biegunka to nic innego jak zapalenie jelit.... biedny Feluś :chory

Gina już nie moge się doczekać jak mały będzie mnie rozpoznawał i przychodził sam na głaski :DD  bo narazie to taki bidulek jest...malusi.. nakrywam go kocykiem i śpi większość dnia. A opieki nad nim prawie tyle co nad niemowlakiem  :lol

tepe

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 31, 2007, 13:22:32 pm »
Miło słyszeć że maluszek zaczął jeść sam :) oby tak dalej. Niech szybko wraca do zdrówka! Ma rzeczywiście szczęście że trafił do Ciebie pod opiekę i że dobrzy weci są pod ręką.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 31, 2007, 16:21:48 pm »
Mysia, widze ze Felus nie mogł lepiej trafic ;) . Jestes wspaniała krolicza mamusia :lol . Ciesze sie bardzo, ze maluszek wraca do zdrowka :jupi .
Co do wetow z Oazy to zaskoczyłas mnie ta informacja, ze nic nie wzieli za wizyte :wow . Jeju, jak ja bym tak chciała... Niestety chodze do lecznicy w ktorej kasa ogromnie sie liczy i za sam przeglad stanu zdrowia kroliczka, bez podawania lekow biora 15 zl :bejzbol
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 01, 2007, 14:51:52 pm »
Dziękuje, dziękuje :lol  za wszystkie pochwały.

Feluś wczoraj wieczorem był po raz ostatni (miejmy nadzieje) u weta. Jak wróciliśmy do domku to zajadał sianko i nawet zainteresował sie granulatem. Dziś rano już rzucił się na miseczke. Rozbrykał sie niesamowicie! chodzi za mną krok w krok, a nawet pobiegł do kuchni - o mało go nie zdeptałam... :P  jest taaaki malutki! Zapragnął także przytulać się do mojego pieska, ale ten ucieka.. Uwielbia jak schodzę do parteru i go mizgam, wciąż szuka ciepła..i liże ręcę i nos :DD

Gina

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 01, 2007, 20:28:52 pm »
Super, że z małym jest coraz lepiej :jupi Oby tak dalej :bukiet Teraz jak się już rozkręcił nie da Ci spokoju :P

tepe

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 03, 2007, 13:02:09 pm »
No, to jak już Ci rozrabia to znaczy że zdrów :) suuper :jupi

mycha_85

  • Gość
Strupki na uszkach....Doradźcie!!
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 03, 2007, 13:15:16 pm »
tepe... Feluś nie przeżył...............nagle odszedł...

http://forum.kroliki.net/viewtopic.php?p=32031&sid=3181562d54f20a8196d924cb4ff9fdac#32031