Mojemu królikowi jak dałam rolkę taką to skończyło się tylko na powąchaniu
Klatka jest wyłożona takim... drewnianym żwirkiem jakby, wygląda jak małe koreczki i nazywa się to Norka Cat's. Jest mu na tym bardzo wygodnie, bo ani nie grzeje jak siano, ani nie wydaje też nieprzyjemnych zapachów. Oczywiście standardowo miseczka, poidełko i paśnik. Ostatnio włożyłam mu czapkę starą i uwielbia na niej leżeć. No a kiedy jest ciepło woli na tej Norce ;]
Na początku jak trafił maluch do mnie, wyłożyłam mu żwirkiem takim jak dla kota i sianem. Żwirkiem z nadzieją że będzie się tam załatwiał. Skończyło się na tym że na żwirku zcierał ząbki (bałam się że połknie i będzie mieć problemy, więc usunęłam kiedy zobaczyłam jak żuje
), a sianko oczywiście zżerał w niesamowitym tempie.
Zmiany wysłania wyszły mu na dobre
Do tego ma taką kolbę zawieszoną, tam są ziarna różne i coś tam jeszcze, żeby ścierał ząbki