Od pewnego czasu chcę kupić króliczka rasy baranek. Ze względu na to, że mam pięcioletnie dziecko, chciałabym mieć uszatka z łagodnym charakterem, dlatego może to być króliczek nie zbyt malutki - od półroku do półtora, żeby było wiadomo, jak się zachowuje (na przykład, też z kuwetką). Kiedyś miałam królika bardzo łągodnego, więc dopiero tu wyczytałam, że różnie z tym bywa, a na to zwracam szczególną uwagę. Dlaczego taki termin - mam wyjazd za granicę razem z synkiem do 25 sierpnia, a choć opieka by się znalazła, nie chcę króliczka dwa razy stresować z opiekunami. Jeśli chodzi o umaszczenie, to mnie jest w zasadzie wszystko jedno, bo szukam dla siebie zwierzątka, ale synek bardzo lubi grafitowe i popielate zwierzątka, albo rude (wiem to na przykładzie kotów).