Witam, otóz moja królisia Luśka ma chyba wadę zgryzu a ma dopiero 5 miesiecy. Wczoraj zauważyłam, że dolne żeby wystają jej z pyszczka i siegają juz noska a do weterynarza najwcześniej dopiero moge w poniedziałek jechać, bo dzisiaj niestety nie ma mnie w domu, a wet ma czynne i tak do 18. Aha Luśka przez to ma kłopory z jedzeniem, bo ten zab bardzo jej w tym przeszkadza a więc moje pytanko, czym powinnam ją karmić?? Dzisiaj dostała co prawda ugotowaną marchewkę,bo przecież musi cos jej i 2 pytanie, czy nic jej sie nie stanie do poniedziałku?
Je mało ale dobrze że w ogóle je a pije normalnie. Z góry dzięki za odpowiedź.