Generalnie smakiem bym się aż tak nie sugerowała. Ogórek np. ma goryczkę lub nie w zależności od tego od której strony się go obiera, a nie w zależności od tego czy był nawożony czy nie. Sałata to samo - są gatunki bardziej i mniej słodkie pewnie. Do tego ma różny smak w zależności od tego czy się ją porwie czy pokroi nożem.
To nie były subtelne różnice w smaku, które potrafi odróżnić tylko smakosz - znawca, ale to były różnice ogromne. Ta sałata rzymska z targu była po prostu bardzo, ale to bardzo gorzka... nie dało się jej zjeść. Natomiast ta druga z supermarketu - palce lizać, była przepyszna, zero gorzkiego smaku.
Liście sałaty zawsze obrywam, nie kroję ich nożem.
Co do innych gatunków sałat - obserwuję to samo. Jedne są strasznie gorzkie, a inne - z innego sklepu - są słodkie i dobre.
Ja jestem ciekawa co je mój królik, więc najpierw sama próbuję jedzenie z nowego źródła - marchewki, buraki, jabłka, mandarynki itd.
Kiedyś nawet spróbowałam jak smakuje jego granulat
A jakie są opinie o sałacie lodowej? Czy jest polecana królikom?