nowy krolik

[Kinnia]

chciałam sie Was poradzić

jak wiecie Lopez odszedł 26 maja chciałabym nowego króla ale w wakacje wyjeżdzam na tydzien i niestety nie bede moga go ze sobą wziaść ani nie bede miała komu go zostawic. Boje sie ze nie przezyje albo cos sie stanie takiemu maluszkowi. czy lepiej poczekac jak wróce i dopiero kupic krolika? Jak myslicie?

i pomożecie mi wybrać imie dla królika. Chcę mieć samca

od razu mówię ze adopcja niewchodzi w gre  

[nika73]

Kinia a dlaczego nie wchodzi w grę??
U mnie do adopcji z Gorzowa są dwa maluchy, których płeć nie jest pewna- 2 miesięczny baranek- Kluseczka i Rysia ( prawdopodobnie ) ok. 4 miesięczna- ale bardzo drobniusia...
Zajrzyj na adopcyjną choć... i zobacz  

[Kinnia]

nika73, widziałam ale najblizsze są z Poznania tylko.. poza tym ja mam 16 lat i nie mam prawa jazdy, moi rodzice tez nie maja samochodu a jedyny srdek transportu to pociąg...do pozniania mam 2,5 godziny jaazdy pociągiem w ten upał wiec kroliś by sie strasznie meczył

poza tym pan z zoologicznego mówi ze ma na wydanie krolika rocznego ale bardzo schorowanego a mnie nie stac na leki i operacje niestety nawet na opłaty czasami nam nie starcza

[reniaw]

Kinnia jak macie klopoty finansowe to musisz sie liczyc,ze nieraz bedziesz potrzebowala pieniedzy na leczenie ucholka.To wrazliwe zwierzatka.Ich utrzymanie tez nie jest tanie(granulat,zwirek,owoce,zielonka)na miesiac wychodzi troche.

Rysiulka z Gorzowa od niki jest juz odchowana i mysle,ze z transportem nie bedzie problemu.Zawsze jest jakies wyjscie i transport jest do zalatwienia.

[Kinnia]

renia ale to dopiero w sierpniu bo niechce zostawiac królisia na tydzien samego miałam Lopeza i z nim problemów nie było wogole a utrzymanie drogie tez nie było bo granulat tylko i zwirek owocami sie z nim dzieliłam  a siano miał od mojego chłopaka z ogródka jak kosił trawe

a jak myslicie? bo umyłam dokładnie woda klatke Lopeza. Czy nowy króliń nie bedzie sie zle czuł czując innego krolika? butelke kupiłam nową i miceczke tez nowa zakupie tylko na klatke mnie nie stac nową...

[reniaw]

No pewnie,ze klatka jest ok!
Pewnie   w sierpniu bedzie lepiej aby krolis nie byl sam,tydz. to jest troche czasu.Przemysl adopcje Ryski.to fajna krolinka,lezaca na kolanach

[Kinnia]

hehe widziałam zdjecia. Ale do gorzowa tez mam kawałek niestety

[reniaw]

skontaktuj sie z nika,chodzby tutaj w tym temacie na forum.Transport to nie problem.

[Gina]

a jak myslicie? bo umyłam dokładnie woda klatke Lopeza. Czy nowy króliń nie bedzie sie zle czuł czując innego krolika?

Mój Rudzik mieszka w klatce po Psotku i nie wiedzę by coś mu przeszkadzało. Klatkę porządnie wymyłam mleczkiem cif oraz użyłam octu by pozbyć się śladów po moczu. Pręty także umyłam za pomocą cifa.

Trzymam kciuki by jakiś uchol podbił Twoje serce od pierwszego zobaczenia

[Kinnia]

napewno podbije ale nikt nie zastąpi Lopezia