Autor Wątek: Chory Chrupek  (Przeczytany 30845 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Chory Chrupek
« Odpowiedź #80 dnia: Czerwiec 11, 2007, 22:35:25 pm »
Tak bardzo mi przykro :( Ten pisk o ktorym piszesz to pisk,ktory kroliczki wydaja tuz przed smiercia.Biedny malec :( byl chyba za slaby na tak podroz.Tak bardzo chcialas mu pomoc. :przytul
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Kinnia

  • Gość
Chory Chrupek
« Odpowiedź #81 dnia: Czerwiec 11, 2007, 23:31:47 pm »
Lopez tez tak piszczał ;( straszne przezycie... naprawde wiem co czujesz :(

dziunia82

  • Gość
Chory Chrupek
« Odpowiedź #82 dnia: Czerwiec 11, 2007, 23:31:47 pm »
Goniatak mi przykro :buu  :buu  :buu Trzymaj się  :przytul  :przytul

Mandragora21

  • Gość
Chory Chrupek
« Odpowiedź #83 dnia: Czerwiec 12, 2007, 01:58:20 am »
o Boże 2 dni mnie nie było :(
Strzasznie współczuję, biedny mały Chrupeczek, teraz już nic mu nie dolega, jest zdrów i wesoły.
Trzymaj się cieplutko  ;(  ;(  ;(  ;(

Gonia20

  • Gość
Chory Chrupek
« Odpowiedź #84 dnia: Czerwiec 12, 2007, 14:19:16 pm »
Nie moge sobie poradzic bez niego ;( caly czas siedze i placze. Pokoj jest taki pusty. Dziwnie mi bylo dzisiaj spac bez mojej niuni bo zawsze spal ze mna na lozku  ;(

Gina

  • Gość
Chory Chrupek
« Odpowiedź #85 dnia: Czerwiec 12, 2007, 19:50:30 pm »
Gonia tak bardzo mi przykro :( Czytałam temat i trzymałam kciuki za kicajka. Wiem jak Ci ciężko i jak strasznie boli utrata zwierzaczka :buu

Trzymaj się :przytul  :przytul

Kejt

  • Gość
Chory Chrupek
« Odpowiedź #86 dnia: Czerwiec 13, 2007, 00:00:51 am »
Gonia, tak bardzo mi przykro i smutno...ale najważniejsze, że zrobiłaś wszystko, co mozliwe...wierzę, że Chrupeczkowi jest teraz lepiej, że kica sobie gdzież na Tęczowym Mostem...trzymaj się dzielnie...wiem, że nic nie zastąpi Ci Twojego króliczka :( ale bądż silna i dzielna!