Autor Wątek: jest nas więcej!!  (Przeczytany 4243 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Szczezuja

  • Gość
jest nas więcej!!
« dnia: Maj 17, 2007, 16:23:43 pm »
Hej. Spieszę donieść że przynajmniej czasowo jest nas więcej - zamieszkały u mnie na przechowanie dwa maluchy z chorymi oczkami z interwencji SPK (hodowlane :-) W zasadzie to jest tak - uszu cztery, oko jedno: jeden króliczek niestety jest całkiem ślepy, drugi troszkę widzi na jedno oko. Mają tak ok. 8 tygodni (na oko, tym razem pani weterynarz :diabelek ), albo mniej (na oko moje i ais  :PP )

Pierwszej nocy podbiły moje serce - w ciągu jednej nocy pojęły, do czego służy poidełko (miska z wodą oczywiście została przewrócona) i kuweta - bobki rano były wszędzie, ale zasikana tylko lignina w kuwecie. Ucieszyłam się okrutnie, ale na krótko. Okazało się bowiem, że maluchy w kuwecie lubią spać. Jak tylko trochę się zadomowiły, zaczęło to wyglądać tak: lignina z kuwety (zasikana lub nie, to bez znaczenia) ląduje poza nią, a w kuwecie króliki. Kuweta mała, więc jeden na drugim, i to jest ich ulubione miejsce. Siku ląduje teraz wszędzie poza kuwetą, więc w klatce jest błoto, czyli najlepiej siedzi się w czystej kuwecie. I błędne koło się zamyka  :diabelek

Czekam na pomysły jak przemeblować im klatkę, żeby i miejsce do spania było, i do sikania. Maluchom strasznie nie podoba się gołe dno, bo się po nim ślizgają, ale siano mi teraz też zasikują. Boję się położyć coś na podłogę, bo wtedy będą sikać wszędzie... no sama nie wiem, doradźcie eksperci króliczy  :hmmm  żwirku też się trochę boję, bo ligninę z kuwety wyrzucają mi i pyszczkiem, i łapami (kopiąc). A najbardziej pracowity w tej kwestii jest ten całkiem ślepy, wczoraj nawet wyciągał ligninę spod leżącej na niej siostry :diabelek

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
jest nas więcej!!
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 17, 2007, 16:26:29 pm »
Z tego co wiem sa takie kuwety z separatorami moczu może takie im trzeba kupic ? ;)

Szczezuja

  • Gość
cztery uszy, jedno oko
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 17, 2007, 16:27:08 pm »


Mam nadzieję, że udało mi się wstawić fotkę.
Pierwsze nieśmiałe propozycje imion:
Krecik - ten czarny i bez oczek
Panna Migotka - jego brązowo-beżowa siostrzyczka
Co myślicie?

No i czekam na rady kuwetowe  :hmmm  :hmmm

PS azi, posty nam się zdarzają - one są na razie w klatce 70, więc by pół klatki zajęła... biorąco pod uwagę stan przechowalni SPK nie ma dużych szans że to się szybko zmieni, bo zaraz trzeba je będzie rozdzielać (najprawdopodobniej chłopak i dziewczyna)

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
jest nas więcej!!
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 17, 2007, 17:22:30 pm »
a co na to pannica-baranica? :lol
Tosą chyba hodowlańce, prawda??
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Szczezuja

  • Gość
jest nas więcej!!
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 17, 2007, 22:13:05 pm »
Tak (hodowlańce). Pannica ich nie zna, bo one mieszkają w sypialni, do której Szczeżujstwo nie ma wstępu. W ogóle póki mają chore oczy nie powinno dochodzić do bezpośrednich interakcji. Co prawda gdy powiedziałam mojemu TZ, że Szczeż o niczym nie wie, to on wybuchnął śmiechem i odrzekł "nie obrażaj jej inteligencji". No ale w każdym razie jeśli wie, to nie manifestuje specjalnie swojego niezadowolenia póki co.

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
jest nas więcej!!
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 18, 2007, 09:17:17 am »
Ojejku, Szczeż wielkie brawa za dobre serduszko.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline gaber

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 350
jest nas więcej!!
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 19, 2007, 16:33:12 pm »
Cytat: "azi"
Z tego co wiem sa takie kuwety z separatorami moczu może takie im trzeba kupic ? ;)


ja mam taką kuwetę i mój Maks odłącza jedną część od drugiej i bawi się w rzuty na odległość  :/ . Te kuwety są bardzo lekkie, ja dla mnie za lekkie.  Nie wiem czy dwa młode hodowlane uszatki by sobie z nią nie poradziły w podobny sposób (małe, chore, niepozorne, ale... kto wie...? ). A jaki to jest huk jak taka kuweta uderza o kraty   :oh:
"Żyje się tylko raz, ale jeżeli żyje się dobrze - ten raz wystarczy"

                                              Benjamin Franklin

Szczezuja

  • Gość
jest nas więcej!!
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 19, 2007, 22:56:29 pm »
Cytat: "maro"
Ojejku, Szczeż wielkie brawa za dobre serduszko.

etam serduszko... takie maleństwa to każdy by chyba chciał tulić i głaskać... dwa razy do nich wpadłam do Oazy i wymiękłam... serce mi się tylko kraje, że u mnie raczej na stałe nie zostaną, to raz, i że zaraz trzeba będzie je rozdzielać, czyli któryś pewnie szybciej wybędzie... nie wiem jeszcze, będziemy z Iwoną kombinować, bo u niej są pozostałe dwa maluchy. no bo inaczej mi się hodowlana rodzinka zrobi :)

co do kuwet - na razie wstawiłam im drugą, małą prostokątną, i wylożylam szmatką (=ulubioną koszulką TZ). Generalnie chyba zalapały, bo do tej narożnej więcej sikają, a w tej więcej śpią. Ale jak zmienię zasikaną ligninę to też się rozkładają jak na pierzynce, no i koszulce też się trochę dostało, więc nie wiem czy całkiem już skojarzyły. Muszę spróbować ze żwirkiem, bo sypialnia mała i mimo sprzątania zapaszek średnio przyjemny. Dzisiaj pierwszy raz biegały po łóżku, i niestety Migotka zostawiła i tam swój ślad  :bejzbol  no ale to mea culpa, kuwety im nie postawiłam...  :oh:

PS Gaber - Szczeż ma kuwetę z separatorem moczu poza klatką i jeszcze jej nie rozmontowywała. Za to swoją narożną w klatce rzuca na prawo i lewo :)