Autor Wątek: Zioła  (Przeczytany 15704 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Renata

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 25, 2006, 11:47:00 am »
Ja mieszam Solanowi wszystkie trzy mieszanki razem czyli w sumie ma trzynaście różnych ziół. Te zioła są w bardzo drobnych kawałkach ( Herbal Farm ) co utrudnia przebieranie ale i tak niektóre zostawia na dnie (chyba owies zielony) ale resztę zjada równomiernie.

Pełna miseczka wystarcza mu mniej więcej na tydzień (chyba że nie dostanie zieleniny to wtedy więcej idzie ziół)

Solan raczej nie wywraca miseczki (ma plastikową, niewywrotną taką jak dla psów tyle że malutką ) Raz mu się zdarzyło jak mu dałam kółka Frykasa - nie jadł tego tylko ząbkami wybierał i wyrzucał, w końcu stracił cierpliwość i przewrócił miseczkę - więcej mu tego nie daję.

Kupiłam mu też liście maliny ale nie chce ich jeść - zostaną na zimę

Aadek

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 27, 2006, 21:02:04 pm »
A co z oregano? Trochę się boję, że będzie ją za bardzo piekło w języczek...

Aadek

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 27, 2006, 21:07:35 pm »
A co z oregano? Trochę się boję, że będzie ją za bardzo piekło w języczek...

Szczezuja

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 27, 2006, 22:35:53 pm »
Jak będzie piekło to zostwi. Zdrowy rozsądek! Myśmy Szczeżui dali kiedyś "szwedzki stół" - michę z doniczkami z różnymi ziołami. Niektóre wycięła w pień (bazylię, rukolę, chyba właśnie oregano), inne po prostu zostawiła (rozmaryn i tymianek, jeśli dobrze pamiętam, moge mylić tymianek z oregano) - widać jej nie smakowały.

naomi19

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 29, 2006, 17:17:10 pm »
2 razy się wysłało :/

naomi19

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 29, 2006, 17:17:46 pm »
Cytat: "reniaw"
Wydaje mi sie ze nie wszystkie ziola mozna stosowac do woli tak jak u ludzi.Maja one jednak jakies dzialanie chodz to ziola.Moje uchole nie moga np. jesc do woli i w duzych il. babki dlugolistnej.

Dlaczego nie mogą? Co sie dzieje?
Oczywiście, że zioła mają okreslony wpływ na organizm i nie można z nimi przesadzać. Na nektórych ziołach Zuzali pisze: podawać co ileś tam albo nie więcej niż 1 listek- jakoś tak, tzn żeby ograniczać ich ilość.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zioła
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 29, 2006, 17:37:02 pm »
No wlasnie na niektorych pisze.......
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Linka

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 28, 2007, 15:40:38 pm »
Chciałabym tu opisac zioła które można podać królikowi - w chorobie, bo po co faszerować zwierze tabletkami itp. jak można inaczej. Jest to lista ziół, które królik wypija w postaci herbaty lub ze smakiem wcina (zapobiegawczo). Zioła stosowane są także przez najlepszych (wystawców).

Anyż - przeciw wzdęciom, pobudza apetyt i reguluje trawienie, właściwości wiatropędne i rozkurczowe. Zawiera olejki eteryczne, flawonoidy i kumaryny.
Herbata : 3 łyżeczki na 1 litr wrzącej wody, zaparzać 10 min.

Bazylia - pobudza apetyt, działa rozkurczowo i uspakajająco. Działa przeciwko wzdęciom, trawieniu i przy przeziębieniu ukł. oddechowego królika. Zawiera olejki eteryczne, witaminy, sole mineralne i garbniki.
Herbata : 1 łyżka stołowa na 1 litr wody.


Brzoza
- gałązki jak i liście chętnie zjadane przez króliki. Liście brzozy działają odtruwająco na układ krwionośny królika, poprawia przemiane materii oraz ma działanie moczopędne. Posiada garbniki, witaminę C i flawonoidy
Herbata: 30 g drobniutko posiekanych liści zalać wrzącą wodą i odstawić na 15 min.

Bylica pospolita - działa moczopędnie, rozkurczowo, przeciw wzdęciom. Pobudza układ pokarmowy (trawienie), a tym samym apetyt. Podawać można świerzą jak i wysuszoną.
Herbata: 3 łyżki bylicy zalać 1 litrem wrzącej wody, trzymac nie dłużej jak 2 min. Zaparzyć, mimo, że ma gorzki smak nie słodzić, bo korycz wtedy niknie.

Dąb - chętnie zjadany (młode gałązki i liście) przez króliki. Działa przeciw biegunce. Wzmacnia jelita. Kora tego drzewa zawiera dużo garbników.

Jałowiec - działa moczopędnie, przeciw wzdęciom, pobudza przemianę materii i apetyt, pozytywne działanie dla organów odechowych i żołądkowo-jelitowych. Podajemy owoce (które rozgniatamy) oraz młode liście (chętnie zjadane przez króliki). Zawiera olejek lotny, cukier, garbniki, białko, związki żywiczne i gorycz.
Herbata: 3 łyżki rozgniecionych owoców zalewamy 1 litrem wrzącej wody.

Jeżyna - działanie przeciw biegunce (liście). Posiada wit. C i A, flawonoidy i garbniki.
Herbata: 5 łyżek liści jeżyn (skruszone) zalewamy wrzącą wodą i na 10 min odstawiamy.


Kminek - działa przeciw wzdęciom, nie pozwala na rozwój niektórych bakterii, ułatwia trawienie, pobudza apetyt, działanie przeciw rozkurczowe jelit i żołądka. Posiada wit. C, białko, tłuszcze, cukier, olejek eteryczny.
Herbata: 3 małe łyżki kminku (najlepiej gdy kminek jest rozgnieciony) zalewamy 1 litrem wrzącej wody i zaparzamy na gorącej płycie pieca (najlepiej)


Koperek - przeciw wzdęciom, poprawia apetyt, działa rozkurczowo i moczopędnie. Bogaty w witaminę C, zawiera wapń, fosfor, żelazo, karoten, wit: B1, B2, PP.

Majeranek - przeciw wzdęciom, działanie rozkurczowe, dobry przy zaburzeniach ukł. oddechowego, poprawia trawienie. Polecana herbata - ma działanie lecznicze.
Herbata: 3 małe łyżeczki na 1 litr wrzącej wody

Mięta pieprzowa - odświeża, przeciw wzdęciom, poprawia przemiane materii i apetyt.
Herbata : można ją przygotować ze świerzych lub wysuszonych liści, można też kupić mięte w torebkach. (herbate przygotowuje się [chyba] podobnie jak majeranek)

Pietruszka - działanie moczopędne i rozkurczowe, dobrze robi na przemianę materii. Pietruszkę można podawac przy każdej chorobie. Pietruszka tzn. nać posiada więcej witamin niż korzeń, m.in : dużo wit. C, A, B1, B2, B6, magnez, fosfor, wapń, potas, chlor, karoten, żelazo, miedź i fluor.

Pokrzywa
- najlepiej wysuszona lecz można podawać młodą ale musi trochę odleżeć aby igły nie parzyły pyszczka. Działa moczopędnie, usuwa szkodliwe produkty przemiany materii, środek przeciw biegunkowy. Posiada: wapń, fosfor, białko, żelzo i witaminy: D, C, K, B. Najlepiej zbierać je wiosną (całe pędy), później już tylko wierzchołki i młode liście, nie powinniśmy zbierać z okolic ruchliwych ulic ( tak samo jak inne zioła czy trawy :wink: ).
Wypróbowane przez Bolka, z chęcią zjadane.


Rozmaryn - liście pobudzają do lepszej wydajności żołądka (czynności wydalnicze), dodaje królikowi apetytu, dobrze działa na trawienie, działanie rozkurczowe i moczopędne, przeciw działanie wzdęciom.
Herbata: 2, pełne garście liści zalać 2 litrami wrzącej wody


Rumianek - stosuje się przy zapaleniach układu pokarmowego, skóry i przy biegunce. Działa rozkurczowo i moczopędnie. Polepsza trawienie. Posiada olejek eteryczny i flawonoidy
Herbata: szklanka liści lub kwiatów zalewamy 2 litrami wrzącej się wody, zaparzać przez 20 min. Jeśli ktoś nie ma można zaparzyć rumianek w torebkach.


Oregano - działa pozytywnie na ukł. trawienia, dodaje królikowi apetytu, dobry przy przeziębieniu i kłopotach oddechowych. Olejek oregano ma działanie antybiotyka, dlatego jest dobry przy kłopotach z ukł. pokarmowym (żołądek - jelito) oraz przy chorobach kokcydiowych. Stosujemy 5 ml na 5 l wody przez 7 dni.
Herbata: 1 duża łyżka suchego oregano na 1 litr wody (wrzącej)


Tymianek - ma działanie antybiotyka, pozytywne działanie na ukł. trawienny, przeciw wzdęciom i biegunce, przy kłopotach z ukł. oddechowym. Ziele ma właściowści bateriobójcze, grzybobójcze i przeciwzapalne. Zawiera olejek eteryczny, flawonoidy, gorycz, garbniki, sole min., kwasy polifenolowe. Składnikiem olejku tymiankowego jest tymol.
Herbata: 3 małe łyżki tymianku zalać 1 litrem wrzącej wody.

Powinniśmy mieć też ocet jabłkowy - dobry do układu pokarmowego. Powinniśmy go stosować zapobiegawczo.
2-3 małe łyzki na 1 litr wody, na zmianę z wodą (3 razy w tygodniu).

Opracowałam to na podstawie opisu Willisa, bardzo dobrego i znającego się hodowcy na królikach (oczywiście sam to poleca).