Jak już pare osob wie to mam królisię od wielkanocy, ma ona ok 6 lat i jest dosyc zdziczala, zostaje caly dzien i noc wypuszczona po pokoju w ktorym śpię z moim chlopakiem, wskakuje na lozko i buszuje po nas, jednak ostatnio mnie "ugryzla",nie jakos specjalnie mocno ale jednak. ok 3 w nocy to było, w rękę. Co to mialo znaczyc? mialam sie obudzic i zwrocic na nią uwagę:>?
teraz zamykamy Niuśkę na noc w klatce dlatego ze nie mozemy spac poniewaz sie gania z kotem i sie wyglupiają. Naszczęście nie wali w kraty.