Autor Wątek: Tosiek- jednooki bandyta ;)  (Przeczytany 3257 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiek- jednooki bandyta ;)
« dnia: Maj 04, 2007, 11:18:16 am »
Tosiulek od czasu jak stracił oko i wydobrzał zupełnie ze spokojnego- jak się okazało- chorego króliczka stał się niezłym łobuzem, który przegina na maxa i tylko "strzela " tym jednym ślipkiem i ucieka brykajac wysoko i potrząsając główką, jak tylko mu palcem pogrożę  :hahaha
  Ja już nie wspomnę o dziurkowaniu wszystkich ubrań, które w jego sile rażenia się znajdą
( wychowuje mnie do porządku  :/ ) ani o tym, że jak go wypuszczam z klatki, to muszę "zwijać" Gajową budę na górne sprzęty, bo od jakiegoś czasu temu leje do niej jak do klopa  :zdenerwowany a pies- sierotka jak burknie, to zostaje pogoniony przez pół mieszkania...
 :oh: ale jak ma dobry humor, to ją wylizuje  :diabelek
Na chama próbuje się też dostać do kabli od kompa i reszty sprzętu ( które są zabezpieczane skrzynkami dziecięcymi, odsuwnymi, gdy ktoś do kompa siada )
On sobie normalnie za cel życia obrał rozparcelowanie komputera na części  :co_jest
    Mój mąż nazywa go już szkodnikiem  :icon_8P  ale jak ogląda jego zabawy z kotką to nadal wymięka...  :lol
Tosiek i kotka ganiają się po pokoju, również po górnych meblach ( tzn. fotelach, krzesłach, a nawet stole z rospędu czasem  :bejzbol  ) tak na zasadzie berka  :diabelek
Ale szczytem ich dokonania jest zabawa w chowanego ( naprawdę ) i aktywna współpraca, która czasem mnie przeraża  :hmmm  :hahaha
   W dużym pokoju mamy materace 2 leżące na ziemi, na dzień stawiane pionowo przy ścianie ( zabezpieczane gumą, żeby nie poleciały - pokój się znacznie powiększa) na nie kładziony jest duży koc ( nad materacami jest półka i są wtedy jakby kontynuacją mebli )
Na dole ten wiszący koc podwijany jest pod materac, żeby nie dyndał.
No ale jak się królik dobierze, to zaraz dynda  :diabelek bo Tosiek włazi od boku za koc i zaraz pojawia się kotka, która go od zewnętrznej strony łapkami namierza i próbuje chwycić  :diabelek potem ona wchodzi za koc, kiedy widzi Tośka wystającego nosem spod koca ( no bo oczywiście już jest wyciągnięty koc od dołu ) Tosiek wychodzi- widzi, że kotki nie ma ale też zajarza, że teraz to ona za kocem łazi, więc wbiega z drugiego końca, to ona go za kocem przeskakuje i znowu wchodzi z drugiej strony.... i tak potrafiąprzez pół godziny, trudno to opisać ale wygląda niesamowicie zabawnie i idzie boki zrywać ( co robię)
    Za każdym razem, gdy któreś jest na zewnątrz, to obserwuje jak to wewnątrz się przemieszcza i gdzie ( taka gula pod kocem się przesuwa  :hahaha ) i reaguje adekwatnie do sytuacji.
Często robią sobie zmyłki  :rotfl2 w kierunkach, że o przyspieszeniach nie wspomnę  :oh:
     Ale ostatnio było przegięcie na maxa, kiedy Tosiek nie wychodził spod koca i Tomek zajrzał a on tam sobie dziurkuje materac w najlepsze  :bejzbol  więc go pogonił a koce podwinął do góry, żeby był wgląd co królik wyrabia....
No ale zwierzakom to się nie podobało, bo zabawa zepsuta  :> Tosiek stawał przy materacu na tylnych łapkach i prawie na nich skakał  :rotfl2 ale do koców nie mógł dosięgnąć ( ja wtedy jeszcze nie wiedziałam o co mu chodzi )
Wtedy Sonia wkroczyła  :wow  skoczyła dwa razy tak jak by chciała na półkę nad materacami wskoczyć ( co często czyni ) ale jej "nie wyszło" ( tak przez chwilę pomyślałam-komentując, że dupka się za ciężka zrobiła  :diabelek - po pierwszym skoku )
 Ale po drugim nie miałam już wątpliwości, że ta ociężałość była zamierzona, bo kicia zahaczając pazurami podwinięty koc, skacząc 3 raz poprostu go zrzuciła na dół ( nie całkiem , tylko znowu wisiał  :hmmm )
I powrócili do zabawy w chowanego natychmiast  :wow
I jak ja mam się nie bać ??  :hahaha
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiek- jednooki bandyta ;)
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 04, 2007, 12:20:16 pm »
Nika jak ja bym chciałazeby mój uchol miał takie przygody  :co_jest  :co_jest  :co_jest
Super masz zwierzaki  :bukiet

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiek- jednooki bandyta ;)
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 04, 2007, 13:26:49 pm »
mika  :lol  jak byś miała kota, psa 2 króliki ( Rysi nie liczę bo osamotniona ) i 2 dzieci niedużych na 40 metrach ( o mężu nawet nie wspominam  :diabelek  ) to byś miała same przygody  :co_jest  ksiązki można pisać co oni na codzień wyprawiają... :rotfl2
No ale życia to to nie ułatwia  :oh:  choć najczęściej jest bardzo wesoło  :hahaha  :hahaha
( mój mąż ma chyba mniejsze poczucie humoru niż ja  :P  :diabelek )
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Tosiek- jednooki bandyta ;)
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 04, 2007, 16:09:50 pm »
No rzeczywiście... Baaaardzo wesoło  :P

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiek- jednooki bandyta ;)
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 04, 2007, 17:00:33 pm »
nika73,  u mnie menażeria narazie się nie powiększy bo psa narazie nie będziemy kupować a dzieci to nam jakoś nie chcą się pojawić na świecie więc czekam na przygody. (może za kilka lat)  :/  :/  :/