Autor Wątek: BIEDNE USZKA  (Przeczytany 11323 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« dnia: Kwiecień 18, 2007, 15:40:12 pm »
witam mam problem z króliczkiem ,kupiłam go niecałe 2 tyg temu jego uszka zrobiły sie okropnie sztywne i twarde ,ma kilka strupków.Byłam u weta ale nic mi nie powiedział,spotkał sie pierwszy raz z takimi objawami ,mysli ze to martwica .Czy ktos z was maiał taki przypadek prosze o pomoc i z góry dziekuje :(

Balb

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 18, 2007, 20:22:50 pm »
Grażyna, spróbuj spytać jeszcze innego weterynarza. Ja nigdy się z czymś takim nie spotkałam, może to jakaś choroba skóry i jakaś maść by pomogła?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 18, 2007, 22:36:50 pm »
Zobacz jaki w Twojej okolicy jest sprawdzony kroliczy wet. bo jak bylas u zlego weta to taaka wizyta do kitu jest.
A jak kroliczek sie zachowuje??Czy uszy sa zimne??
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

sonika

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 18, 2007, 23:34:31 pm »
masz może zdjęcia uszu króliczka ?

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 19, 2007, 14:14:52 pm »
witam ponownie byłam u innego weta tez była troche zdziwiona dostał jakis zastrzyk uszka zostały posmarowane ,mam sie z nim pokazac za tydzien mam nadzieje ze pani doktor mu pomoze.Zdjecia niestety niemam ,a uszka są leciutko ciepłe tak jak i cały króliczek.Jest to pierwszy królik w moim domu wiec za duzo onim niewiem ,a co do zachowania to chyba normalnie ,apetyt jest ,bryka wesoło.                   pozdrawiam

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 19, 2007, 14:21:41 pm »
a jeszcze jedno pytanko czy moze jesc sałate zieloną i inne zieleninki ma dopiero 6 tygodni :DD

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 19, 2007, 17:14:10 pm »
Twoj kroliczek jest za maly na jedzenie zielonek i warzyw Podawaj mu tylko sianko granulat i wode oczywiscie.Nic poza tym.Bedzie mogl jak skonczy 3 miesiace.
Powinien byc jescze przez dwa tyg. z mama.Jest za mlody.Kroliczki powinny miec conajmniej 8 tyg. jak do nas trafiaja.
Poczytaj lepiej o kroliczkach,o zywieniu opiece itd.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Balb

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 19, 2007, 17:14:52 pm »
6 tyg to bardzo mało. Powinien jeszcze być przy mamie  :(
NIe dawaj mu zieleniny, to dopiero jak maluch skończy 3 miesiące.

O diecie króliczka przeczytasz tutaj:
http://porady.kroliki.net/?p=dieta

Wszelkie zmiany trzeba wprowadzać stopniowo zwłaszcza u takiego maluszka.

P.S. Jeśli uszka są ciepłe to napewno nie są martwe.

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 21, 2007, 17:36:43 pm »
Dziekuje za odpowiedz ,z uszkami wydaje mi sie ze jest lepiej ,ale na 100% dowiem sie w środe.I mam jeszcze jedno pytanko czy moze jesc trawke na dworze :icon_8P

Balb

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 21, 2007, 19:00:25 pm »
Nie może.\
Głaski dla maluszka. :przytul

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 24, 2007, 10:16:10 am »
witam ponownie ,oj te biene uszka okazało sie jednak ze to martwica pomału uszka mu odpadają  ;( bardzo mi go szkoda jest taki kochany ,grzeczny i milutki .Mam nadzieje ze to mu nie bedzie pszeszkadzac w życiu codziennym.No to juz mam 2 zwierzaczki chore dyzia i moją psine ole zostaną zemn a do konca pozdrawiam papa :(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 24, 2007, 17:32:39 pm »
Jestes pewna weta?
Moze skonsultuj to z jakims wetem,np. z Oazy w Wawie?!
Niestety nie ma adresu ale ktos napewno Ci poda.
Ja bym to jeszcze skonsultowala.
Jak to bedzie wygladac,przebiegac"odpadanie uszku!,jakos tak dziwne to jest
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Balb

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 24, 2007, 18:17:43 pm »
Chyba czegoś nie rozumiem, jak mogą odpadać uszka????

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 24, 2007, 21:17:32 pm »
witam to juz mój drugi wet pierwszy niemiał pojęcia co to jest drugi powiedział ,ze albo martwica albo świerzb .Okazało sie ze martwica pytałam z czego to się wzieło powiedział mi wet że mogły podszczypywac go inne starsze króliki za uszka i zrobiła sie martwa tkanka i uszko usycha oczywiscie nie całe tylko połowa uszka.Pytałam  też weta z warszawy odpowiedz dostałam  identyczą,ale tak jest kochany i go nie wydamy.A i jeszcze jedno uszko wygląda tak jakby ktoś mu nacioł kawałeczek ładnie to nie wygląda ale mysle ze zarosnie mu to futerkiem

Pozdrawiam  :*

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 24, 2007, 21:20:52 pm »
Albo grzybicze zmiany wytwórcze naskórka albo świerzb uszny albo martwica małżowin usznych... Proszę iść do innego weta, który choć spróbuje wyleczyć zwierzątko...

Milena Wojtyś - Gajda, lek.wet.
specjalistka chorób zw. futerkowych
A TO JEST ODPOWIEDZ SPECAJLISTY KTÓREGO PYTAŁAM

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 24, 2007, 21:41:05 pm »
Widac,ze diagnoza jest dobrze postawiona skoro kontaktowalas sie z M. Wojtys.
Czy krolis norm. bedzie z tym zyl,cz cos mu grozi?
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 25, 2007, 08:36:41 am »
witam mysle  że normalnie będzie żył tylko to będzie moje brzydkie kaczątko  smutny_krolik  ,poprostu będzie miał kruciutkie uszko drugie troszke dłuższe .Teraz ma podawany antybiotyk do poniedziałku ,w poniedziałek kolejna wizyta                          
pozdrawiam  :papatki

Balb

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 25, 2007, 13:49:51 pm »
Głaski przeogromne dla dzielnego uszatka  :lol

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 26, 2007, 07:26:13 am »
Wielkie dzieki w imieniu uszatka Dyzia :-)  :bukiet

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 02, 2007, 17:57:21 pm »
witam ponownie mój dyzio zgubił uszka (nie całe oczywiscie odpadły koncówki),ale znów pojawiło sie co innego ,na górnej wardze pojawił sie uuuuu niewiem jak to napisac to jest takie jakby pogrubione i białe .Z początku myslałam że buzia czyms mu sie opkleiła wet twierdzi ze to swierzb mam jakies kropelki którymi przemywam co 2 dni .Czy to napewno swierzb??

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 02, 2007, 19:01:03 pm »
grażyna a Ty tego maluszka kupiłeś normalnie w zoologicznym?? Czy gdzie indziej ??
Biedactwo, ciągle coś się dzieje  :(  może on był wcześniej w złych warunkach bardzo, a te uszy- ta martwica, to nie było od , np. odmrożenia??
Fajnie, że o niego dbasz  :*  :przytul
A czy wet pobrał naskórek do badania ( wystarczy pod mikroskopem ) to jest standartowe badanie- świerzbowce, to odmiana pajęczaków, przy okazji niezły pasożyt ( moja kotka miała w uszach - leczenia trwało ok 3-4 tygodni )
Warto zaostrzyć zasady higieny ( żeby królik nie spał w łóżku, mycie rąk, myślę, że ze 2x dziennie klatkę myć dokładnie ) żeby leczenie się niepotrzebnie nie przedłużało ...
Trzymam kciuki i zapytaj się weta o to badanie mikroskopem ( u nas to było od ręki, koszt jakieś 20-25 zł. - nie pamiętam dokładnie)  :bukiet
Życie jest piękne... pomimo wszystko

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 02, 2007, 21:15:44 pm »
było badanie uszek pod mikroskopem nic nie stwierdzili ,dzisiaj stwierdził lekarz ze były podszczypywane przez inne króliki i wdała się martwica ,częśc uszek odpadło ale juz jest ok.Kupiony został zoologicznym ,mam nadzieje ze sie wylize z tych wszystkich chorób i będzie zył długo i szczęsliwie  :lol
dziekuje za miłe słowa ,ale on jest taki grzeczny i kochany ze bym go już nigdzie nie oddała :P

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 08, 2007, 16:41:25 pm »
witam ponownie mam pytanko ,gdzies na forum czytałam że króliczka nie powinno sie trzymac na rękach w pozycji lerzącej (na plecach) poniewaz moze dostac zawału serca :wow  czy to prawda??
Pozdrowionka  :bukiet
a i jeszcze jedno jaką wode powinien pic (daje mu gotowaną)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 08, 2007, 19:52:05 pm »
grazyna gdzie takie glupoty czytalas.Moze jak lub,i a lubi rzadko.
Wode pod. sie zlodlana niskozmineralizowana ale i przegotowana jest dobra.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 08, 2007, 22:07:51 pm »
te głupoty wyczytałam na tym forum dlatego pytam ,tez mnie to zaskoczyło ,ale nie miałam wczesniej królika więc wole zapytac.A mój dyzio bardzo lubi lezec na pleckach w dłoniach i głaszcze go po brzuszku a on sobie spi :P

Kinnia

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 08, 2007, 22:10:25 pm »
grazyna, mój Lopez tak samo :D i po szyjce lubi byc drapany :D :lol

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 12, 2007, 11:29:43 am »
witam po długiej przerwie ,Dyzio czuje sie wspaniale uszka juz wygojone .Mam pytanko czytałam forum o jedzeniu ,że karmi sie tylko granulatem ,mój Dyziek nauczony jest jesc mieszanke którą kupuje na wage w zoologicznym ,czy mam pozstac przy tej mieszance ,czy zmienic na granulat i czy nie jest zapóżno.Za odpowiedz z góry dziekuje

grazyna

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 12, 2007, 11:40:43 am »
aaaaaa i jeszcze jedno jak mozna zamiescic zdjęcia mojego pupilka :DD

Balb

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 12, 2007, 12:04:49 pm »
Super ze uszka malego juz w porzadku. :jupi

Kroliczek powinien jesc granualt. Na poczatku mieszaj mu pol na pol z mieszanka a potem stopniowo zmieniaj proporcje na korzysc granulatu.

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 30, 2010, 16:57:21 pm »
To ja się podczepię do tego wątku.
Po pierwsze za chwilę jadę z małym do weta, więc tego mi już nie trzeba doradzać :)
Uszko baranka wygląda tak jak poniżej. Zauważyłam to dwa dni temu. Ucho było twarde, takie jakby zestrupiałe. Z początku myślałam, że młody zabrudził ucho, więc mu je przemyłam. Próbowałam otworzyć w trakcie mycia i chyba leciutko je rozerwałam, bo w środku pojawiła się mała ranka, w miejscu gdzie ucho się złożyło i "zrosło". Na tym pierwszym zdjęciu widać wyraźną granicę między zdrową tkanką, a tym stwardnieniem.
Dziś zauważyłam że ucho chyba zaczęło go boleć, bo tej pory przy uciskaniu tej zmiany nie reagował.
Ponieważ nie ufam poznańskim lekarzom, chciałam zapytać, czy ktoś jeszcze zetknął się z czymś takim, a jeśli tak, czym to było leczone i czy warto leczyć, jeśli to martwica, czy tylko podać mu coś przeciwbólowego i poczekać aż końcówka odpadnie.



Offline alana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 30, 2010, 18:20:43 pm »
:wow  w zyciu czegoś takiego nie widziałam. Jak juz wrócisz od weta to koniecznie napisz co to  :przytul

kasiagio

  • Gość
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 30, 2010, 21:25:16 pm »
Ja też nie widziałam czegoś takiego , może on się uderzył , czy co ?? Lepiej jedź z nim do weta żeby się jakaś infekcja nie wdała i źle skończyła :(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 30, 2010, 22:31:53 pm »
rany..nie zauwazylas tego wczesniej :>
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
BIEDNE USZKA
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 30, 2010, 22:47:14 pm »
Po godzinnej tułaczce po wetach ( czemu nie sprawdziłam godzin otwarcia???) zacumowaliśmy do domu. Młody jest ogólnie ciekawym przypadkiem weterynaryjnym, ale chwilowo poprzestańmy na uszach :)
Nie mam pojęcia skąd to się wzięło, nie zauważyłam ugryzienia, przytrzaśnięcia i itp, a królas od poprzedniej choroby był codziennie kontrolowany. W każdym razie pojawiła się martwica i maluch raczej straci kawałek ucha. Mam nadzieję że to nic poważnego i nie przeniesie się w inne miejsca.
Kulek dostał lek przeciwbólowy i przez 3 dni będzie dostawał zastrzyki z gentamycyny.
Poza tym młodemu dopisuje apetyt, ładnie i dużo pije i właśnie obserwuje mnie znad siana, które ubóstwia i trudno go od niego oderwać :)
Pozdrawiamy


p.s. nie, nie zauważyłam. Oglądałam go codziennie, a pod moją nieobecność miał to robić kolega. Zauważyłam dwa dni temu, ale wtedy nie mogłam go zabrać do weterynarza, zresztą uszko było wtedy już twarde i nie do odratowania.