Autor Wątek: odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((  (Przeczytany 12855 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« dnia: Marzec 27, 2007, 19:23:53 pm »
Ludziska, mój króliczek jeszcze rano był zdrowy i wesoły, przyszliśmy z pracy a ten nic, zero odzewu, tylko leży......Pomyślałam - śpi sobie jeszcze, przyszłam go pogłaskać - normalna jego reakcja to zerwanie się momentalne (nie lubi być głaskany) - a ten nic, leży biedaczek:((((((((((((((((((( otworzyłam klatkę, nic, wyciągnęłam go a tu masakra:((((((((((((((( zero czucia w łapach, przednich i tylnich !!! ;( kładzie (leci) na bok i nawet główką tak malutko rusza:(((((((((((((( Byliśmy z nim u weta ale on też nie wie co to może być
 ;( . Jest coraz gorzej ;( Dostał jakieś zastrzyki, ale nic mu nie pomaga ;( cały jest odrętwiały!!! CO TO MOŻE BYĆ??????

patty268

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 27, 2007, 20:00:46 pm »
nie uderzył się? niestety nie wiem co innego to może być :( Podobne objawy mogą występować przy urazie kęgosłupa, ale to chyba mało prawdopodobne.. może jutro zadzwoń do lecznicy Oaza? Mam nadzieję, że będzie dobrze z królisiem.

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 27, 2007, 20:09:29 pm »
jestem przerażona ;(  Na bank się nie uderzył bo od rana do naszego przyjścia byl zamknięty w klatce ;(  masakra jakaś, niczym nie rusza, tylko leży biedaczek i nawet to ja muszę go ułożyć w pozycji do snu (delikatnie na boczek) bo on sam niczym nie może ruszyć ;(   ;(    ;(  podaję mu wodę, to zlizuje mi z palców (nie mam dzisiaj strzykawki) i rozmoczyłam mu w wodzie granulat to też trochę zlizał ale mało bo go to stasznie męczy............ Zrobił kupkę, to powyciagałam mu spod ogonka i spod niego  
;(   ;(   ;(   ;(  strasznie się boję, że nie doczeka jutra  ;(   ;(   ;(

slodkie_uszy

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 27, 2007, 21:33:31 pm »
hexe, nie mam pojecia co to moze byc ale trzymamy kciuki z calych sil, zeby krolis wyzdrowial !!!!ja wiem, ze nasz byl taki raz po wizycie u lekarza-dostal szczepionke i potem byla taka reakcja ze mi sie lal przez rece-potem skonsultowalam z dr czerwinskim i on mowil, ze absolutnie szczepionka nie mola miec takiego wplywu, to musial byc stres-ale to trwalo pol dnia moze, ze lezal tak cichutko, potem wrocil do sil.ale nasz to mial powod-jednak pierwsza szczepionka, stres.

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 27, 2007, 22:19:29 pm »
Nakarmiłam go drugi raz, jest jakby ciut lepiej, ale nie z "paraliżem" tylko z nim (próbował sie myć - polizał się po szyi, dalej nie da rady:((((((((((((((((rano wstanę o 4.30 i znowu go nakarmię i dam wody.............. Jeśli się uda to pojadę z nim jutro do innego "naszego" weterynarza (dzisiaj byłam u tego najbliżej ze strachu o maluszka, a ten nasz przyjmuje nieco dalej.........). Zrobił siusiu oczywiście pod siebie, bo nóżkami nie da rady ruszyć, to go powycierałam delikatnie i zmieniłam trocinki. Przeraża mnie fakt, że od 7 do 16 dędzie sam i nawet nie będzie nikogo kto mu da wody ;(   Może uda mi się zwolnic wcześniej z pracy, ale bardzo wątpię ;(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 27, 2007, 22:20:29 pm »
Czytam,ze jestes z P-n.Bylas u Czerwinskiego?to podobno dobry wet.Nie mam pojecia co sie stalo Twojemu ucholowi.Chyba to cos z ukl. nerwowym.
Pamietaj,ze kroliczek musi jesc i pic bo dojdzie do powaznych powiklan.
Pisz jak sie czuje.Trzymamy kciuki.
Moga byc problemy z oddawaniem moczu i bobkow.To napewno porazenie ukl. nerwowego.Idz do Czerwinskiego,innego lepszego weta nie ma w Poznaniu.
Zle ze kroliczek bedzie sam tak dlugo w domu.Powinien byc pojony i karmiony conajmniej co 2-3 godz.No i do weta powinnas isc od rana.Kroliczek jest powaznie chory. :(
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 28, 2007, 14:56:46 pm »
Moje maleństwo przetrwało noc. Wstałam o 4 rano i dałam mu wodę z łyżeczki i rozmącony w wodzie granulat. Niestety zero poprawy :( Ale na szczęście je. Zjadł też o 6.30 i to sporo:).Zwolniłam się z pracy i o 12 byłam już w domu, znowy dużo wypił i zjadł. Oprócz rozmąconego z wodą granulatu zjadł normalne ziarno i siano. Ku mojemu zaskoczeniu - jak dotknęłam go w nóżkę - to próbował nią poruszyć. Pojechałam z nim do mojego weta -  mój weterynarz to właśnie Czerwiński:) sprawdził malucha i kiedy kłuł jefo "stópki" (żeby sprawdzić, czy ma czucie) to delikatnie je odginał co oznacza, że malutkie czucie jednak w nich ma, a co za tym idzie kręgosłup nie jest złamany. Wet stwierdził, że to wygląga na neurologiczne problemy, że musiał się gdzieś uderzyć i to ostro, ale na szczęście kręgosłup jest cały. Tylko kiedy on sobie mógł zrobić krzywdę :nie_wiem  jak rano wychodziłam z domu (wczoraj) to wszystko było ok, a do naszego powrotu był zamknięty w klatce:( Wcześniej jak biegał wolno to też raczej nic takiego nie miało miejsca:( Dostał zastrzyk i ma mieś jeszcze 3. Zobaczymy, może się z tego jakoś wyliże........Apropos lizania to próbuje się myć mój czyścioszek, na razie sięga tylko do szyjki pod główką i liże przegnie łapki troszkę.... Ale widać, że walczy :przytul

slodkie_uszy

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 28, 2007, 16:02:07 pm »
ufff, dzielny maluch!! pisz jak idzie leczenie a my dalej trzymamy kciuki za uchola!glaski od nas dla krolisia!!

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 28, 2007, 21:36:35 pm »
Tak racja dzielny maluch :jupi Jak je i zaczyna sie myc to jest z nim lepiej :jupi
Moze w klatce sie czegos wystraszyl jak nie bylo nikogo w domu i zle np. podskoczyl.
Mysle,ze bydzie dobrze.Leki zaczna dzialac i bedzie ok!
Trzymamy kciuki.Dobrze,ze zwolnilas sie z pracy.Co to sie nie robi dla uchola :przytul
Pisz jak leczenie i jak sie czuje dzielny klapouchy.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline furley

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 94
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 28, 2007, 21:37:53 pm »
trzymam kciuki !!!

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 28, 2007, 21:52:58 pm »
Strasznie mi go szkoda ;(  Czasem próbuje się ruszyć, ułożyć się inaczej ale nie da rady ;( takie bezbronne maleństwo :(  Nawt nie wiem, czy go boli, kiedy go boli (nie piszczy w ogóle) nie wiem, czy jak go biorę na ręce to go boli i jak powinien leżeć, żeby najmniej go bolało :(  Nie wiem jak mu pomóc. Co 2 godziny do niego chodzę i sprawdzam jak się ma, woda i jedzenie, czyszczenie spod ogonka :( Nawt siusia sobie na nogi biedactwo :( Teraz, żeby się napił to siedziałam z nim pół godziny i głaskałam go po oczkach i uszkach, po główce, taki był zmarnowany :( ale w końcu się napił, na szczęście. Rano znowu wstanę o 4, a popołudniu znowu do weta.

Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy i rady. Nawt nie wiecie, jak mi pomagacie :przytul

slodkie_uszy

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 28, 2007, 22:11:06 pm »
hexe, z tego co pamietam krolis jest znaleziony-moze po prostu zanim do was trafil walnal sie w cos mocno i teraz dopiero skutki wychodza,bo skoczyl nie tak,albo nacisk na cos jest, jakis nerw na przyklad.bidulka-to ze nie piszcza, szczekaja czy cokolwiek krolaski ma swoje zalety i wady-z jednej strony sa cichutkimi zwierzatkami,ale z drugiej-wlasnie jak jest chory to ja tez czuje sie strasznie, ze kroliczek nie moze mi przekazac czy cos go boli czy nie.trzymamy kciuki, pasztetowie i mikrus tez trzymaja pazurki za malego  :przytul

patty268

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 28, 2007, 22:21:32 pm »
mój króliczek miał obrzęk rdzenia kręgowego, gdy króliczki się pobiły kiedyś. Wszystko było ok przez kilka godzin i objawy pojawiły się nagle, więc możliwe, że uderzył się kilka godzin, a nwet dni wcześniej przed wystąpieniem objawów. Mój miał trochę inne objawy (oczopląs, drgawki, obracanie się wokół własnej osi i bardzo wygięta główki-objawy tak jak przy e cuniculi), ale zależy to od rodzaju urazu, miejsca uderzenia, itd. Mój króliczek wyzdrowiał w przeciągu 2 dni, gdy obrzęk zszedł objawy ustąpiły.

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 28, 2007, 22:32:38 pm »
hexe  :przytul  trzymamy za Was kciuki!!
 :bukiet
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Gina

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 28, 2007, 22:45:50 pm »
Trzymam kciuki by królasek szybko wyzdrowiał :bukiet

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 29, 2007, 17:01:31 pm »
Dziękuję Wam wszystkim:)

Dziś rano o 4.30 wstałam do uchola (woda, jedzenie). Leżał bidulek tak jak go wczoraj położyłam....nie chciał wody, nie chciał jeść.......... stwierdziłam, że lepiej będzie jak go na chwilę wyciągnę z klatki na kocyk (czasem to skutkowało i zaczynał jeść) a tu:....................................... zaczął wierzgać nogami i wyrywać mi się z rąk :wow na kocyku stanął normalnie na nogach (podtrzymywałam go chwilę ze strachu) i zaczął kicać po pokoju :DD oczywiście znaleźne przy okazji sianko i zioarno było lepsze niż to w klatce :oh:  Dałam mu przez chwilę pokicać, ale trzeba było włożyć go do klatki, bo jeszcze do końca nie wyzdrowiał i był dosyć słaby, nie chciałam, żeby zrobił sobie krzywdę......Potem sobie przypomniał, że nie mył sie przez 2 dni więc dzisiejsza toaleta trwała chyba ze 2 godziny:) Do tej pory ani razu się nie położył, cały czas kica na swoich ozdrowiałych nóżkach:)

Ok 12 wróciłam z pracy i pojechaliśmy do weta. Stwierdził, że z naszego uchola to niezły numer jest:) Dostał jeszcze zastrzyk, ale wet powiedział, że skoro jest już w takiej kondycji to nie ma sensu go już męczyć i że jeśli coś się wydarzy, czy królas będzie miał problemy z równowagą to wtedy zaprasza:)

Jestem w totalnym szoku  :DD Króliś w ogóle nie wygląda, jakby jeszcze wczoraj był ciężko chory. Kica, je, jest zadowolony, czysty, wszystko jest ok:) :jupi

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 29, 2007, 17:14:03 pm »
Aha, i jeszcze jedno:)))))))) Mój królasek to niezła cholera jest, taka charakterna kobita:))))) Nie gryzie ale nie daje sie dotykać, o głaskaniu można zapomnieć, na ręce też nigdy (wyrywa się), nie wskakuje na kolana, i generalnie olewała nas zawsze:)  A po tej chorobie, kiedy prawie cały czas przy niej siedziałam, głaskałam po oczkach i uszkach, karmiłam łyżeczką  - u weterynarza chyba bała się strasznie i jak ją położyłam na kozetce i stanęłam obok to szybciutko przykicała i tak sie we mnie wtuliła, myślałam, że normalnie wlezie mi do rękawa:)))) a wcześniej to uciekała gdziekolwiek byle nie tam, gdzie jest człowiek:) Normalnie się wzruszyłam:))))))))))))) :przytul

slodkie_uszy

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 29, 2007, 18:04:36 pm »
hexe, SUPER WIESCI !!! GLASKI DLA ODWAZNEJ MALEJ KOBIETKI, CHARAKTERNEJ OCZYWISCIE!!! ale mala nas wystraszyla :) pozdrowionka dla ciebie  i  :* za troskliwa opieke nad krolisiem

Balb

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 29, 2007, 18:37:47 pm »
Super wiadomość   :jupi   Po cichu mocno Wam kibicowaliśmy :lol

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 29, 2007, 19:30:03 pm »
Aż się wzruszyłam jak przeczytałam że królinka doszła do siebie! Głaski dla małej i pozdrowienia dla Ciebie! :bukiet  :jupi  :przytul

Agga

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 29, 2007, 19:37:02 pm »
Nie zaglądałam kilka dni na forum i jak czytałam ten temat, to coraz niżej mi szczęka opadała...
Niewiarygodna wprost historia...
Super, ze maluszek do zdrowia wrócił :)

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 29, 2007, 20:28:41 pm »
Popołudniu, ok 17.00 stwierdziłam, że może dobrze będzie jak trochę pokica po pokoju, żeby rozruszać te biedne nóżki. Siedziałam z nim cały czas i czytałam książkę. Był baardzo zadowolony. Położył się naprzeciw mnie, potem znowu kicanie, znowu się położył......przysnęłam na chwilę:)))))) I kto mnie obudził?????? Króliś trzymający w pyszczku kawałek strony z mojej książki :oh:  Chyba coraz z nim lepiej:)))))))))))  :jupi

Lennox

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 29, 2007, 20:32:11 pm »
Forumowe trzymanie kciuków działa bezbłędnie ;)

Lennox

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 29, 2007, 20:32:40 pm »
Forumowe trzymanie kciuków działa bezbłędnie ;)
Dobrze przeczytać, że z uszatym wszystko w porządku :

przepraszam za podwójny post - problemy z przeglądarką ;)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 29, 2007, 20:39:48 pm »
Ale wspaniale wiesci :jupi rzeczywiscie to chyba cud!Glaski dla kroliczka :przytul
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 29, 2007, 23:03:17 pm »
:lol Jej nie wiesz nawet jak mi sie buzka ucieszyla jak przeczytalam przed chwila ze maluch bryka po pokoju !!! Buziaki i wracajcie szybciutko do zdrowia teraz juz bedzie dobrze :heart  A to prawda ze po chorobie jakos bardziej przytulasne sie robia te nasze wyniuniane futrzaki, za takie tulenie warto nie sypiac po nocach! Glaski od Tofi dla rekonwalescenta

Renata

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 30, 2007, 09:26:26 am »
WSPANIAŁA WIADOMOŚĆ !!!  :lol
 Wreszcie jakś historia ze szczęśliwym zakończeniem.   :lol

Prawdopodobnie było tak jak pisała Reniaw, królik przestraszył się czegoś podczas Twojej nieobecności i mógł udeżyć się o klatkę. Wystarczy cichy lecz obcy dźwiek aby mocno wystraszyć uszatka.
Nasz Solan jak kiedyś zostawał zamkniety w klatce gdy jechaliśmy do pracy to gdy wracaliśmy wcześniej niż zwykle to zdarzało się że dźwięk otwieranych drzwi tak go wystraszył że obijał się o ścianki klatki :(
Teraz zmądrzał na tyle że nie musi być w dzień zamknięty.

Offline mcda

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 59
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 30, 2007, 09:44:27 am »
Caly czas po cichu trzymalismy za Was kciuki :)
Jak to dobrze z emauch wyzdrowial. Twoja determinacja i troskliwa opieka baardzo mu w tym pomogly... Brawa dla was i moc glaskow :)

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 30, 2007, 10:30:33 am »
Hexe  :jupi  :*  :przytul  :lol
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Gina

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 30, 2007, 11:03:25 am »
Cieszę się, że z maluchem już jest dobrze :jupi Aż się wzruszyłam, gdy czytałam to szczęśliwe zakończenie. Hexe dla Ciebie :*  :przytul  :bukiet

naomi19

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 30, 2007, 22:58:35 pm »
Wzruszająca historia... Co powiedział lekarz? Co to mogło być? Może ten wspominany już obrzęk?

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 03, 2007, 18:42:15 pm »
Cytat: "naomi19"
Wzruszająca historia... Co powiedział lekarz? Co to mogło być? Może ten wspominany już obrzęk?


WITAJCIE:) DŁUGO MNIE NIE BYŁO (MUSIAŁAM WYJECHAĆ)
Króliczek ok:) Ma się dobrze i wszystko wskazuje na to, że choroba nie wróci.
Weterynarz był zdziwiony szybkim ozdrowieniem, bo sam nie wiedział, czy króliczek w ogóle z tego wyjdzie.

ekhhh :oh: właśnie króliczek daje o sobie znać:) podrzuca miską a to znak, że chce pobiegać i mu się nudzi:) No to ide do malucha:) paaaaaaaaaaa

hexe82

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 07, 2007, 09:06:08 am »
Wiecie co......jestem w szoku:))) Nasza królica to zawsze była taka niedostępna. Zero głaskania, zero tulenia, z resztą już o tym pisałam:) Wcześniej zauważyłam, że boi się ludzkich dłoni (to króliczek znaleźny więc nie wiemy jakie miała wcześniej doświadczenia z człowiekiem). Można było ja dotykać i chwilkę pomiętosić stopami, ale jak tylko ktoś wyciągał do niej rękę to cała się kuliła albo uciekała. Po tej chorobie wszystko się zmieniło. Jak leżała taka chora i nie mogła się ruszać, to raczej nie miała wyboru i chociaz pewnie sie bała, nie była w stanie protestować, jak ja karmiłam, głaskałam, czyściłam itp. Tak sie przyzwyczaiła do moich rąk, że teraz chciałaby być miziana cały czas:)))) :DD Zaczynam ją głaskać to sie tak rozkokosza, przymyka oczka  :lol a jak tylko przestanę to domaga się ciągle i ciągle i ciągle :oh:
A dzisiaj zauważyłam, że nasz królas ma ruję:))) Zaczynam ją głaskać a ta nagle jak nie wypnie tyłka i do góry :oh:  No to chyba już dojrzała nasza pannica:))) :DD A jak przestałam ją głaskać to zaczęła biegać na około moich stóp i fukać na mnie :bejzbol No proszę. Mój słodki ucholek zmienia się w dorosłą królicę :co_jest

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 07, 2007, 12:53:25 pm »
Wcale mnie nie dziwi jej zachowanie.
Moj Pysiek tez nie byl skory do glaskow.Byl raczej plochliwym krolasem ale po chorobie(karmienie,glaskanie,masaze brzuszka) zmiana o 90 stopni.Juz nie byl plochliwy i uwielbial glaski,nawet moje mietolenie i caluski.
Wiesz one chyba czuja,ze uratowano im zycie i sa wdzieczne.Z moim Pyskiem bylo wtedy kiepsko,byl juz prawie zimny jak go wiozlam do weta.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

slodkie_uszy

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 11, 2007, 09:11:11 am »
niestety mam przykra wiadomosc w tym temacie- Słoneczko zostało zaadoptowane miesiac temu i w nowym domku miala sie zaprzyjazniac z inna krolinka. wszystko szlo dobrze, Sloneczko dawala sie brac na kolanka i glaskac, uspakajala sie w nowym domu powolutku,ale wydawalo sie, ze juz sie oswoila i w nowym otoczeniu jest jej dobrze. niestety, wczoraj nowa opiekunka zadzwonila do mnie poznym wieczorem, ze wrocila do domu i sloneczko byla w takim stanie jak opisuje hexe na poczatku postu. byly przygotowania do wyjazdu do lekarza, szukanie kliniki otwartej 24h ....no i na to krolinka wstala i siadla normalnie i jej stan sie poprawial. potem w nocy byly wahania-raz znowu sie lała przez rece raz jej stan byl w porzadku,ale ogolnie wygladalo ze sie poprawia i byl to chwilowy atak. decyzja o wizycie u weterynarza zostala przesunieta na dzis rano, zeby isc do dr czerwinskiego, ktory przedtem tez zajmowal sie Słoneczkiem i jest najlepszym wetem od krolikow w Poznaniu i skontrolowac co to bylo. niestety, dzisiaj rano nowa opiekunka zadzwonila, ze królinka w nocy pokicala sobie cichutko za teczowy mostek  :(

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 11, 2007, 11:30:20 am »
bardzo przykra wiadomosc :(  :(
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 11, 2007, 11:30:29 am »
bardzo przykra wiadomosc :(  :(
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 11, 2007, 19:52:49 pm »
o jej :( co to moglo bidulce sie stac :(
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 11, 2007, 22:15:19 pm »
Własnie przed chwila dowiedzialam sie o Słoneczku..... :( Tyle sie bidulka wycierpiala.... ale na szczescie zaznala tez duzo szczescia u kochajacych ja ludzi :(

anka1388

  • Gość
odrętwałe nóżki - totalny brak czucia:(((((((((((((
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 24, 2007, 13:00:25 pm »
przykro mi... :( Nich sobie kica za teczowym mostem... i niech jej tam bedzie dobrze :)
Jeju, ale musiala sie czuc ta nowa wlascicielka jak prawie od razu po adopcji kroliczek zmarl. :( eh.