agresja :/

[comalies]

hejo jestem tu nowa i mam mały problem z moim Małym otóż  mam go od listopada na poczatku było fajnie spał ze mną w łózku tzn ja go mogłam godzinami pieścić a on sobie spał ale trochę podrósł i jest duuuży problem bo to że sika na łóżko to dla mnie normalne (jak się miało 4 chomiki i  świnkę morska ;p) ale boli mnie to że on nie daje sie pogłaskać wyrywa się gryzie jak ktoś się do niego zbliży tupie ciagle i fuka a mnie to już nawet atakuje nie wiem co jest powodem takiej zmiany.jestem załamana bo on jest taki śliczny taki milusi poza tym to prezent (sama chciałam) na 18 urodziny od mojego lubego mama mówi żeby go oddać komus ale ja tak nie mogę przecież to mój syn mam nadzieję że mi poradzicie coś na tego dzikusa

[furley]

bez urazy ale Twoja Mama ma ciekawe podejście do sprawy ...

Twój kóliczek prawdopodobnie dorósł i dojrzał płciowo co powoduje właśnie takie nieco agresywne zachowanie.
Nie wiem jakiej jest płci ale dobrym pomysłem byłaby sterylizacja/kastracja króliczka ...
Poczytaj na forum jest osobny dział a poza tym każda szanująca się strona o królikach opisuje kastracje/sterylizacje a takze zmiany jakie zajda w Twoim pupilu po niej ...

pozdrawiam ...

[nika73]

Dzikusek zaczął dojrzewać    hormonki ruszyły   - chyba jedynym sensownym rozwiązaniem będzie kastracja - tak w ogóle to jesteś pewna, ze to chłopak?
Poczytaj sobie dobre królicze strony- polecam Uszatą stronę anUSZKI i Ziabaka- króliczą stronę i Kaziora- Domowy zwierzyniec  
Jest naprawdę dużo dobrych stron o królikach - masz tu linka do nich:

   http://www.webring.kroliki.com/

Powodzenia, w katowicach nie powinnaś mieć problemu z dobrym wetem  

[comalies]

co do tego czy on to on to nie wiem bo ponoc się królikom zmienia ale pani w sklepie powiedziala nam że to on hymmm a z tym weterynarzem to nie wiem czy az takich dobrych mamy bo poszlam w wakacje z moja swinka bo cos nie chciala jesc to ta jej wziela obciela zabki nim zdazylam zaprotestowac bo nie bylo to potrzebne (moja ciocia choduje swinki od 13 lat i zna sie conieco) no i wtedy juz kompketnie nic nie jadla i zdechlo jej sie na drugi dzionek wiec jesli ktos zna naprawde dobrego weta z kce to poproszę o adres i dzieki za odp wczesniejsze

[Koperek_wawa]

ach, te królicze hormonki.   Ale tak serio, to chyba najlepsza będzie kastracja maluszka.

[comalies]

no chyba tak ale musze powiedzieć że jak on mi coś zniszczy albo mnie atakuje to dostaje takiego głupiego śmiechu śmiać mi się chce z tego ze to takie małe stworzonko a takie sprytne a najlepiej jak jeszcze potem udaje ze to nie on narozrabial jak na razie jestem na etapie dlugich rozmów z moim Małym i leżeniem z nim na podłodze może się do mnie przekona

[Gina]

Comalies jeśli chodzi o dobrego weta w K-cach: ul. Ordona 7, tel. (032)258-15-99
Chodziłam do niej z moim królaskiem i myślę, że jest dobry. Jest tam kilku lekarzy, więc najlepiej zadzwonić i zapytać kiedy przyjmuje ten od małych zwierzątek (niestety nie pamiętam jego nazwiska).
Ja swojego oswoiłam w troszkę inny sposób:brałam go codziennie na kolana (np.oglądając telewizję) i głaskałam. Siadałam wtedy na krześle stojącym z dala od innych mebli (np.wersalki), tak by Psotek nie miał możliwości zeskoczyć Bardzo szybko się oswoił, nigdy mnie nie atakował (nawet jak dorósł) i całe życie uwielbiał być noszony i głaskany