Autor Wątek: Waflowe przygody  (Przeczytany 12355 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

lucy4u

  • Gość
Waflowe przygody
« dnia: Luty 12, 2007, 22:42:49 pm »
Witam Was serdecznie. Nazywam się Wafel. Tzn- nie jestem tego tak zupełnie pewien- wiecie jak to jest z moją Panią (mamusią) i Panem (tatusiem). Całe wieki zastanawiali się nad imieniem dla mnie. Ponoć miało być jednorazowe, i już nawet Wy- kochani moi- zaczeliście żartować, że bedę Jednorazowcem- Razowcem :P z imienia.
Ale całe szczeście - wydumali dla mnie Wafla :)
Piszę swój pamietnik z pomocą mamusi :P:P- jak wiecie- jestem jeszcze mały- i potrzebuję pomocy (literackiej, ortograficznej i oczywiście mechanicznej- w postaci wspomagania stukotu w klawiaturę).
Oto ja:)

Luizaaaa

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 12, 2007, 23:12:11 pm »
Roczy Waflu,czekamy z niecierpliwoscia na Twoje przygody :)

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Waflowe przygody
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 13, 2007, 12:29:58 pm »
On jest śliczny!!!!! Prosze o wygłaskanie tego małego szczescia ode mnie i Kubusia!!!! :bukiet

basia.dc

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 13, 2007, 18:13:00 pm »
Wafelku jesteś uroczy !!  :przytul  :*

Midian

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 16, 2007, 12:16:30 pm »
On jest cudowny/cudowna :>  :nie_powiem  :bukiet
Głaski dla maluszka

lucy4u

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 17, 2007, 15:21:47 pm »
Dziś rano pani zabrała mnie do koszyczka i fruuu szybko autem do weta.
Pozwoliła mi posiedzieć w zagłębieniu pólki przy przedniej szybie (w kocyku) i pierwszy raz pooglądać śwat.
Uuuhuhu- jaki on duży :)
U weta nie było tak strasznie- ale i tak troche się bałem, nawet mi ucho stanęło z strachu... Ale mama była koło mnie, więc jakoś poszło :)
Dostałem zastrzyk (szczepionka na pomora :bejzbol  :bejzbol wybić zmora) i książeczkę nawet- taka fajna niebieska. I jest w niej miejsce na fotkę :jupi  :jupi  :jupi Mama powiedziała, że mi wkleji !! :jupi  :jupi
Ważę 40 deko.
Aha byłbym zapomniał- pan doktor zaglądnął fachowym okiem -no wiecie..tam tam.. i obwieścił :megafon  że jestem dziewczyną :)  hahah- ciekawe czy wersje się jeszcze zmienią :P
Chyba zapowiada się na wieczór pierwsze brykanko po przedpokoju i kuchni, bo widziałem (a raczej widziałam) że mama robi wieksze porządki.
Kurcze, ale sie ciesze. To będą wrażenia, bo dotychszas biegałem(łam) tylko po kanapie.


Buziaczki

Offline furley

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 94
Waflowe przygody
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 17, 2007, 19:04:13 pm »
:lol  :lol  :lol  :lol

Offline Ailime

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 109
Waflowe przygody
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 17, 2007, 21:00:15 pm »
śliczny jest Wafelek :DD

slodkie_uszy

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 17, 2007, 23:30:15 pm »
no to jestes Pani Waflowa :)

Basia

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 19, 2007, 21:26:55 pm »
CUDNA Wafelkówna;P
PRZEPIEKNA
ps. Pus sie pyta jak sie biegalo po czym wiekszym niz kanapa;P

lucy4u

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 01, 2007, 20:51:53 pm »
Więc tak- bieganie mam opanowane po jednym pokoju, kuchni i przedpokoju.
Bardzo mi się podoba, choć kafelki są strasznie śliskie i się trochę rozjeżdzam  :P
No- musze się wam poskarzyć.
Mama nie podzwala mi sikać na kanapę- choć zupełnie nie wiem dlaczego.
Kuweta i kuweta- no a ja chce na kanapę i już. Dlaczego dorośli musza mieć zawsze racje?
A dziś była niespodzianka.
Listonosz przyniósł paczkę... :jupi  :jupi
A tam... pyszności z zuzali <jupi>
Ale bedzie wyżerka!! :bukiet

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Waflowe przygody
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 01, 2007, 21:49:23 pm »
Witam wszystkich posiadaczy kicajkow!
Od pazdziernika jestem dumna mama malej Toffi!!! Ha ha sliczna a rozrabia jak maly gangster, ma jakies 5 miesiecy
Wafelek jest sliczny jak obrazek i nawet moj syn sie usmiechnal jak zobaczyl to cudo

Gina

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 03, 2007, 23:02:31 pm »
Rany na zdjęcie Pni Wafelek na rękach mogę patrzeć godzinami. Ona jest słodka! Gratuluję tak pięknego króliczka :DD Przesyłam dużo głasków :bukiet

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Waflowe przygody
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 04, 2007, 12:06:45 pm »
Jak sie widzi takie fotki to trudno sie nie dziwic włascicielom że przebaczają swoim pupilom  pogryzione kable i  ubrania, wyżarte dziury w meblach  , sikanie na łózko ..... :diabelek

lucy4u

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 05, 2007, 22:58:52 pm »
Dziś była sesja zdjęciowa.
Starałam się jak mogłam, by wyjść na fotkach zniewalająco.
Mama mówi, że w stu procentach się udało  :P
A co wy sądzicie?





slodkie_uszy

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 05, 2007, 23:35:37 pm »
no pierwsze zdjecie jak wpatruje sie w góre po prostu idealne :) slicznosci ta panna wafelkówna :) mnostwo glaskow dla fotogenicznej krolinki!!!

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Waflowe przygody
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 06, 2007, 12:30:25 pm »
Królisia jest cuuuuuuuudowna! Głaskie dlatej małej pieknosci! :bukiet

Offline Ailime

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 109
Waflowe przygody
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 07, 2007, 13:46:13 pm »
i pozdrowienia od Fibi :lol  weszla mi na biurko i zaczela sie wpatrywac w ekran tak slicznie ale ogladalam fotki :rotfl2

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Waflowe przygody
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 07, 2007, 14:39:26 pm »
śliczniusi wafelek tylko schrupać mniam mniam, hi hi oczywiście w dobrym znaczeniu :bukiet
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

lucy4u

  • Gość
Waflowe przygody
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 07, 2007, 19:56:57 pm »
Postanowiłam dzisiaj zachowywać sie jak na królicę przystało i.. odgryzłem mamie poł tapety na rogu w pokoju :P
Tak niewinnie odstawała to jej pomogłam troche w tym odstawaniu...
Tak się zawzięły te moje siekacze... że chcąc nie chcąc... dotarłam do czegoś dziwnego, białego...zwanego chyba tynkiem... O ile dobrze zapamiętałam.. bo mama jak to zobaczyła- krzyczała dużo niezrozumiałych słow dla mnie :P:P
Ale co- wkońcu to też moj pokój- jakby nie było  :P  :P  :P  :PP